Cóż, obiecane było a słowa łamać nie należy. Midge miała tak smutną minkę a nawet uroniła łezkę, że nie mogłam jej odmówić, mimo braku dobrego oświetlenia. Sesja foto musiała odbyć się w mieszkaniu.
Zwiewny, delikatny komplet w czerwieni (uszyty już dawniej) wpadł mi w ręce i uznałam, że będzie pasował do pozowania w plenerze: upalnym, pełnym słońca i soczystej zieleni!
A tu klops: zimno i deszczowe chmury!
Ratujemy się, jak możemy i oto efekty. Jeśli macie ochotę, to zapraszam...
Stwierdzam, że Midge bardzo ładnie wychodzi na zdjęciach czarno-białych.
Niedzielna sesja poprawiła humor mojej pannie...a druga w kolejce ciągle czeka na swoją wielką chwilę!
Pozdrawiam Wszystkich z bardzo pochmurnego południa Polski!
Śliczna sukienka w stylu retro :-) Teraz Midge kojarzy mi się z kobietą kowboja :-D
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. Tobie sesja z Sharpay w plenerze się udała, mimo późniejszego deszczu. My musieliśmy zmienić plany foto, bo dopiero teraz zaczyna nieśmiało wyglądać zza chmur słońce. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam bardzo serdecznie!
UsuńHello from Spain: awesome pics. The red dress is very pretty and elegant. Fabulous hat. Midge is very pretty. Keep in touch
OdpowiedzUsuńDziękuję Marta! Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńPogoda ustawia wszystkich jak się jej podoba! ...ale widzę, że Twoje zdjęcia wychodzą piękne mimo wszystko ;)
OdpowiedzUsuńPogoda się zmienia jak w kalejdoskopie i czasem ze zdjęć nici! Próbuję temu zaradzić z różnym skutkiem. Dziękuję i ślę pozdrowienia!
UsuńDzień dobry, kocham cię jak był pomysł sukienka i kapelusz jest bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
(Tłumacz Google)
Fajnie, że sukienka i kapelusz Ci się podobają! Bądźmy w kontakcie! Pozdrawiam!
Usuńpiękny materiał, sama bym chętnie coś z niego ponosiła :) mam nadzieję, że lala choć trochę usatysfakcjonowana sesją, sądząc po uśmiechu :) piękny krój sukienki, widać że materiał się fajnie układa :0
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Masz rację, panna lubi być w centrum zainteresowania i wtedy ma dobry humor. Cieszę się, że sukienka przypadła Ci do gustu. Rzeczywiście materiał jest taki lejący i cieniutki, że fajnie się układa :)
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Cudna ta Twoja ruda :D
OdpowiedzUsuńFakt na zdjęciach czarno-białych fajniej wychodzi bo ona nie lubi czerwonego koloru ;-)
Pozdrawiam serdecznie :)
Zajrzyj na - Mall pl.
Jestem ciągle na etapie poszukiwania dla niej odpowiedniego koloru ubrań. W błękicie wydawała mi się taka blada, w seledynie również. Spróbowalam czerwonego, mocniejszego koloru, bo nawet oryginalne ubranie było w czerwieni (góra), (rude Summer też miały czerwone kiecki)... i zrobiło się zbyt "barwnie".
UsuńA o czym konkretnie myślałaś, pisząc o Mall.pl?
Witaj, mówię z Brazylii.
UsuńMidge lalka jest piękna, sukienka i laleczko formy przyniósł nam wizję bardzo dobrym skutkiem! Gratulacje dla zdjęć, były bardzo piękne. Wrócę wiele razy na moim blogu.
http://para-bonecas-miniaturas.blogspot.com/
Witam Cię serdecznie! Miło mi, że mnie odwiedzasz i dziękuję za pozostawiony komentarz!
UsuńPozdrawiam Ciebie i Brazylię!
..a po za tym ta kiecka jest na nią za długa i wygląda jakby musiała iść za karę do ciotki na imieniny :D
UsuńW momencie kiedy to pisałam-była Rakel /ta z krzywym uśmiechem/ za 45,-, ale dwie godz.później już nie :(
OdpowiedzUsuńCo do Twojej pięknej Rudej i czerwonego to zwróć uwagę na: owszem góra oryginalna była czerwona ale koło twarzy był duży biały kołnierz, po to aby odbić rude od czerwonego i jednocześnie podkreślić rude włosy :P
Spójrz jak pięknie jej w tym dżinsowym komplciku/szytym przez Ciebie/ tkanina ta miała jakieś rude paski czy
kratkę? która spełniała funkcję koloru i podkreślenia /w tym przypadku włosów/ ;P
Olla! dalej Summer owszem miała kieckę z czerwienią, ale koło twarzy był kolor ciemny /jakaś taka tkanina/
i dalej sama sobie dopowiedz i odpowiedz :D :D :D
ale się wymądrzam, :P chyba przestaniesz mnie lubić HAHA
Tymczasem pozdrawiam z cieplutkiego Wrocławia :)
Cena Raquelle rzeczywiście była atrakcyjna i jeśli pojawi się coś ciekawego to liczę na Twoje kolejne info (i nawzajem)a co do sukienki masz zupełną rację. Potraktuję to jak niewypał i podejmę się nowych wyzwań. Uroda tej lalki jest inna, niż pozostałych moich fashionistek i niektóre ubranka nie są w jej stylu. Wiem jednak, że nie omieszkasz mi napisać, jeśli ją jeszcze czymś "ukarzę"...ha ha!
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie, Ewuniu i życzę miłego wieczoru!
Śliczna sukienka! kapelusz mnie powalił, BARDZO mi się podoba! Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. To pierwszy kapelusz, który zrobiłam, więc wymaga kilku poprawek ale na razie spełnia swoją rolę. Dzięki raz jeszcze i serdecznie pozdrawiam!
UsuńKapelusz super, a jeszcze jako pierwszy...
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością oglądam tę starą - nową Midge. Gdy już wreszcie będę miała własnego kompa z czytnikiem kart, tudzież programami, które pozwolą mi zrzucać zdjęcia, pokażę moje dwie stare Midge właśnie na moldzie Steffie.
A myślałaś o sukience w kolorze brudnej zieleni, lub ciemnozielonej z aksamitu? Czuję, że Midge mogłaby się spodobać :-)
Witaj Kida! Twój pomysł z kolorami sukienek jest bardzo dobry, bo barwy pasowałyby do jej rudych włosów. Muszę nad tym pomyśleć a przede wszystkim zdobyć odpowiednią tkaninę. Z przyjemnością obejrzałabym Twoje dwie Midge na moldzie Steffie. Poczekam cierpliwie...
UsuńPozdrawiam serdecznie!
1 i 5 fotka od dołu zauroczyła mnie wdziękiem modelki
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję, że zajrzałaś do starszych postów. Czasem mi się zdaje, że odeszły w zapomnienie...tyle jest nowości, które trzeba czytać na bieżąco na innych blogach...
UsuńTo bardzo miłe i cieszę się, że zauważyłaś wdzięk tej modelki...