"Gdzie te chłopy!" - chciałoby się zawołać za Danutą Rinn:)) W świecie lalkowym tak rzadko ich się widuje... Fajne chłopaki:)) Serdecznie pozdrawiam:))
Fakt, chłopców i mężczyzn lalkowych zdecydowanie mniej, niż lalek. Może dziewczyny łatwiej obszyć i przystroić... Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam serdecznie!
To prawda, sombrero jest naprawdę wspaniałe! Znalazłam go na wyprzedaży i kupiłam za bezcen. Piękne i pięknie wykonane i ozdobione :-) Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie♥
Fantastyczni panowie! Co jeden to ładniejszy. Tak na marginesie to mam identyczną gitarę i pudełeczko (podnóżek). Sombrero to istny hit. Chłopak jest idealnym mariachi. A pan w kożuszku przypomina mi Jacka z Brokeback Mountain. :)
Sprawdziłam Jacka i faktycznie! Jest spore podobieństwo! Kevin w związku z tym się bardzo ucieszył, bo w "rywalizacji" z Hunterem jakoś nie ma szans... Pozdrawiam i bardzo dziękuję, że mnie odwiedziłaś :))))
Ha, widzę , że nie tylko mi się spodobał meksykański młodzieniec �� To pewnie dlatego, że mi się z Antonio Banderasem skojarzył z filmu o grajku, co zamiast gitary nosił karabin w futerale. Co prawda, te wąsy są mylące, ale czy te oczy mogą kłamać? ��
Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo nie mam (o rany - nie mam!) żadnego Kena. Podejrzewam jednak, że odcień ciała Kevina jest tak pomarańczowy, że żaden Ken nie ma podobnego :-)
Maczo je świetny :D a ja o tym swoim zapomniałóam hehe... :P
OdpowiedzUsuńale pozostałym niczego też nie brakuje :D
Kevin ma cudną kurtkę-kożuszek :D
Hunterowi rzeczywiście sombrero spasowało :-) Cieszę się bardzo, że i kurteczka Ci przypadła do gustu.
UsuńDziękuję Ewuniu i ślę serdeczności!
Прекрасные фото!!! Куклам-мужчинам редко достаются отдельные фотосессии)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia !!! Męskie lalki rzadko otrzymują indywidualne sesje zdjęciowe)))
Masz rację, Olgo - męskie lalki rzeczywiście rzadziej ogląda się na blogach :-)
UsuńCzas im to choć trochę zrekompensować :)))
Pozdrawiam gorąco!
Ha, maczo mnie rozłożył na łopatki. :D Świetny jest. :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :)))
UsuńPozdrowienia :-)
Świetne chłopaki! Macho bossski!
OdpowiedzUsuńTo już drugi pozytywny komentarz na jego temat...zaczyna być bardzo dumny... :)))
Usuńkażdy w innym klimacie,
OdpowiedzUsuńkażdy wart zauważenia ♥
Masz rację Ineczko, każdy wart jest choć trochę uwagi :-)
UsuńSerdeczności ♥
"Gdzie te chłopy!" - chciałoby się zawołać za Danutą Rinn:)) W świecie lalkowym tak rzadko ich się widuje... Fajne chłopaki:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Fakt, chłopców i mężczyzn lalkowych zdecydowanie mniej, niż lalek.
UsuńMoże dziewczyny łatwiej obszyć i przystroić...
Dziękuję Małgosiu i pozdrawiam serdecznie!
Macho i mnie rozbroił. Po prostu ciacho! Jak z kreskówki :)
OdpowiedzUsuńAle miło go skomentowałaś :-)
UsuńPozdrowienia, Szara Sówko ♥
Mariaczi mnie na łopaty powalił!
OdpowiedzUsuńCiebie też? No, to się chłopak ucieszy :)))
UsuńSerdeczności!
Mariachi świetny!
OdpowiedzUsuńPozostali też warci zauważenia.
Kolejny komentarz z punktami dla "Sombrerowca" :)))
UsuńBędzie dumny jak paw!
