Marzenia o tych lalkach nieznośnie przewijają się przez moją świadomość, lecz logika i "wąż w kieszeni" sumiennie wywiązują się ze swych obowiązków i pozostawiają je nadal w sferze pragnień.
Od czasu do czasu poświęcam jej kilka godzin, aby ją wystylizować i sfotografować, bo i modelką jest nieprzeciętną!
Mogłabym długo tworzyć peany na jej cześć, ale po co, skoro lepiej pokazać zdjęcia a one jak nic innego, oddają cały jej wdzięk i piękno...
Sesja wyszła troszkę słodka i różowa, ale uważam,
że Poppy nawet w takiej tonacji kolorystycznej wygląda super!
-Szpilki są bardzo ładne, ale po co mi je dałaś, skoro
i tak ich nie założę? - zapytała Poppy z lekkim wyrzutem.
-Nie musisz ich ubierać - odparłam - wystarczy, że będą leżeć obok a bardzo pasują do wnętrza i twojego stroju. Nie mam dla ciebie innych, równie fajnych butów na obcasie.
To prawda, stópki tej ślicznej dziewczyny, choć świetnie odwzorowane, są troszkę szersze niż Barbioszkowe, stąd wielki kłopot z obuwiem.
Komplet bielizny z pończoszkami pokazywałam już na blogu.
Wtedy modelkami były:
Dziś Królową Sesji jest Poppy Parker Foto Fab a poza na zdjęciu świadczy o tym, kto tu rządzi ;-)
To wszystko, co przygotowałam na dziś.
Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu :-)
Serdecznie Was pozdrawiam i do następnego razu!
... ależ słodziuśka :))) niczym landryneczka :)))
OdpowiedzUsuńSesja jak zawsze bardzo udana :)))
Pończoszki wymiatają ;-)
Cudności :D
Pończoszki uszyłam, zachęcona Twoimi dziełami :-) Nawet się udały i czasami służą dziewczynom podczas sesji.
UsuńDziękuję za komentarz i odwiedziny :-)
Bardzo romantyczny. I love bielizny, która prowadzić i lalki są również piękne, wszystkie z nich. Nie gromadzimy lalki Poppy, ale podoba mi się. Ciepłe powitanie!
OdpowiedzUsuńMuy romántica. Me encanta la lencería que llevan y además las muñecas están bellísimas todas ellas. No colecciono muñecas Poppy pero me gustan. Un cordial saludo!
Bardzo dziękuję, że zostawiłaś ślad na moim blogu w postaci tak miłego komentarza :-)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Świetna jest ta jej mina pt "Ja tu rządzę!":) Różowy komplet jest przepiękny, a Poppy świetnie go prezentuje:)
OdpowiedzUsuńOna "gra" całą sobą. Nie tylko miną, ale i gestami. Jest naprawdę świetną panną szkoda, że nie mam dla niej koleżanki od IT. Może kiedyś... ;-)
UsuńDziękuję Ci ogromnie za wizytę i komentarz :-)
Очень красивая фотосессия!!!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie bardzo, że sesja Ci się spodobała :-)
UsuńPozdrowienia gorące!
Very pretty photos! Poppy did indeed steal the show!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają :-)
UsuńSerdeczności!
cudnie Ją dosłodziłaś kwiatami we włosach -
OdpowiedzUsuńakurat PP nie grozi przecukrzenie - a ten
róż dodaje blasku plastikowej Władczyni!
Władczyni! O tak! Wyborne określenie!
UsuńDziękuję Ineczko za trafne sformułowanie również moich myśli :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPoppy wygląda rewelacyjnie.Prawdziwa królowa!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, cieszę się, że tak sądzisz :-)
UsuńRóż, różem, ale sesja dla dorosłych ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, raczej dla dorosłych ;-)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Mnie się ona w różu też podoba. Wcale nie wygląda cukierkowo, a wręcz zyskuje przekornego pazura. Zrobiłaś naprawdę fajne foty.
OdpowiedzUsuńHihi, prawda, ten wąż kieszeniowy wyżera kasę, a tak wiele jest lalek do zdobycia:D
Buziaki!:))
Nawet mi o tym nie wspominaj! Tyle lalek na liście marzeń... ech :)))
UsuńPoppy ma taką twarz, że każda stylizacja do niej pasuje, takie mam odczucia :)))
Pozdrawiam i dziękuję za wpis :-)
Bardzo jej ładnie w różowym :):) Piękna bieliźniana sesja :) Można butki postawić obok i udawać, że pasują . Baaardzo trudno znaleźć pasujące :( Znam ten ból :(
OdpowiedzUsuńSerdeczności :):)
Właśnie :-) Z butami dla Poppy mam spory kłopot, choć zdobyłam kilka par oryginalnych butów Mattela dla Barbie, wykonanych z miękkiego, poddającego się plastiku. O dziwo, Popka założyła je bez większego problemu, z czego się bardzo cieszę :)))
UsuńPozdrowienia Kasieńko!
