niedziela, 29 czerwca 2014

Blond przyjaciółka z Domu Marzeń czyli jak szukamy stylu dla drugiej panny z duopacku.

        Długo trwało nim zdecydowałam się pokazać drugą, z zakupionych z Midge, dziewczyn.
Lalka ma śliczne włosy, delikatne jak z jedwabiu, o pięknym kolorze. Przyznam się jednak, że potraktowałam je wrzątkiem, bo po rozpuszczeniu oryginalnej fryzury były na nich ślady po gumkach.
Wszystko w tej pannie jest ok, oprócz "lekko zdziwionych oczu", no i ewentualnie różowej pomadki. Na zdjęciach, które wybrałam, wygląda najlepiej. Poważnie myślę o zmianie koloru tęczowek ale boję się, że to zepsuję. Muszę potrenować na innych lalkach nim wezmę ją na tapetę.

        Próbowałam też dla niej kilku różnych stylizacji, wybrałam dwie i podejrzewam, że wiem, która Wam się bardziej spodoba...a może się mylę?



Wersja 1/ Spodnie uszyte z materiału jeansowego, z szerokim pasem. Bluzeczka uszydełkowana już dawno. 



















Wersja nr 2. Komplet  groszkowy był już pokazany z czerwienią i czernią. Teraz czas na różowy.









          Lalka ma rzęsy, ma śliczne blond włosy, więc u mnie zostanie. Pomyślę jeszcze co zrobić z tymi intensywnie niebieskimi oczami...
Co do stylizacji bardziej mi "leży" w wersji 1, a Wy co sądzicie?

Pozdrawiam Wszystkich, bez wyjątku, gości na moim blogu i życzę dobrego, nowego tygodnia!







30 komentarzy:

  1. Hello from Spain: the polka dot dress is fabulous. Very elegant. Nice pictures. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
  2. Hello Olla, lovely outfits, the crocheted top is very pretty! Linda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Linda! Bardzo się cieszę, że szydełkowa bluzeczka Ci się spodobała. Ślę pozdrowienia!

      Usuń
  3. Faktycznie ma nieco zdziwione spojrzenie. Ale ubrania, które dla niej wybrałaś sprawiają, że nie rzuca się to tak bardzo w oczy. Koniecznie pokaż ją po zmianie wizerunku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję, że jeśli ją przemaluję lub jedynie "poprawię" makijaż, to zaraz pokażę zdjęcia. Choć przyznam, trochę mam stracha, że jeszcze popsuję efekt...

      Usuń
  4. Mam sentyment do kropeczek a więc sukieneczka to mój faworyt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak więc kolejny punkt dla wersji numer 2. Dziękuję Ashoka i pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Wiesz, te naiwne oczyska też mają swój urok... Za kilka lat już będzie zupełnie inna estetyka nie tylko wśród lalek. Warto archiwizować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, że wszystko podlega przemianom, więc i makijaż panien Mattel również. Mam jednak w stosunku do niej pewną koncepcję, lecz zwlekam z wykonaniem :-)

      Usuń
  6. W groszkach wygląda jakby szła do cioci......dalej już wiesz :)
    Spodnie są super, no może ubrała bym jej jakiś stanik pod bluzeczkę ;)
    Zostaw te oczy w spokoju, są ok, pomaluj usta innym kolorem i też będzie ok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Groszki i ciocia...wiem, wiem. Stanik może tak ale w tej chwili nie ma odpowiedniego. Wszystko przede mną i przed moimi dziewczynami.
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  7. mnie też bardziej podoba się w pierwszej stylizacji, ale to dlatego że nie przepadam za cukierkowym różem :) chociaż na ostatnim zdjęciu prezentuje się tak słodko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwa kontrastowe ubranka i tak bardzo zmieniają pannę. Lubię robić takie przymiarki i zmieniać stylizacje.
      Fajna zabawa a przy tym dowiaduję się, że nie jesteśmy jednomyślne :-)

      Usuń
  8. Jak dla mnie wersja numer 2 :-) Bluzeczka "jedynki" jest nieco perwersyjna :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wydaje mi się, żeby bluzeczka była nazbyt "odważna" ale szanuję Twoje zdanie. Wersja w sukieneczce jest spokojna i słodka. Taka "prawdziwa" blond Barbie.
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  9. Powiem szczerze, że to zdziwione spojrzenie i głęboki błękit oczu bardzo mi się podobają, są to szczegóły, które wyróżniają lalkę spośród innych, uwielbiam to ! Róż ust jak dla mnie trochę się kłóci z całą resztą, ale tylko trochę :) Stylizacja pierwsza jest fantastyczna i najbardziej mi do tej blondynki pasuje. Pewnie dlatego, że sama lubię takie zestawienia w moim przypadku. Świetnie uszyte spodnie no i szydełkowa bluzeczka bardzo przypadły mi do gustu :) Zestaw drugi jest również uroczy, ale jedynka udowadnia, że barbie pasuje nawet taki codzienny, luźny styl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję anaeska za komentarz i opinię. Dwie skrajne stylizacje ale okazuje się, że w obu ta Barbie się przyjęła. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. Druga ładniejsza!

    ..ale to oczywiście kwestia gustu - ja mam słabość do różu i wcale tego nie kryję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, jak piszesz. Ale istotna jest również okazja, na jaką zakładamy strój oraz nastrój, w jakim jesteśmy...
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  11. Jest śliczna i ma naprawdę piękne włosy. W obu stylizacjach prezentuje się świetnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i bardzo gorąco pozdrawiam!

      Usuń
  12. Olu dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze .Często zaglądam na Twój blog i podziwiam prześliczne lalki ,zdjęcia robisz fantastyczne.Pozdrawiam cię serdecznie i obiecuję zaglądać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ulta58. Będzie mi bardzo miło Cię gościć! Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  13. Hola, que bonita ropa.
    El pantalin es muy original, se ve muy bien con el cinturon.

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna!!!! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Me gusta el top de ganchillo es muy sexy y ni que decir del vestido es una monada. Besossss

    OdpowiedzUsuń