Moja jedyna, jak na razie, artykułowana dziewczyna w rozmiarze Plus, otrzymała nową sukienkę.
Chciałam, aby przestała na chwilę ubierać się spokojnie i z umiarem i podarowałam jej czarną, koronkową mini - sukieneczkę.
Poczuła się w niej znakomicie, jedynie poprosiła o biżuterię, odpowiednie buty, okulary i .... torbę :-)
Ta wspaniała torba przyjechała ... ano właśnie, nie z Paryża, jak sugeruje napis, ale z Wrocławia.
Domyślacie się też, że wykonała ją Ewcia z
Porcelanowych Lal.
Torba jest superowa! Nie dość, że piękna, to jeszcze funkcjonalna! Zamykana na zameczek błyskawiczny i umożliwia noszenie przeróżnych, potrzebnych pannie, drobiazgów!
Troszkę ją tylko zmniejszyłam, bo wydawała mi się za duża dla Barbie, no a one o nią cały czas zabiegały!