poniedziałek, 28 marca 2022

Tak niewiele potrzeba...

Wszystko ma swoje zalety i wady. Dobrze, gdy zalet jest  więcej, to pewne. W tym konkretnym przypadku chodzi o artykulację u lalek. 

Oczywiście preferuję ciałka przegubowe, ale w wyjątkowych sytuacjach dobrze, kiedy panna się nie "zgina". 

Ostatnio, podczas sesji foto, doceniłam walory lekko usztywnionych dziewczyn a w szczególności ich stóp. 

Otóż, metodą prób i błędów, udało mi się wykonać czarne kozaki z długimi cholewkami, sięgającymi ponad kolano.

Pierwszą lalką, której je podarowałam była BMR-ka. Jej zdjęcia pokażę wkrótce na blogu. Ze względu na kłopoty z ustawianiem lalki w tym obuwiu do zdjęć zaprosiłam też inną dziewczynę, trochę ją przy tym zmieniając... 

Zgadniecie kto to?

  

sobota, 19 marca 2022

Krokus 🌷

Ogromnie lubię zapach wiosny 😊

Zawsze pod koniec zimy z niecierpliwością czekam, kiedy wokół pojawi się soczysta, zielona trawa i powieje cieplejszy wiatr. 

Czekam na świergot ptaków wśród drzew i na nieśmiało zakwitające, wiosenne kwiatki, które cieszą oczy i radują serce! 

Niedawny spacer, pośród szaroburej jeszcze przyrody, zgodziła się umilić nam Fairytopia Dahlia

Różowe włoski, fioletowe tęczówki oczu i nakrapiana, jasnofioletowa, lekka jak mgiełka, sukienka przywołały na myśl obraz  uroczego, małego krokusa.




niedziela, 13 marca 2022

Jestem, jaka jestem.

Te słowa można wyczytać z miny mojej Little Owl r. Przyzwyczaiła się już do swego wyglądu i chyba jest jej z tym dobrze. 

Zdaję sobie sprawę, że panny wzorowane na lalkach od Sis Popovy mogą wzbudzać mieszane uczucia. Jednym przypadną one do gustu a innym ten typ sylwetki oraz twarze zdecydowanie nie pasują...

Przyznaję, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcia oryginalnych dziewczyn byłam zdziwiona i bardzo zaskoczona. "Patykowatość" i szczupłość nie jest popularna wśród lalkowych wzorców. Osobiście uważam jednak, że to niezwykłe, artystyczne postacie.

czwartek, 3 marca 2022

Pamiętacie mnie?

To ja, Truskaweczka. 

Oj, Ola miała natchnienie i mnie w końcu przemalowała. Nawet nie macie pojęcia, jak się cieszę! Mój poprzedni makijaż był - delikatnie ujmując - mocno nieciekawy... Szczerze mówiąc był okropny! Zdziwione oczy i blada cera, normalnie anemiczka z wytrzeszczem! 😏😔

A tam! Co było, to było. Zapominamy. Najważniejsze, że teraz jest lepiej 😄

Wiem, wiem, nie jest idealnie, ale i tak jestem zadowolona. Mam teraz ciemnobrązowe oczy, które pasują do mojej karnacji i barwy włosów. Mam też doklejone rzęsy! W życiu takich nie miałam i o takich nie marzyłam! No i mam teraz bardziej czerwony kolor pomadki. Jest ok 👍

Rany! Jak sobie przypomnę, jak poprzednio zobaczyły mnie przyjaciółki! Cóż, nie było lekko, ale wszystko co złe, to już za mną 😀

Ola zaprosiła mnie od razu do sesji zdjęciowej i długo namyślała się, w co mam się ubrać. W końcu wybrała ładną i ciekawie uszytą długą suknię w kolorach zieleni, beżu, brązu i czerni. Fajnie się w niej czułam :-) 

Zdjęć było mnóstwo, ale widziałam, że z niektórych Ola nie była zadowolona i wylądowały w koszu. Mam nadzieję, że chętnie obejrzycie te, które udało się zachować 😋