Istnieje jednak powód, który skłania mnie dzisiaj do pokazania dziewczyn już w zimowej scenerii:
kupione niedawno białe sanki i sztuczny śnieg!
Okropnie mnie kusiło, aby zrobić zdjęcia sanek na tym śniegu, bo bardzo byłam ciekawa efektu. Znalazłam chwilę czasu, światło było dosyć dobre, więc do dzieła!
Oto, co powstało :-)
Opalona Karla i młodziutka Lea idąc na sanki założyły ciepłe sweterki, getry i nakrycia głowy.
Są bardzo zadowolone, bo saneczki są prześliczne i w idealnym rozmiarze!
Pomalowane na biało gdzieniegdzie udekorowane złotymi gwiazdeczkami.
Sztuczny śnieg, moim zdaniem, jest rewelacyjny! Wspaniale imituje prawdziwy puch, skrzy się w świetle lampek, no i nie topnieje!
Karla ma na sobie ciepły sweter zrobiony na drutach. Kremowo-szare paski wyeksponowane i urozmaicone szlaczkami z rzędów wykonanych lewymi oczkami są ładne i dobrze prezentują się w klasycznym fasonie. Do tego czarne legginsy, szare getry i ciepłe, wysokie kozaki.
Sweterek zapinany jest z tyłu na guziczki, na całej długości. Zdecydowanie ułatwia to ubieranie.
Czarnowłosa Japoneczka włożyła ciepły, niebieski golf, białe jeansy i ciepłe,
niebieskie getry oraz czapkę :-)
Choć sweter jest bez zapięć można go ubrać lalce bez najmniejszego problemu. Warto jednak przy zakładaniu na ręce nałożyć maleńkie woreczki foliowe.
Kula "śnieżna" to element świątecznych kolczyków, które dawno temu "wyhaczyłam" w SH.
Teraz przydały się do sesji :)))
W komplecie ze sweterkiem powstał beret.
Również podobnie wykonany, w identycznych barwach i wzorach.
Barbie Look Sweet Tea jest niezwykle śliczna i fotogeniczna.
Do szarej tuniki zrobionej z włóczki na drutach, założyła pończoszki i mimo większych stóp udało mi się znaleźć dla niej, pasujące rozmiarem i kolorem, obuwie na koturnie.
Zajęta robieniem zdjęć nie zauważyłam, że Lea i Karla droczą się ze sobą,
która ma usiąść z przodu sanek! Baster przyglądał im się z wielkim zainteresowaniem!
Zagroziłam, że nie będzie już żadnych zdjęć, jeśli zaraz nie dojdą do porozumienia!
Odniosło to natychmiastowy skutek, bo obie pogodzone usiadły szybko na sankach.
Karla chciała się też pokazać w kompletnym stroju, który przygotowałam :-)
Panny cieszą się na nadchodzącą zimę, Mikołajki i prezenty.
Ja cieszę się mniej, bo wcale nie tęsknię do mrozów, śniegu i lodowatego wiatru...
Niech taka ładna, słoneczna jesień, jak dzisiaj, towarzyszy nam jak najdłużej :)))
Z pozdrowieniami,
wspaniałe 3 Śnieżynki modnie ubrane ♥
OdpowiedzUsuńŚnieżynki pięknie dziękują :-)
UsuńApel do zimy popieram, jakkolwiek zimowe stroje dziewczyn baaardzo mi się podobają. Saneczki widziałam w KIKu i śnieżek w paru miejscach Muszę go kupić, ale nie do jazdy na sankach, tylko cudnych dekoracji świątecznych Cat-arzyny (zobacz na moim drugim blogu w obserwowanych). :)
OdpowiedzUsuńTakie "zagospodarowanie" białego, sztucznego śniegu jest niezwykle piękne! Obejrzałam te cudeńka Cat-arzyny i jestem zdania, że można wyjść stamtąd oczarowanym!
UsuńNie mogę też wyjść z podziwu, że ludzie mają takie talenty i pomysły! Twój drugi blog jest równie ekscytujący, jak ten o lalkach!
Dziękuję Ci bardzo za wizytę i ślę pozdrowienia!
Прекрасная фотосессия!!! Шикарные зимние наряды!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Olgo i pozdrawiam serdecznie!
