niedziela, 23 kwietnia 2017

Poppy - Królowa Foto

          Jak już wiecie, od dość dawna mieszka ze mną Poppy Parker, godnie reprezentując rodzinę Integritek. Rodzinę, która bardzo mnie interesuje, ale z którą też bardzo mi "nie po drodze". Przedstawicielki tego zacnego Rodu są pannami niezwykłymi. Czarują nas swoją urodą, dystynkcją, elegancją, seksapilem a nierzadko też i niekłamaną wyniosłością i dumą!

Marzenia o tych lalkach nieznośnie przewijają się przez moją świadomość, lecz logika i "wąż w kieszeni" sumiennie wywiązują się ze swych obowiązków i pozostawiają je nadal w sferze pragnień.

Od czasu do czasu poświęcam jej kilka godzin, aby ją wystylizować i sfotografować, bo i modelką jest nieprzeciętną!
Mogłabym długo tworzyć peany na jej cześć, ale po co, skoro  lepiej pokazać zdjęcia a one jak nic innego, oddają cały jej wdzięk i piękno...




















Sesja wyszła troszkę słodka i różowa, ale uważam,
że Poppy nawet w takiej tonacji kolorystycznej wygląda super!




-Szpilki są bardzo ładne, ale po co mi je dałaś, skoro 
 i tak ich nie założę? - zapytała Poppy z lekkim wyrzutem.


-Nie musisz ich ubierać - odparłam - wystarczy, że będą leżeć obok a bardzo pasują do wnętrza i twojego stroju. Nie mam dla ciebie innych, równie fajnych butów na obcasie.


To prawda, stópki tej ślicznej dziewczyny, choć świetnie odwzorowane, są troszkę szersze  niż Barbioszkowe, stąd wielki kłopot z obuwiem.






Komplet bielizny z pończoszkami pokazywałam już na blogu. 
Wtedy modelkami były:


























Dziś Królową Sesji jest Poppy Parker Foto Fab a poza na zdjęciu świadczy o tym, kto tu rządzi ;-)













To wszystko, co przygotowałam na dziś.
Bardzo dziękuję za odwiedziny na moim blogu :-)


Serdecznie Was pozdrawiam i do następnego razu!






31 komentarzy:

  1. ... ależ słodziuśka :))) niczym landryneczka :)))
    Sesja jak zawsze bardzo udana :)))
    Pończoszki wymiatają ;-)
    Cudności :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pończoszki uszyłam, zachęcona Twoimi dziełami :-) Nawet się udały i czasami służą dziewczynom podczas sesji.
      Dziękuję za komentarz i odwiedziny :-)

      Usuń
  2. Bardzo romantyczny. I love bielizny, która prowadzić i lalki są również piękne, wszystkie z nich. Nie gromadzimy lalki Poppy, ale podoba mi się. Ciepłe powitanie!

    Muy romántica. Me encanta la lencería que llevan y además las muñecas están bellísimas todas ellas. No colecciono muñecas Poppy pero me gustan. Un cordial saludo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, że zostawiłaś ślad na moim blogu w postaci tak miłego komentarza :-)
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  3. Świetna jest ta jej mina pt "Ja tu rządzę!":) Różowy komplet jest przepiękny, a Poppy świetnie go prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona "gra" całą sobą. Nie tylko miną, ale i gestami. Jest naprawdę świetną panną szkoda, że nie mam dla niej koleżanki od IT. Może kiedyś... ;-)
      Dziękuję Ci ogromnie za wizytę i komentarz :-)

      Usuń
  4. Очень красивая фотосессия!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie bardzo, że sesja Ci się spodobała :-)
      Pozdrowienia gorące!

      Usuń
  5. Very pretty photos! Poppy did indeed steal the show!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  6. cudnie Ją dosłodziłaś kwiatami we włosach -
    akurat PP nie grozi przecukrzenie - a ten
    róż dodaje blasku plastikowej Władczyni!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Władczyni! O tak! Wyborne określenie!
      Dziękuję Ineczko za trafne sformułowanie również moich myśli :)))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Poppy wygląda rewelacyjnie.Prawdziwa królowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, cieszę się, że tak sądzisz :-)

      Usuń
  9. Róż, różem, ale sesja dla dorosłych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, raczej dla dorosłych ;-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  10. Mnie się ona w różu też podoba. Wcale nie wygląda cukierkowo, a wręcz zyskuje przekornego pazura. Zrobiłaś naprawdę fajne foty.
    Hihi, prawda, ten wąż kieszeniowy wyżera kasę, a tak wiele jest lalek do zdobycia:D
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet mi o tym nie wspominaj! Tyle lalek na liście marzeń... ech :)))
      Poppy ma taką twarz, że każda stylizacja do niej pasuje, takie mam odczucia :)))
      Pozdrawiam i dziękuję za wpis :-)

