piątek, 29 kwietnia 2016

Złota dziewczyna

          Nazwałam Poppy "złotą",  bo jej włosy w pewnych momentach, wyglądają jak z drogiego kruszcu. Pięknie lśnią a ona razem z nimi!
Wykonanie przeze mnie bikini, stało się okazją do pokazania jej na blogu w nowym stroju :-)
Ona to lubi i ja też!


wtorek, 26 kwietnia 2016

Wyprawa po Kevina

          Rożowowłosa Dahlia wskoczyła mi do torby, kiedy wychodziłam z domu. Westchnęłam cicho i zawróciłam po aparat. Właściwie nie zamierzałam iść nigdzie w teren, miałam załatwienia na mieście a chłód, napływający razem z wiatrem zdecydowanie nie zachęcał do spacerów.
Kiedy udało mi się po kilku godzinach wrócić do samochodu, Dahlia już siedziała na fotelu, z podpartymi rękoma.
-Możemy iść? - zapytała tonem nie znoszącym sprzeciwu.
-Ale dokąd chcesz iść?
-Na spacer! Zrobisz mi kilka zdjęć, bo już dawno nie byłam na blogu.
-Wiesz - odparłam - Mam lepszy pomysł! Pojedziemy po Kevina!
-A kto to taki? Nie znam!
-Zobaczysz!

          Kevinów było dwóch. A właściwie trzech! Dwóch brunetów i jeden blondyn.
Przyjrzałam się im dokładnie, bo skoro jest wybór, trzeba dobrze wybrać!
Blondyniasty odpadł w przedbiegach, bo nie spodobał mi się kontrast włosów i pomarańczowej karnacji.
Jeden z brunetów stał w pudełku jakiś pokręcony, z podwiniętą koszulką i opuszczonymi lekko spodniami ;-) Do teraz się zastanawiam, jak to zrobił!
Drugi wyglądał całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę, że to jednak Simba a  nie Mattel (choć Ken z włoskami na sztorc stał obok, ale sztywny jak kołek!)
Firma nie ma zbytnio szczęścia do rysów twarzy swoich podopiecznych, ale artykulacja Kevina, jego całkiem znośne ubranie z fajnymi tenisówkami oraz niewygórowana cena zdecydowały, że znalazł się w koszyku.
Nie wiem jak długo stał na sklepowej półce, ale był w zupełnym szoku! Oswobodzony z krępujących mu ruchy żyłek, od razu usiadł na pupie i długo rozglądał się dokoła.
Dahlia spoglądała to na mnie, to na niego...


sobota, 23 kwietnia 2016

Duchess Swan - łabędź z czarnymi piórami

          Przybycie Duchess do naszej paczki było dość osobliwym przypadkiem. Zaskoczył mnie jej przyjazd, nie ukrywam. Nie wiem, czym sobie zasłużyłam, ale otrzymałam kolejny prezent od Ewy z Porcelanowych Lal!
Lalka jest niezwykła (przynajmniej dla mnie) i przedtem, przyznam się szczerze,  nawet nie zwróciłam na nią uwagi na stronach z EAH. Dotąd zauroczona byłam Briar i to ją chciałam wybrać na koleżankę mojej Ashlynn. Odkąd Hunter Huntsman czas najchętniej spędza z Tereską M2M, Ella siedzi smutna i przeważnie samotna.
Los, o imieniu Ewa, jednak zdecydował inaczej i to ta czarno-biała dziewczyna stała się kompanem mojej jedynej dziewczyny z tej serii.
Panna jest... bardzo ładna, ale pojęłam to dopiero, kiedy wyjęłam ją z pudełka. Jej cera nieziemsko blada i ciemny, ostry makijaż, do tego czarne włosy z jasnymi pasemkami stanowią interesujący kontrast.
Po pierwszym SPA jej włosy przybrały normalny wygląd i na razie ich nie spinam, aby utrzymać delikatne loki.
Spotkanie z Ashlynn przebiegło bardzo miło, choć nie obyło się bez niespodzianek...



