Ażurowa, przewiewna sukienka, którą kiedyś zrobiłam, była idealna na tę aurę. Druga panna wskoczyła zaś w jej oryginalne ciuszki, bo ogromnie lubi się stroić :)))
Obie dziewczyny bardzo się polubiły, zresztą to jest u nas podstawa!
W takim babińcu musi być spokój i wzajemna akceptacja :-)
Nie wyobrażam sobie innej sytuacji!
- Hej, to ja! Motylek 66 - zdaje się szczebiotać, nie przestając się uśmiechać - widzicie, jaką mam świetną torebkę? W środku mam książkę, aby poczytać na ławeczce w parku. Tę torebeczkę dostałyśmy od cioci Ewuni z Wrocławia :)))
Truskaweczka zaś przekonywała mnie, że potrafi stać samodzielnie i nawet mi to udowodniła! 😜
To "konkretna", dość ciężka lalka z mocnymi, stawami, którą fajnie ustawia się do zdjęć :-)
Stabilne sandałki ze słupkowym obcasem zdecydowanie jej w tym pomogły 😊
Motylek zmieniła fryzurkę. Włosy po zdjęciu kucykowych gumek ładnie się rozprostowały (wrzątek).
Są bardzo ładne, puszyste i miękkie.
Jest ich też naprawdę dużo, podobnie jak u Truskaweczki.
Obie lalki mają dość miękkie głowy, choć nie podejrzewam, że producent zrezygnował ze stosowania jakiegoś kleju 😕
Na razie cieszymy się, że z dziurek nic nie wypływa i nie brudzi włosków 👍
Spacer był przyjemny, choć kilkustopniowy spadek temperatury wzmógł ruch na alejkach parkowych co z kolei troszkę mnie peszyło przy fotografowaniu. Na szczęście przechodnie przyglądali się dość dyskretnie i zręcznie udało mi się nie ująć ich w kadrze😉
Trzymajcie się, Kochani, ślę serdeczności😘
Swietnie je ustawiłaś. Wyglądają jakby energicznym krokiem, spacerowały sobie alejkami. Obydwie panny mają śliczne włosy, szczególnie ciemnowłosa urzeka ciekawym kolorem włosów. Jasnowłosa ma fajne ciałko, czy to obitsu ??
OdpowiedzUsuńWitaj :-)
UsuńJasnowłosa ma oryginalne ciałko MTM curvy. Potrafi naprawdę wiele i wspaniale się je pozuje.
Cieszę się bardzo, że obie panny na zdjęciach Ci się spodobały :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Śliczna ta "66" :) Rzeczywiście ładne ma te włoski, takie puszyste ładnie się prezentują i ma się ochotę ją pogłaskać :D Sukienka też jest super, pasuje jej jak i pasuje do naszej sierpniowej aury w sam raz!! Może być inspiracją dla niejednej ludzkiej modnisi :D
OdpowiedzUsuńMiło mi, że nowa mieszkanka mojego zbioru Ci się spodobała :-)
UsuńCieszę się też, że szydełkowa sukieneczka przypadła Ci do gustu :-)
Pozdrowienia :-)
Śliczne panienki. No i spacerek im służy, takie roześmiane i szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.
Dziękuję pięknie i ślę Ci serdeczności :-)
UsuńTaa, te niezdrowe emocje przechodniów. ;) A panny wyglądają szałowo! Widać, że już się świetnie dogadują, a ażurowa sukienka wspaniale leży na nowej lokatorce. :)
OdpowiedzUsuńTak, to prawda, obie mają na twarzach uśmiechy i sprawiają wrażenie szczęśliwych :-)
UsuńDziękuję Ci bardzo za odwiedziny i komentarz :)))
Obydwie uroczo wyglądają. Truskaweczka w tej sukience robi wrażenie przyszłej mamusi. Motylkowi pięknie w tych ażurkach. U mnie też dziś spadła temperatura, było fantastycznie, choć mogłoby jeszcze padać. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Sówko za miły komentarz :-)
UsuńMasz rację, że Truskaweczka wygląda jakby była przy nadziei, lecz to wina kroju sukienki i .... Ewy! Zdaniem Ewuni wszystkie lalki zawsze muszą mieć na sobie majty! No i cóż, trochę ją poszerzyły :)))
Pozdrawiam serdecznie :)))
Dwie piękne lalki i piękne Fotografia! Uwielbiam szydełkową sukienkę. Ciepłe pozdrowienia :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam :-)
Usuńobie piękne ale
OdpowiedzUsuńto Motylek wciąż
króluje :DDD
Laleczka jest na żywo jeszcze ładniejsza! Cieszę się, że Ci się spodobała :))))
UsuńŚliczne dziewczyny! "Zarzuciłam" oczy na szydełkową kreacje - niezmiennie podziwiam ich wykonanie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Och, bardzo się Cieszę, Małgosiu :-)
UsuńSerdeczności!
