Poppy wpadła do mnie przed południem.
- Wracam z zakupów, co porabiasz? -zapytała.
- Właściwie nic takiego. Próbuję sprzątać, zbliżają się Święta... - tu uśmiechnęłam się znacząco, co miało oznaczać, że nie za bardzo mam na to ochotę (na sprzątanie, nie na Święta!)
- Zrób sobie przerwę - powiedziała i usiadła, stawiając obok torby z zakupami.
- Zawsze targasz ze sobą tego malca? - spojrzałam na pieska, który przysiadł obok krzesełka.
- Dziś musiałam go zabrać, bo był taki smutny... - posłała mu buziaka.
- Ok. Zrobić Ci kawę? Ale uprzedzam, że nie mam tej, którą zawsze pijesz.
- Nie szkodzi, zrób swoją. Czuję, że mam niskie ciśnienie - odparła. Wzięła pieska na kolana a ten od razu poczuł się szczęśliwy i pewniejszy siebie.
- Ładny wazon - stwierdziła lekko ironizując.
- Wazon jak wazon, kwiatki fajne - odpowiedziałam.
- Ale żeby robić wazonik z torebki?! - widząc jednak moją zniesmaczoną minę zaraz dodała - Pokażę Ci, co kupiłam.
Wiedziałam, że długo nie wytrzyma i pochwali się zakupami.
- Zobaczyłam na wystawie koronkową bluzeczkę i uznałam, że będzie idealna na lato! - zadowolona wyjęła ją z torby, stawiając najpierw na podłodze psie maleństwo.
- Fajna, ale gdzie tam do lata! - ja czekam na wiosnę a ona mówi o lecie!
- Już niedługo i będzie jak znalazł! - wstała, abym ją lepiej obejrzała - zobacz jakie ma fajne różowe guziczki.
W tym samym czasie jej pieszczoch jednym susem znalazł się na krześle i patrzył na nas, merdając ogonkiem.
- Mam jeszcze spódnicę w kropeczki. Zawsze chciałam mieć taką, więc jak ją zobaczyłam po prostu musiałam ją kupić!
Fakt, ubrania wyglądały fajnie.
- Już tak późno?- nagle stwierdziła, pakując ubrania do toreb - Dziękuję za kawkę, muszę lecieć!
- Zaczekaj chwilkę - powiedziałam - Masz nowy kostium! Świetny!
- A no właśnie! Bardzo dobrze się w nim czuję! To moje kolory i uwielbiam pepitkę!
- Czy to nie jest ten sam, który widziałam u Mackie?
- Owszem, ale mi go podarowała wzamian za sukienkę wieczorową, która mi się znudziła. Obie jesteśmy zadowolone.
- Ciekawe, jak będzie się prezentował na zdjęciach? Masz minutę? Zrobię krótką sesję...
- Na sesję zawsze mam czas! - odpowiedziała, przyjmując pozę wytrawnej modelki.
- Fotki się udały, mogę je pokazać na blogu? - zapytałam.
- Pewnie! Daj znać, to sobie obejrzę. Muszę się już zbierać. Pa, pa!
- Pa! - zawołałam za nią i wyjęłam kartę pamięci z aparatu, jednocześnie włączając komputer...
Poppy - 100 procent kobiety w lalce:D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda w pepitce!:)))
Też uważam, że jej pasuje :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Urocza Poppy! Chciałabym kupić jakąś nową Integritkę i waham się czy zrujnować się na 12 czy 16-calową. :-)
OdpowiedzUsuńNa co byś się nie zdecydowała, to będzie udany zakup a że powiązany z lekką ruiną portfela, to pewne :)))
UsuńKupuj!Kupuj! Chętnie obejrzę jakąś fajną FR-kę na znajomym blogu :-)
Fantastyczna opowiastka :) lubię takie interakcje człowieka z lalką :)
OdpowiedzUsuńВеликолепные фото!!! Всё очень красивое!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olgo i ślę pozdrowienia!
Usuńnie ma to jak szybciutka wizyta
OdpowiedzUsuńsąsiadeczki na ploteczki :DDD
pozdrawiam gorrrąco!
Prawda? :)))
UsuńHello from Spain: I really like your Poppy. She is very pretty. Fabulous looks and pics. Keep in touch
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo! Pozdrawiam i dziękuję za wpis :-)
UsuńFantastyczna i lalka i sesja:)) Chociaż ktoś przed świętami siadać może :)) za mną huraganowe sprzątanie właśnie:)
OdpowiedzUsuńJa, wyjątkowo nie szaleję z uwagi na nawał obowiązków zawodowych...
UsuńNo, ale Poppy też nie bierze udziału w przygotowaniach! Woli zakupy! :)))
Historyjka na czasie, ale buzia tej lalki powala wszystkie inne . Wybacz ale to jest moja ulubienica ,prawdziwa dama a dzięki Tobie ma styl i seksapil.
OdpowiedzUsuńNie mam Ci co wybaczać, bo uważam podobnie :-) Poppy ma klasę! Nie da się ukryć :-)
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Nie ma jak to pogawędka przy kawie. Popka jak zwykle elegancka i taka dystyngowana. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńOj, tak. Chwila wytchnienia podczas zajęć dobrze robi! Dziękuję Ci bardzo i również życzę Spokojnych, zdrowych Świąt!
UsuńTypowa babka :) ze wszystkimi tego konotacjami :)))) szmatki, błyskotki i plotki :))) Piękne zdjęcia i modelka jak zwykle genialna :)))))
OdpowiedzUsuńWesołego i mokrego jajka !!!!!!!
Dziękuję Zurineczko i również Tobie życzę Dobrych, spokojnych Świąt!
UsuńSliczna <3 <3 Zdrowych i pogodnych Swiat :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Urszulko! Życzę Ci także dobrych, zdrowych Świąt!
UsuńSensacyjne, jak ten Poppy jest piękne!
OdpowiedzUsuńJakość obrazu była niesamowita, bardzo schłodzić swój post !
Pozdrowienia z Brazylii
Dziekuję Leticia, to bardzo miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWell, first of all, I immediately noticed how very stylish your doll is. She wears a suit made with black & white oversized checks, a trend we just saw during fashion week! I like your addition of lace to the edge! I also love her little dog. The story and the doll are quite beautiful as well.
OdpowiedzUsuńBardzo miłe słowa, dziękuję bardzo :-)
UsuńPoppy lubi się stroić a ja lubię stroić właśnie ją!
Pozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam jej pyszczek !! Mam nadzieję, że częściej będzie wpadać do Ciebie na kawę i pokazywać takie fajne ciuszki :):)
OdpowiedzUsuńWesołych i Zdrowych Świąt :):)
Też mam taka nadzieję, Kasiu :)))
UsuńSerdecznie pozdrawiam i również życzę spokojnych, szczęśliwych Świąt!
Piękne ciuszki, szczególnie czerwona spódnica i kostium. Bardzo stylowe!
OdpowiedzUsuń