piątek, 21 lutego 2020

Jak myślicie?

Czy łatwo jest ustawić lalki do zdjęcia?
Moim zdaniem wcale nie jest łatwo!
Przekonałam się o tym (zresztą po raz kolejny) dziś,  kiedy spontanicznie, choć z cierpliwością i zapałem, zabrałam się za fotografowanie moich dziewczyn.
Nie było czasu na przebieranki, więc panny, tak jak były ubrane, stanęły przed obiektywem.
Nie będę Was zanudzać wyliczając ile razy która wywinęła orła, albo w ogóle odmawiała współpracy!

W sumie jednak wytypowałam kilka zdjęć, które się obroniły i znalazły swoje miejsce na blogu :-)




niedziela, 16 lutego 2020

Pod panowaniem...

pełnoletniej już, powiedzmy... na ten przykład ....Meridy Drugiej (pierwsza była w innej bajce i w innym miejscu).


To dojrzała już kobieta, wykształcona i mądra Władczyni, świadoma swej siły i ... urody.

Wspaniale włada mieczem i celnie strzela z łuku. Jakby urodzona w siodle, doskonale jeździ konno.

Czasami jednak, pozwala sobie na chwilę wytchnienia i spaceruje po swoich włościach, podziwiając piękno tej ziemi.

Mimo, że widok jesienno-zimowy jest nieco szarawy i wydaje się brudny, Ona jednak dostrzega potencjał tej Krainy i nigdy, przenigdy nie pozwoli jej zginąć!

Jej i Jej mieszkańcom!





niedziela, 9 lutego 2020

Kardigan z "futrzanym" kołnierzem

Bardzo lubię tę dziewczynę.
Ma miłą twarz i śliczne, platynowe włosy.
A raczej białe. Piękne.
Cudnie pozuje i jest bardzo fotogeniczna.
To wielka przyjemność zabrać ją na sesję w plener.
Praktycznie na każdej fotografii wychodzi ładnie i aż żal ich wszystkich nie pokazać.

Zapraszam na spotkanie z Barbie Platinum Pop 63 na ciałku mtm.










poniedziałek, 3 lutego 2020

Jesień, zima, wiosna...

Pogoda, jak na luty, mocno nas oszczędza, z drugiej jednak strony pozbawia normalności.


Pamiętam te zimy, kiedy nie można było przedrzeć się przez zaspy a silny, mroźny wiatr smagał - niby igiełkami - czerwone policzki!
Jak dobrze było wtedy ogrzać się w mieszkaniu i tylko przez okno patrzeć na śnieżną wichurę...




Wracając do moich panien muszę przypomnieć dziewczynę, którą uważam za ogromnie fotogeniczną. To pani inżynier - wielkiej urody  ♥
Zabrałam ją kiedyś na wyjazd do Ustronia Jaszowca, gdzie widoki są piękne a miejsca spokojne i odludne...