Gdzieś bardzo daleko, za górą, za rzeką,
Dziewczyna z pałacu umyka.
Ratując swe życie, podążając skrycie,
Życiowy swój rozdział zamyka.
Na białym rumaku, bez służby, orszaku,
Podjęła decyzję z rozwagą,
Uciekać w głąb lasu, nie tracąc krzty czasu,
Nim smutek zagości z powagą.
- Moja piękna Pani, nie puszczę cię samą!
Trasa wiedzie mrocznym chodnikiem!
Znam las jak swą kieszeń, za murem pałacu
będę Twoim przewodnikiem!
- Twoje dobre serce nikt nie będzie ranił!
Wiem, co Cię złego spotkało...
Wiem, co Cię złego spotkało...
Pomogłaś mi kiedyś, ratując od chłosty,
wdzięczność to i tak jest za mało!
wdzięczność to i tak jest za mało!
- Pójdę z Tobą wszędzie, gdzie los nas powiedzie,
gdzie będziesz spokojną, bezpieczną.
gdzie będziesz spokojną, bezpieczną.
Jeśli sobie życzysz zawiodę Cię w miejsce,
które jest Krainą Bajeczną.
które jest Krainą Bajeczną.
Nie tracąc ni chwili ruszyły przed siebie, obie jako bratnie dusze,
Przyjaźnią, honorem zespolone razem, cicho weszły w lasu głuszę...
- W tych leśnych ostępach nasz wróg czyha często
i zwierz też się czai niemały,
Lecz nie trwóż się Pani, bo są mym orężem:
łuk, dobre oko i strzały!
- Pójdź za mną Pani, wiem dokąd idę pośród soczystej zieleni,
Będziesz spokojna, będziesz radosna, wkrótce Twój los się odmieni.
- Spójrz tam, Panienko, na gałęziach kwiaty!
To jest ta baśni kraina,
To jest ta baśni kraina,
gdzie zło nie sięga, gdzie panuje wiosna,
rozkwita cała kotlina!
rozkwita cała kotlina!
A Wszystkim, którzy dumnie przetrwali tej pseudo poezji mękę
Życzę, niech zawsze będzie w pobliżu ktoś, kto poda im rękę...
Wow, jakie to wszystko piękne!!!:)))))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :-)
UsuńChcę dalszego ciągu !!!! Czy dotarła ? Co ją spotkało ? Może jakiś książę Lub smok .... albo żaba :) chcę więcej !!!!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba :) wszystko !!!
Opowieść powstała dość szybko i spontanicznie. Nie miałam w zamyśle tworzyć kolejnej części, ale teraz, kto wie ...
UsuńDziękuję Zurineczko, przemyślę sprawę :-)
Pozdrawiam Cię serdecznie!
great story and I love the dolls horse :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, koń brał już udział w niejednej sesji i myślę, że dobry z niego model wierzchowca :)))
UsuńPozdrawiam gorąco!
Сказочная фотосессия!!! Прекрасная история!!!
OdpowiedzUsuńFairytale zdjęciowa !!! Wielka historia !!!
Dziękuję bardzo, Olgo, miło mi, że tak oceniasz ten wpis :-)
UsuńPozdrowienia serdeczne!
Przepięknie to zrobiłaś. Oglądałam i czytałam z prawdziwą przyjemnością. Jak Ty robisz takie cudne zdjęcia? Jestem pod ogromnym wrażeniem. Pięknie!!!
OdpowiedzUsuńZdjęcia nie są idealne, ale na potrzeby mojego bloga chyba wystarczą ;-)
UsuńCieszą mnie bardzo Twoje słowa, dziękuję bardzo :-)
Wspaniała opowieść, wspaniałe stroje,piękne aktorki,genialne zdjęcia.pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSprawiłaś mi przyjemność takim komentarzem, dziękuję bardzo i również pozdrawiam :-)
Usuńbaśniowo się porobiło - cudnie!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, Ineczko :-)
UsuńŚlę pozdrowienia!
Prawdziwa, średniowieczna ballada rycerska. I w dodatku foto i w kolorze. Świetnie Ci się udało. Panna- rycerz ( rycerka?)wielce interesująca. Któż ona? Oczywiście , mnie także ciekawi ciąg dalszy. ☺
OdpowiedzUsuńBędę musiała bardzo poważnie się zastanowić nad dalszą częścią opowieści, bo wcale nie miałam takiego zamiaru.
UsuńJeśli wpadnę na jakiś pomysł, pewnie go przedstawię :-)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa i pozdrawiam gorąco!
... no cudnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-)
UsuńBajecznie:))))) Czy ciąg dalszy nastąpi? Bo zaintrygowałaś mnie bardzo...
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak najbardziej pasują do treści:)
Serdecznie pozdrawiam:))
Cóż, robiąc zdjęcia nawet nie podejrzewałam, że komentarz do nich przyjmie formę "wiersza". Pomysł zjawił się nagle, podczas obróbki zdjęć w programie graficznym a strofy powstawały "na gorąco" prosto na blogu.
UsuńCieszy mnie, że Ci się całość spodobała :-)
Serdeczności Małgosiu :-)
Ależ baśniowo napisane... Masz zdolności nie tylko w zakresie kreowania wspaniałych lalkowych strojów, ale widzę, że poetycko równiez wspaniale się realizujesz :-) Idalny tekst do fotek, albo inaczej - idealne fotki do tego tekstu. Wspaniale to wygląda :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSprawiłaś mi radość takim komentarzem. Nie pomyślałam wcześniej o takiej formie przekazu a jak się okazuje przyjęta została całkiem pozytywnie!
UsuńNieczęsto w ten sposób wyrażam swoje myśli i nie mam pojęcia, czy kiedyś to powtórzę :))) No chyba, że najdzie mnie jakaś wena :)))))))
Bardzo dziękuję Ayu za Twoje miłe słowa i odwiedziny na moim blogu :-)
Es una gran historia sobre la amistad.
OdpowiedzUsuńSaludos amiga.
WOW! Genialne zdjęcia w plenerze, szczególnie łuczniczka rewelacyjnie i dynamicznie pozowała :)
OdpowiedzUsuńO rany, jak bajkowo i romantycznie. Bardzo fajne foty i w ogóle cały wpis:)
OdpowiedzUsuń