Chłopczę z wąsikami rozbroił mnie - słodziak :P
OdpowiedzUsuńHunter, jak widać, sprawdza się nie tylko jako łowczy... :)))
UsuńMiło mi czytać takie słowa Ayu, pozdrawiam Cię gorąco!
Olla. O la la! Pan Mexico mnie zauroczył. Już nie chłopię ale jeszcze nie mężczyzna. Mimo to sexapilu ma za dwóch😊
OdpowiedzUsuńOlla. O la la! Pan Mexico mnie zauroczył. Już nie chłopię ale jeszcze nie mężczyzna. Mimo to sexapilu ma za dwóch😊
OdpowiedzUsuńDuma go rozpiera od nawału pozytywnych komentarzy, ale niech tam - ma swoje 5 minut i korzysta z nich w pełni :)))
UsuńOh this is so much fun! I LOVE the sombrero!
OdpowiedzUsuńTo prawda, sombrero jest naprawdę wspaniałe! Znalazłam go na wyprzedaży i kupiłam za bezcen. Piękne i pięknie wykonane i ozdobione :-)
UsuńDziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie♥
Fantastyczni panowie! Co jeden to ładniejszy. Tak na marginesie to mam identyczną gitarę i pudełeczko (podnóżek). Sombrero to istny hit. Chłopak jest idealnym mariachi. A pan w kożuszku przypomina mi Jacka z Brokeback Mountain. :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam Jacka i faktycznie! Jest spore podobieństwo! Kevin w związku z tym się bardzo ucieszył, bo w "rywalizacji" z Hunterem jakoś nie ma szans...
UsuńPozdrawiam i bardzo dziękuję, że mnie odwiedziłaś :))))
Ha, widzę , że nie tylko mi się spodobał meksykański młodzieniec �� To pewnie dlatego, że mi się z Antonio Banderasem skojarzył z filmu o grajku, co zamiast gitary nosił karabin w futerale. Co prawda, te wąsy są mylące, ale czy te oczy mogą kłamać? ��
OdpowiedzUsuńRobi furorę na całego :))) Banderas też mi się skojarzył, ale urodę ma inną, to fakt :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ale faceci! A ja myślałam, że tylko Ken istnieje :-)
OdpowiedzUsuńHa, ha a tu facetów całe mnóstwo :-)
UsuńUuuuuu czapeczki z głów. Piękni są. :) Każdy inny, każdy ma swój temperament. To widać.
OdpowiedzUsuńMasz rację, każdy inny i najlepiej sprawdzaliby się w różnych, odpowiadających im sesjach.
UsuńSerdeczności Sikoreczko :-)
Mr Sombrero skradł mi serce:D Fantastyczni!
OdpowiedzUsuńNo tak, sombrero zrobiło swoje :)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
A ja mam pytanie czy da się przesadzić głowe Kena fashonistas na ciało Kevina?
OdpowiedzUsuńNie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo nie mam (o rany - nie mam!) żadnego Kena. Podejrzewam jednak, że odcień ciała Kevina jest tak pomarańczowy, że żaden Ken nie ma podobnego :-)
UsuńPrzystojnych mężczyzn :-)! Sombrero jest super! I wąsy lalka jest również niesamowite :-). Pozdrowienia serdeczne :-)
OdpowiedzUsuńWąsy są dziełem programu graficznego :)))
UsuńDziękuję Ci pięknie za wizytę i pozostawienie komentarza :-)
Qué guapos estos chicos,besosss
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :-)
UsuńSerdeczności!
Jaka zróżnicowana ekipa! A jaka przystojna :)! Ja, niestety, znów przegapiłam to święto...
OdpowiedzUsuńJa robię to na okrągło! Nigdy nie mogę zdążyć na czas! Myślę jednak, że nam to wybaczą :)))
UsuńDzięki za komentarz i odwiedziny na moim blogu :-)
Hunter w tej stylizacji wspina się na całkiem inny poziom męskości ;-)
OdpowiedzUsuńTak myślisz? :)))
Usuń