środa, 20 kwietnia 2016

Suknia dla Raquelle z pierścionkiem

          Długo się zastanawiałam co uszyć z tej ślicznej i ciekawej bluzeczki, zdobytej w SH.
Tiulowa, elastyczna, z niezwykle ciekawym falbankowym wykończeniem. Na domiar wszystkiego zapięcie na haftki! No, a że to delikatny róż, to chyba nic złego?
Przedstawiam, od dawna nie widzianą, Raquelle z pierścionkiem...



czwartek, 14 kwietnia 2016

Suknia o barwie zgaszonego różu :-)

          W ramach przeprosin, w zamian za odebraną czarną sukienkę (podarowałam ją Poppy o czym piszę TU),  Barbie MTM otrzymała ode mnie nową, inną, koronkową!



poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Midge w kapeluszu

          Midge uwielbia kapelusze. Powiedziała mi o tym ostatnio. Może chciała zwrócić na siebie moją uwagę... fakt jest taki, że się jej udało!

Oto Midge w spontanicznej (żeby nie napisać przypadkowej) sesji :)))
Muszę przyznać, że wygląda czarująco... a może to tylko moje odczucie?



sobota, 9 kwietnia 2016

Co jest w tobie takiego?

          Nie od dzisiaj wiadomo, że panny od Integrity Toys to kobiety z klasą. Z lalkami jest tak jak z ludźmi, jedni mają to "coś", inni nie. Jedni są przyjaciółmi z podwórka, z sercem na dłoni a inni lekko "zadzierają nosa" i czują się lepsi...
Ale od początku. Na urodziny Barbie uszyłam sukienkę. Blondyneczka MTM pokazała ją TUTAJ.
I choć uśmiechnięta twarz do mnie przemawiała a jej niebieskie oczy pokazały, że jest szczęśliwa, ja poczułam pewien niedosyt...
Na domiar złego kiecka była trochę za ciasna na wygimnastykowaną, nowoczesną dziewczynę :-) Ciągnęła ją tu i ówdzie, więc postanowiłam założyć tę samą sukienkę mojej szczupłej Poppy.
Okazało się, że na niej leży idealnie! Cóż było robić, trzeba było wykonać parę zdjęć!



czwartek, 7 kwietnia 2016

Biała sukienka z tiulową kokardą i halką dla Tereski

          Sukienka czeka już na publikację ze dwa tygodnie. Marzyła mi się taka z dużym dekoltem dla ciemnoskórej dziewczyny. W tym miejscu muszę się Wam przyznać, że adresatką miała zostać Asha, ale że jej ostatnio dużo na zdjęciach, mój wybór padł na Tereskę z grzywką.
Też ma ciemną karnację i też jest śliczna :-)



wtorek, 5 kwietnia 2016

Wiosenna eksplozja gorąca!

          Takiego właśnie określenia użył dziś pan w telewizji, zapowiadając rano pogodę.
Upał! Normalnie upał! Dziewczyny wpadły na pomysł, aby je zabrać, pomimo mnóstwa spraw do załatwienia! Prawie trzy godziny siedziały cicho na tylnym siedzeniu, aby wreszcie doczekać się półgodzinnego spaceru. Cierpliwość jednak popłaca. Przyznam się po cichu, że mnie też korciła przechadzka z dala od tłoku i choć krótki odpoczynek...


Spacer po lasku miejskim oraz w okolicach pola kempingowego dały fantastyczną chwilę wytchnienia...



sobota, 2 kwietnia 2016

Asha, Asha, Asha...

          Za każdym razem, kiedy Asha staje przed obiektywem aparatu, uśmiecham się sama do siebie. Los jest przewrotny, bo ciemnoskóra dziewczyna (którą kupiłam tylko dlatego, żeby mieć komplet serii) prawdopodobnie częściej gości w nowych postach niż inne panny a na pewno, niż wyczekiwana Neko!
Jest fotogeniczna, urocza, aparat foto ją lubi, poza tym pasują mi do niej ubrania, które udaje mi się ostatnio uszyć i wydziergać.
Tak było i tym razem. Napaliłam się na sukienkę elastyczną, na jedno ramię. Wybrany materiał zdecydował za mnie i Asha dziś jest Waszą modelką :)))