UsuńThe snow is very nice! Your photos imitate a cold Winter day perfectly. The outfits are wonderful! Beautiful photo session! :-)
OdpowiedzUsuńŚnieg jest bardzo ładne! Twoje zdjęcia naśladować zimny zimowy dzień idealnie. Stroje są wspaniałe! Sesja zdjęciowa pięknej! :-)
Miło mi bardzo, że tak uważasz :-)
UsuńSerdeczności, MillicentAndFriends :-)
Piękne sweterki!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję, eunice :-)
UsuńO mamo !!!!!!! jakie cudne sweterki !!!!!!! Ja po latach złapałam za szydełko i po matulku przypominam sobie ci i jak :) ale takie dziergałki to ja sobie nawet nie wyobrażam zrobienia :)
OdpowiedzUsuńJesteś taka miła :-) To wielka przyjemność czytać takie entuzjastyczne komentarze :-)
UsuńPowiało zimą..... Jak ja jej nie znoszę 😖
OdpowiedzUsuńTwoje panny za to przygotowane już są.
Też by mi się przydały takie ciuchy.
Też mi się do zimy nie śpieszy i sama nie wiem, czemu o niej piszę...
UsuńNiech przychodzi jak najpóźniej!
Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam!
Wspaniałe kreacje dziewczyn powodują mój zachwyt.
OdpowiedzUsuńSanki super. Sesja również.
Bardzo mi miło i dziękuję Ci pięknie za odwiedziny :-)
UsuńJa do zimy się też nie spieszę, ale ubranka mnie zachwyciły. Każde jedno, ale szarości na Herbatkowej chyba najbardziej. Piękne!
OdpowiedzUsuńJa też lubię szarości a Sweet Tea szczególnie pasują :-)
UsuńDziękuję Kamelio za wizytę i komentarz :-)
Cudne sweterki i wspaniała sesja zdjęciowa!
OdpowiedzUsuńSarah, to bardzo miłe, co napisałaś :-)
UsuńDzięki piękne i ślę serdeczności!
jakie piekne panienki <3 <3 A ja ciagle czekam na odpowiednia modelke lub modelki do zaprezentowania wspanialosci jakie mam od Ciebie <3
OdpowiedzUsuńI na to przyjdzie czas :-) Dziękuję Uleńko za odwiedziny na moim blogu.
UsuńPozdrawiam Cię gorąco!
Cudne, nie to żebym za zima tęskniła:), ale jestem ciekawa sesji w bielutkim śniegowym puchu:)
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam, że sztuczny śnieżek będzie częstym rekwizytem o tej porze roku, bowiem niespecjalnie lubię, kiedy marzną mi ręce i stopy podczas sesji w plenerze :)))
UsuńPozdrowionka!
Cudne te ciuszki !!! Oby jednak śnieg pozostał sztuczny....... :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki a za pochwałę ciuszków bardzo dziękuję :-)
UsuńThey look so warm and toasty. Love these fashions.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Muff i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńW takich kreacjach to warto na zimę poczekać! I choć nie śpieszno nam do niej, to tak patrząc na Twoje stroje przygotowane dla panienek, chce się i takich samych dla siebie. Podziwiam każde ubranko, precyzję wykonania i dokładność w rozmiarze:)) Piękna sesja!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Małgosiu, zauważysz każdy detal :-) Dziękuję bardzo i cieszy mnie, że ciuszki Ci się podobają :-)
UsuńRównież gorąco Cię pozdrawiam!
Coraz piękniejsze sweterki mają Twoje dziewczyny ☺ Aż by się chciało takie fajne zestawy założyć ☺ Czy dziergasz z takich cienkich włóczek czy dzielisz grubsze? Przymierzam się do sweterków ale nie mam tak cienkich włóczek i tak się zastanawiam ☺
OdpowiedzUsuńWłaściwie sama się dziwię, że sweterki wyglądają na niezbyt grube, bo włóczka wcale do najcieńszych nie należy! Nie rozdzielam nitek, robię z takich, jakie są. Stosuję jednak dość cienkie druty i może to dlatego wychodzi delikatniejszy wzorek :-)
UsuńBardzo Ci dziękuję za miły, pozostawiony komentarz. Pozdrawiam Cię serdecznie!
Olla, I love LOVE these knitted sweaters and outfits!!!Your girls look so good in them, as always. The dog adds a wonderful realistic touch to the photos. As usual, I really enjoyed this post.
OdpowiedzUsuńPozostawiłaś, jak zawsze, miły komentarz, którego przeczytanie sprawiło mi wiele radości!
UsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
Brrrrrrrrrrrrrrrrrrr zimo nie!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSame cudowności widzę.
Łał :D Zwala jak zawsze z nóg :D
OdpowiedzUsuńChcą taki berecik szary - moje panny :D
W tych cieplutkich sweterkach dziewczyn zima na pewno nie ruszy, nawet, kiedy sypnie prawdziwym śniegiem ;). Strrrrasznie podoba mi się szary komplecik...
OdpowiedzUsuńAle piękne stylizacje! :) Twoje panny już przygotowane na zimę, a moje chyba dostaną szlaban aż do wiosny, bo nie mają się w co ubrać ;P
OdpowiedzUsuń