No, oczywiście nowa lalka!
Och, ta piękna blondynka od dłuższego czasu chodziła mi po głowie i kusiła swoimi złocistymi włosami i ślicznymi, niebieskimi oczami...
Nie ukrywam, że jej zdjęcia w sieci zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Niekoniecznie te promocyjne lecz te, które z miłością i zachwytem wykonali i opublikowali nabywcy "Szesnastki".
Na żywo dziewczyna wygląda jeszcze lepiej, niż na fotkach. Przez chwilę zastanawiałam się, czy nie zamienić jej ciałka na smuklejsze, ale w końcu postanowiłam zostawić takie, jakie podarował jej producent tym bardziej, że ma ładną karnację o ciepłym odcieniu, lekko muśniętą promieniami słońca.