My Scenki doczekały się wyjazdu. Szczęśliwe i słodkie, jak zawsze. Wyprawa trwała kilka godzin, bo wyprawa nad Ton w Goleszowie jest zawsze miłym i sprawiającym frajdę, przeżyciem.
Podczas spaceru wokół jeziora minęliśmy kilku wędkarzy, którzy - o dziwo - mieli w podbierakach i siatkach kilka ciekawych sztuk!
Znaleźliśmy jednak ciekawy, spokojny punkt, gdzie My Scenki z rozkoszą się rozlokowały.
Było to wykonane na wzór autobusowego przystanku miejsce, wybitnie przeznaczone do łowienia ryb. Bardzo wygodne, doskonałe do sesji 😊
niedziela, 26 sierpnia 2018
środa, 22 sierpnia 2018
Panna w białym welonie
Wzgórze Zamkowe uznałam za najlepsze dla "wypromowania" nie tyle sukni ślubnej, bo ona miała już swoje pięć minut, ile platynowej dziewczyny o anielskiej twarzy.
Łagodność i subtelność, delikatny makijaż, białe, proste włosy i tajemniczy uśmiech - wszystko to składa się na ślicznotkę o krągłych kształtach, której zdecydowanie należy się wspaniała sesja i wspaniały dzień :-)
Łagodność i subtelność, delikatny makijaż, białe, proste włosy i tajemniczy uśmiech - wszystko to składa się na ślicznotkę o krągłych kształtach, której zdecydowanie należy się wspaniała sesja i wspaniały dzień :-)
Dziś na blogu króluje:
Barbie Platinum Pop 63 curvyponiedziałek, 20 sierpnia 2018
Oczarowani prezentami
Z dzisiejszym postem nie mogłam już dłużej zwlekać. Jest on podziękowaniem za paczkę, którą otrzymały moje lalki i ja :-)
Przejdę od razu do rzeczy, bo naprawdę jest do czego!
Otóż Ewa z "Porcelanowych lal", która zaskakuje coraz to nowszymi pomysłami "odzieżowymi" i "galanteryjnymi" ofiarowała moim pannom mnóstwo pięknych podarków. Jest wśród nich przecudna torba "Paris", tak wspaniała, że chętnie sama bym taką nosiła, gdyby była w moim rozmiarze!
Torba jest nie tylko mikro-torebką! Ma oryginalne, suwakowe zapięcie i można w niej nosić wszystko, co tylko się chce!
Możecie sobie wyobrazić, jakie poruszenie wywołała wśród moich dziewczyn!
Obiecałam prezentację ciemnoskórej pannie, której główka również pochodzi z Wrocławia!
Panna Tropi-Cutie jest teraz na ciałku artykułowanym curvy i uważam, że wygląda na nim świetnie :)))
Przejdę od razu do rzeczy, bo naprawdę jest do czego!
Otóż Ewa z "Porcelanowych lal", która zaskakuje coraz to nowszymi pomysłami "odzieżowymi" i "galanteryjnymi" ofiarowała moim pannom mnóstwo pięknych podarków. Jest wśród nich przecudna torba "Paris", tak wspaniała, że chętnie sama bym taką nosiła, gdyby była w moim rozmiarze!
Torba jest nie tylko mikro-torebką! Ma oryginalne, suwakowe zapięcie i można w niej nosić wszystko, co tylko się chce!
Możecie sobie wyobrazić, jakie poruszenie wywołała wśród moich dziewczyn!
Obiecałam prezentację ciemnoskórej pannie, której główka również pochodzi z Wrocławia!
Panna Tropi-Cutie jest teraz na ciałku artykułowanym curvy i uważam, że wygląda na nim świetnie :)))
czwartek, 16 sierpnia 2018
Mystery Blogger Award
Nominacja do Mystery Blogger Award dotarła do mnie z Bloga "Kamelia", co mnie bardzo ucieszyło. To znak, że blogowe pisanie, tworzenie i dzielenie się swoją pasją również podoba się innym😊
Kamelia, Autorka Bloga, to niezwykle utalentowana i ogromnie precyzyjna Osoba. Rzeczy, które tworzy dla lalek ( nie tylko ubrania, ale również buty i biżuteria) są zawsze wykonane po mistrzowsku i zadziwiają kunsztem wykonania! Serdecznie zapraszam na Blog Kamelii, bo naprawdę warto poznać Ją i Jej Dzieła!
Kamelia, Autorka Bloga, to niezwykle utalentowana i ogromnie precyzyjna Osoba. Rzeczy, które tworzy dla lalek ( nie tylko ubrania, ale również buty i biżuteria) są zawsze wykonane po mistrzowsku i zadziwiają kunsztem wykonania! Serdecznie zapraszam na Blog Kamelii, bo naprawdę warto poznać Ją i Jej Dzieła!
niedziela, 12 sierpnia 2018
Uroda Panny Młodej...
jest zazwyczaj bezsprzeczna a każdy wyjątek potwierdza tę regułę.
Powodem tego jest fakt, że w tym uroczystym dniu jest bardzo szczęśliwa a szczęście - jak wiadomo - zawsze dodaje kobiecie blasku i czaru :-)
Mój "Motylek" okazał się odpowiednią modelką do zaprezentowania sukni ślubnej,
która powstawała długo i w bólach.
Nie dość, że tragicznie wolno się ją robiło, to jeszcze w newralgicznych momentach zabrakło mi kordonków i dwa razy musiałam biec do pasmanterii!
Nie dość, że tragicznie wolno się ją robiło, to jeszcze w newralgicznych momentach zabrakło mi kordonków i dwa razy musiałam biec do pasmanterii!
Były chwile, że już miałam wyjąć szydełko, pociągnąć za koniec nitki i spruć,
ale jakoś było mi szkoda i brnęłam w to dalej.
Teraz się cieszę, bo efekt mnie pozytywnie zaskoczył ...
poniedziałek, 6 sierpnia 2018
"66"
Motylkowa panienka o ładnej, uśmiechniętej buzi jest moim najnowszym nabytkiem i patrząc znacząco w moją stronę ciągle suszy do mnie zęby. Trafił mi się mały spacer i oczywiście podążyła ze mną, zabierając ze sobą Truskaweczkę.
Ażurowa, przewiewna sukienka, którą kiedyś zrobiłam, była idealna na tę aurę. Druga panna wskoczyła zaś w jej oryginalne ciuszki, bo ogromnie lubi się stroić :)))
Obie dziewczyny bardzo się polubiły, zresztą to jest u nas podstawa!
W takim babińcu musi być spokój i wzajemna akceptacja :-)
Nie wyobrażam sobie innej sytuacji!
Ażurowa, przewiewna sukienka, którą kiedyś zrobiłam, była idealna na tę aurę. Druga panna wskoczyła zaś w jej oryginalne ciuszki, bo ogromnie lubi się stroić :)))
Obie dziewczyny bardzo się polubiły, zresztą to jest u nas podstawa!
W takim babińcu musi być spokój i wzajemna akceptacja :-)
Nie wyobrażam sobie innej sytuacji!
piątek, 3 sierpnia 2018
Do cienia!
Temperatury wciąż utrzymują się na wysokim poziomie, żar się z nieba leje i wszyscy szukają ochłody. Tym razem postanowiliśmy ukryć się w cieniu lasu. Polanka otoczona zewsząd wysokimi drzewami świetnie nadawała się i na wypoczynek, i na sesję:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)