niedziela, 23 września 2018

Jeszcze trochę...

          Lato i wakacje. Fajna rzecz. Ciepło, błogo, spokojnie. Letni poranek to chyba najpiękniejsza część dnia. Nic nie jest jeszcze umęczone palącym słońcem a trawa pokryta drobinkami rosy...

W jednym z takich dni  Truskaweczka i Hunter wymknęli się z domu bardzo wcześnie.  Prosto z osiedla skierowali swoje kroki na Czechy.
Przez całe lato trwały tam prace nad zagospodarowaniem terenu wzdłuż Olzy. Wygląda tam teraz naprawdę pięknie. Fajny chodnik ze stojącymi lampami, wokół klomby, dróżki, zieleń i fantastyczny widok na rzekę :-)
Mała ilość spacerowiczów jest dodatkowym atutem :)))

Prócz spaceru pewnie chcieli pobyć sami, bo w naszym zdecydowanym Babińcu o prywatność niełatwo :-)










Kamienne schody prowadzące wprost do rzeki często uwieczniam na zdjęciach, bo naprawdę lubię, kiedy nie muszę klękać ani kłaść się do wykonania fotki.










Śliczna dziewczyna z naręczem kwiatów to zawsze miły dla oka widok :)))







Hunter i Truskawka mają wiele wspólnego.
Oboje lubią wycieczki i bardzo cieszą się z każdej, razem spędzonej chwili.







Naprawdę nie mam pojęcia o czym tak się zagadali. Może o upływającym czasie i o jesieni?













Ładne, nowe ławeczki zachęcały do odpoczynku, więc para chętnie z tego zaproszenia skorzystała :-)









Wspólny spacer, ciekawe tematy i żarty potęgują ich przyjaźń.


Jak wszyscy wiedzą Truskaweczka ćwiczy jogę i jest dosyć wysportowana.
Nie stroni też od takich dziedzin, jak jazda konna. Namówiona przez Huntera zgodziła się na małą przejażdżkę na koniu Apollo :)))









Krzak, który z trudem wyrósł pokonując barierę z kostki brukowej, obsypał się żółtymi, ślicznymi kwiatuszkami.



Kiedy tak fajnie i miło się rozmawia, jak najdłużej odwleka się decyzję o powrocie...


...więc może posiedźmy tu jeszcze trochę...




Kochani!  
Dużo, dużo radości!
Bez żadnej, jesiennej chandry!





38 komentarzy:

  1. Pięknie i romantycznie. Hunter ma super buty. Urzekły mnie też zdjęcia przyrody, zwłaszcza drobnych kwiatków. Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie i również życzę dobrego, spokojnego końca weekendu i nowego tygodnia :-)

      Usuń
  2. Śliczne zdjęcia, jakiej wysokości koń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-)
      Głowa konia sięga prawie czubka głowy stojącej obok Barbie, więc około 28-29cm.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Oo, jaka urocza niedziela! I jaka romantyczna :)!Rzeczywiście, aż szkoda wracać z takiej wyprawy, gdy za rogiem czai się jesień i poniedziałek. Niech się cieszą swoim towarzystwem jak najdłużej!
    Zdjęcia z konikiem, jak zawsze, podobają mi się najbardziej :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, Chiriann. Bardzo miło skomentowałaś mój post :-)
      Pozdrawiam gorąco :-)

      Usuń
  4. Przepiękna sesja!!! Dziewczyna z bukietem kwiatów to rzeczywiście super miły widok.
    Buziaki!:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna sesja, a Truskaweczka i Hunter wyraźnie mają się ku sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno się przyjaźnią ♥♥♥
      Serdeczności!