Patrz, jak strój może zmylić - myślałam, że Motylek ma sukienkę w motylki :-)
OdpowiedzUsuńA bo widzisz u mnie rzadko panny noszą oryginalne sukienki :)))
UsuńStrasznie lubią się stroić!
Pozdrawiam i dziękuję za wpis :-)
Qué guapas,me gusta el vestido de crochet.
OdpowiedzUsuńBesos
Bardzo dziękuję i ślę serdeczności :-)
UsuńŚliczne laleczki, ale i tak moją uwagę przyciąga szydełkowa sukieneczka - jest przepiękna - zdaje się, że kiedyś się nią już zachwycałam :)
OdpowiedzUsuńSukieneczka powstała jakiś czas temu i nosiła ją już ciemnoskóra dziewczyna z afro na głowie i nawet Moxie Teenz!
UsuńPozdrawiam i bardzo dziękuję za miłe słowa :-)
Ja już się uodporniłam na przechodniów - zakładam, że w moim wieku, dodatkowo z niestandardowym wyglądem, mogę wparować np w klomb kwiatowy i focić lalki do woli, bez konsekwencji. Cóż, ktoś uzna mnie za wariatkę, inny za za artystkę. Jego wybór, nie mój problem.
OdpowiedzUsuńSzydełkową sukienunię, sama chętnie bym przywdziała w te upały...
Cieszy mnie bardzo, że szydełkowe ubranko Ci się spodobało :-)
UsuńCo do przechodniów... myślę, że jestem już na nich mniej uczulona niż kiedyś, ale łapię się na tym, że często się rozglądam, czy ktoś nie idzie, zamiast skupić się na lalkach :)))
Pozdrowienia, Kiduś :-)
Obie panienki są urocze i przyciągają wzrok. Ale szydełkowa sukienka nie umyka uwadze mimo to, jest po prostu cudna.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jak ucieszyła mnie Twoja opinia :-)
UsuńPozdrawiam i bardzo dziękuję za wpis :)))
A ja dzisiaj dla równowagi zmokłam. "Miły" kierowca ochlapał mnie do tego wodą... Potem wyschłam, a potem znów zmokłam :D
OdpowiedzUsuńGorące dni dają się nam we znaki, ale czuję, że jak zacznie się jesień, to do nich zatęsknimy....
Usuń"Przygoda" ze zmoknięciem ... niezbyt miła ;-)
Serdeczności Mangusto :)))
Hehe... ciocia wysłała następną torebunie :P
OdpowiedzUsuńCudna sesja i cudne modelki <3
Panny już je sobie wydzierają :))) Są przepiękne!
UsuńPozdrawiam i dziękuję za komentarz :)))
Śliczne dziewczyny na spacerze - nic, tylko cieszyć oczy! Jestem pod wrażeniem, że udało Ci się tak zgrabnie je ustawić. Taaaa... nienawidzę, kiedy ktoś wchodzi mi w kadr i w dodatku jeszcze robi minę, jakby działo się coś niezwykłego ;).
OdpowiedzUsuńMoże to wydawać się trochę niezwykłe, że dorosłe osoby robią lalkom zdjęcia, no ale dla nas to przecież rzecz najnormalniejsza w świecie! :)))
UsuńTrzeba robić swoje i się nie przejmować a przynajmniej próbować :)))
Dziękuję Ci pięknie za komentarz i miłe słowa :-)
Napisałam maila :)
OdpowiedzUsuń