      Usuń
  11. Bardzo jej ładnie w różowym :):) Piękna bieliźniana sesja :) Można butki postawić obok i udawać, że pasują . Baaardzo trudno znaleźć pasujące :( Znam ten ból :(
    Serdeczności :):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie :-) Z butami dla Poppy mam spory kłopot, choć zdobyłam kilka par oryginalnych butów Mattela dla Barbie, wykonanych z miękkiego, poddającego się plastiku. O dziwo, Popka założyła je bez większego problemu, z czego się bardzo cieszę :)))
      Pozdrowienia Kasieńko!

      Usuń
  12. Zachwycają mnie jej pończoszki... Jak ja bym chciała umieć szyć takie cuda :-) Panna jest bardzo ładna i jakby to ująć... nienachalnie namiętna :-) Śliczne fotki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę tak... samo szycie nie jest takie trudne, warto jednak zaopatrzyć się w odpowiedni materiał: najlepiej cieniutką, elastyczną siateczkę (najczęściej pod postacią bielizny), którą można zdobyć w SH za bezcen. Jeśli tkanina się poddaje a wykorzystamy też oryginalne podgięcie, to uszycie nie sprawi trudności :-)
      Przy Twoim talencie twórczym szybko zobaczymy śliczne, nowe pończoszki, które zaprezentują Twoje dziewczyny :)))
      Pozdrawiam i życzę udanego krawiectwa :-)

      Usuń
  13. ive always liked poppy dolls,I really wish I had one :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marisa, miło mi, że do mnie zajrzałaś i cieszę się, że Poppy Ci się spodobała :-)
      Pozdrawiam Cie serdecznie!

      Usuń
  14. Jestem zachwycona tak zmysłową sesją! Jak Ty to robisz - wszystko dopasowane, odpowiednio dobrane, uszyte z całą starannością stroje, no i wreszcie zrobione profesjonalnie zdjęcia - podziwiam bardzo.
    Czy taka lalka to rzeczywiście spory wydatek? Nie znam się na cenach kolekcjonerskich lalek, ale zapewne koszty nieraz hamują nasz zapęd do zdobycia czegoś, o czym marzymy.
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię Małgosiu i miło mi bardzo, że tak odbierasz tę sesję. Poppy wspaniale pozuje, więc i praca z nią to ogromna przyjemność!
      Cóż, zakup wymarzonej lalki od Integrity Toys to naprawdę spory wydatek!
      Marzyłam o tym, aby mieć choć jedną taką pannę. Marzenie się ziściło i chwilowo stłumiło chęć zakupu następnej. Jednak oglądanie ich w sieci bardzo wzmaga pragnienie nabycia kolejnej dziewczyny a producent co chwilę zaskakuje nas nowymi twarzami, odcieniami skóry i ubraniami, które im serwuje! Normalny zawrót głowy :)))
      Bardzo Ci dziękuję, to wielka przyjemność czytać takie komentarze :-)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  15. Your Poppy doll is, indeed, quite a beautiful doll. And even though her outfit is quite tiny, she looks divine in her pretty pink lingerie, stockings and matching high heel shoes! The other dolls look good in that same outfit, but no one wears it quite with the same style and chic as your Poppy! Beautiful post!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Poppy nosi ten komplet zupełnie inaczej niż Hadley lub Barbie Look. Choć obie są piękne i naprawdę dobrze się prezentują, to Poppy ma ten szyk i elegancję, które wyróżniają jej fotografie na tle innych.
      Dziękuję Ci bardzo za miły komentarz i odwiedziny na moim blogu :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  16. Twoja Poppy jest niezwykle urocza. Już jakiś czas rozglądam się za taką pannicą, tylko cena trochę mnie odstrasza. Do tej pory wszystkie poppy jakie widziałam miały takie wydęte, naburmuszone usta. Twoja jest inna. Nie ma tego wyniosłego wyrazu twarzy. Można pokusić się o stwierdzenie, że wygląda miło. Śliczna jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, każda Poppy to inna zagadka. Moja ma dość spokojny makijaż i można ją wystylizować nawet na dziewczynę z sąsiedztwa...gdyby była taka potrzeba.
      Co do cen, to szkoda mówić...jednak życzę Ci, abyś trafiła okazyjnie na piękną pannę IT i mogła zaprosić ją do domu. To naprawdę wspaniałe lalki :-)
      Pozdrowienia :-)

      Usuń