Zachwycają mnie jej pończoszki... Jak ja bym chciała umieć szyć takie cuda :-) Panna jest bardzo ładna i jakby to ująć... nienachalnie namiętna :-) Śliczne fotki :-)
OdpowiedzUsuńNapiszę tak... samo szycie nie jest takie trudne, warto jednak zaopatrzyć się w odpowiedni materiał: najlepiej cieniutką, elastyczną siateczkę (najczęściej pod postacią bielizny), którą można zdobyć w SH za bezcen. Jeśli tkanina się poddaje a wykorzystamy też oryginalne podgięcie, to uszycie nie sprawi trudności :-)
UsuńPrzy Twoim talencie twórczym szybko zobaczymy śliczne, nowe pończoszki, które zaprezentują Twoje dziewczyny :)))
Pozdrawiam i życzę udanego krawiectwa :-)
ive always liked poppy dolls,I really wish I had one :)
OdpowiedzUsuńWitaj Marisa, miło mi, że do mnie zajrzałaś i cieszę się, że Poppy Ci się spodobała :-)
UsuńPozdrawiam Cie serdecznie!
Jestem zachwycona tak zmysłową sesją! Jak Ty to robisz - wszystko dopasowane, odpowiednio dobrane, uszyte z całą starannością stroje, no i wreszcie zrobione profesjonalnie zdjęcia - podziwiam bardzo.
OdpowiedzUsuńCzy taka lalka to rzeczywiście spory wydatek? Nie znam się na cenach kolekcjonerskich lalek, ale zapewne koszty nieraz hamują nasz zapęd do zdobycia czegoś, o czym marzymy.
Serdecznie pozdrawiam:))
Witam Cię Małgosiu i miło mi bardzo, że tak odbierasz tę sesję. Poppy wspaniale pozuje, więc i praca z nią to ogromna przyjemność!
UsuńCóż, zakup wymarzonej lalki od Integrity Toys to naprawdę spory wydatek!
Marzyłam o tym, aby mieć choć jedną taką pannę. Marzenie się ziściło i chwilowo stłumiło chęć zakupu następnej. Jednak oglądanie ich w sieci bardzo wzmaga pragnienie nabycia kolejnej dziewczyny a producent co chwilę zaskakuje nas nowymi twarzami, odcieniami skóry i ubraniami, które im serwuje! Normalny zawrót głowy :)))
Bardzo Ci dziękuję, to wielka przyjemność czytać takie komentarze :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Your Poppy doll is, indeed, quite a beautiful doll. And even though her outfit is quite tiny, she looks divine in her pretty pink lingerie, stockings and matching high heel shoes! The other dolls look good in that same outfit, but no one wears it quite with the same style and chic as your Poppy! Beautiful post!
OdpowiedzUsuńMasz rację, Poppy nosi ten komplet zupełnie inaczej niż Hadley lub Barbie Look. Choć obie są piękne i naprawdę dobrze się prezentują, to Poppy ma ten szyk i elegancję, które wyróżniają jej fotografie na tle innych.
UsuńDziękuję Ci bardzo za miły komentarz i odwiedziny na moim blogu :-)
Serdeczności!
Twoja Poppy jest niezwykle urocza. Już jakiś czas rozglądam się za taką pannicą, tylko cena trochę mnie odstrasza. Do tej pory wszystkie poppy jakie widziałam miały takie wydęte, naburmuszone usta. Twoja jest inna. Nie ma tego wyniosłego wyrazu twarzy. Można pokusić się o stwierdzenie, że wygląda miło. Śliczna jest:)
OdpowiedzUsuńFakt, każda Poppy to inna zagadka. Moja ma dość spokojny makijaż i można ją wystylizować nawet na dziewczynę z sąsiedztwa...gdyby była taka potrzeba.
UsuńCo do cen, to szkoda mówić...jednak życzę Ci, abyś trafiła okazyjnie na piękną pannę IT i mogła zaprosić ją do domu. To naprawdę wspaniałe lalki :-)
Pozdrowienia :-)