      Usuń
  6. Piękny spacer i jaki romantyczny! Te spojrzenia na przedostatnim zdjęciu mówią wszystko. :) Okolica i przyroda sprzyjają takim randkom. A żółte kwiatuszki to chyba pępawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, że post i zdjęcia Ci przypadły do gustu :-)
      Czy to pępawa, to nie wiem, choć porównawcze zdjęcia z sieci rzeczywiście na to wskazują :)))
      Serdeczności :-)

      Usuń
  7. Też nie mogłabym oderwać się od takich widoków:))
    Piekna sesja!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, Małgosiu :-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  8. Piękna Truskawka się Tobie trafiła! Ja niedawno kupiłam swoją, ale nie było łatwo wybrać jakąś ze znośnym malunkiem buzi. Prawie każda miała jedno oko na Maroko, a drugie na Kaukaz i usta jokera ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do pomyślenia, że takie lalki są wypuszczane na rynek!
      Moja jest znośna, choć za radą Kamelii zawęziłam jej usta i teraz wygląda lepiej :-)
      Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)

      Usuń
  9. Gyönyörű helyen vannak! Remek fotók készültek, imádom a szabadban történő fotókat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że sesja Ci się spodobała :-)
      Pozdrawiam serdecznie :)))

      Usuń
  10. Thank you for this beautiful excursion. It's so lovely to be able to see another part of the world so far from where I am. And also....so lovely this young couple....her with an armful of flowers, him with stars in his eyes as he looks into hers.... Olla, you are so good at telling stories with the help of your beautiful countryside and the many camera angles you use to bring these dolls to life. If I were to come there one day, I would fully expect to see your dolls walking down a sunlit path!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że mogłam Ci pokazać plener, widziany trochę okiem lalki :-)
      Fakt, znalazło się w tekście trochę romantyzmu, ale i para jest słodka i bardzo zaprzyjaźniona :-)
      Twoje słowa o spacerujących lalkach są dla mnie największą pochwałą :-)
      Dziękuję i pozdrawiam ♥

      Usuń
  11. Ale urokliwe miejsce <3 I jesieni wcale jeszcze nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, choć dzisiaj widok przedstawia się zgoła inaczej :)))

      Usuń
  12. Ale piękny i romantyczny spacer, zdjęcia z koniem przecudne :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Annette i ślę gorące pozdrowienia :-)

      Usuń
  13. Ale ślicznie. Super z nich para, choć tak odmienna. Tak sielsko i anielsko na zdjęciach u Ciebie. Aż się cieplej na sercu zrobiło.
    U mie od wczoraj wichury takie, że głowę urywa, deszcz i 10 stopni ledwie za oknem... Tym milej ogląda się pożegnanie lata na pięknych zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia są sprzed ładnych kilku dni, dlatego i pogoda na nich jest inna, jeszcze ładna. Pociesz się, że u mnie też ostatnio wiało i lało, jak z cebra!
      Dziękuję Kamelio i ślę Ci serdeczności!

      Usuń
  14. jaka łądniutka z Nich para
    w pięknych okolicznościach
    przyrody - cudownie się to
    wszystko ogląda, Oleńko!

    OdpowiedzUsuń
  15. Olla jak zawsze piękna historia. Dziś miłość i cudny spacer wspaniałej pary - jeśli dobrze widzę, po drugiej stronie Olzy?
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, to brzeg Olzy od strony czeskiej. Naprawdę miło się tam spaceruje i odpoczywa :-)
      Dziękuję Sikoreczko i pozdrawiam gorąco :-)

      Usuń
  16. Urocza parka, taka beztroska i przyjemna jak lato, którego już nie ma, ehhh:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Iwonko i cieszę się, że para na zdjęciach Ci się spodobała.
      Lato...cóż, trzeba poczekać na następne :)))

      Usuń
  17. Bajeczny koniec lata, choć po blisko pół roku ze słońcem, słowo "koniec" jakoś więdnie w ustach...
    Cudne zdjęcia przyrodnicze.
    No, i coś, co kocham szczególnie -KONINA! :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Konina" dosyć często pojawia się u mnie na zdjęciach, aby nieco ożywić lalkowy świat. Super, że Ci sesja w plenerze przypadła do gustu :-)
      Pozdrawiam serdecznie, Kiduś ♥

      Usuń
  18. Piękna z nich para. Tobie też wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ach jakie piękne, letnie zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń