środa, 26 czerwca 2024

Basia i Samanta czyli Doll Tour Poland

Cześć Wszystkim, tu Samanta!

Ola zaproponowała, żebym przedstawiła siebie i Basię i opowiedziała nieco o naszej wspólnej akcji. 

Otóż odwiedziłyśmy Cieszyn w ramach "Doll Tour Poland". Polega to na tym, że Baśka wyrusza w podróż początkiem roku i wędrując po kraju poznaje fantastyczne miejsca i miłych ludzi.

To już 4 edycja lecz pierwsza, w której ja biorę udział. Trochę obawiałam się, czy dam radę ze względu na mój stan zdrowia, ale jest całkiem ok.




Teraz jesteśmy u Oli. Szybko odebrała nas z podróży, zorganizowała kąpiel, podała kolację i poplotkowałyśmy nieco... 

Padłyśmy wcześnie, bo byłyśmy straszliwie zmęczone.

 

 

Następnego dnia wyruszyłyśmy na wycieczkę do Wisły Czarne, nad Zaporę. 

Powiem Wam, że takich widoków się nie spodziewałam, były imponujące!


 

 

 

 

Nie miałam zbytniego kłopotu z podjazdem, bo gdzie było nierówno pomagała nam Ola.



 

 

W powrotnej drodze chciałyśmy obejrzeć Skocznię Adama Małysza, co jednak nie do końca się udało, bo teren był zagrodzony i coś tam remontowali. 

Nie przeszkodziło nam to zrobić zdjęcia z daleka.

 

 

 

 

 

 

Przejeżdżając przez Ustroń zatrzymaliśmy się w centrum. Przez całe miasto przepływa tam Królowa Polskich Rzek - Wisła. Może nie jest taka szeroka, za to bardzo malownicza i dość czysta.


Zarówno Ola jak i Basia bardzo się o mnie starały i o mnie dbały. Basia zaproponowała Oli, aby zrobiła mi sesję foto, co mnie rozbawiło, więc się zgodziłam. 

Ola stwierdziła, że jestem szalenie fotogeniczna i natrzaskała mi całą masę fotek, na których wyszłam całkiem dobrze, więc się Wam pochwalę...






Towarzyszył nam piesek o imieniu Frodo. Był niezwykle uroczy i zawadiacko spoglądał kręcąc głową! Rozkoszny psiak 😉




 

 

 

 

Bardzo chciałam podjechać jak najbliżej do rzeki, więc Ola bez namysłu mi w tym pomogła. 

Tafla wody z tej odległości wygląda naprawdę zjawiskowo...


 

W powrotnej drodze zatrzymaliśmy się jeszcze w Goleszowie "Pod Grabówką", miejscu szczególnym, historycznym. Takiej ciszy nie spotkałam jeszcze nigdy...może to ze względu na pamięć o poległych tu mieszkańcach i więźniach w czasie II wojny światowej...



Wieczorem obie z Basią byłyśmy padnięte i szybko poszłyśmy spać aby wypocząć...

Kolejny dzień przyniósł następną niespodziankę. Pojechaliśmy do Goczałkowic-Zdroju. 

Strasznie byłam ciekawa, co tam zobaczymy, ale tego się nie spodziewałam! 

Ogrody Kapias to miejsce wyjątkowe. Od samego wkroczenia na ich teren czujesz się jak w bajce! 

Od razu oczom ukazują się cuda! Tyle wspaniałych, bujnie kwitnących krzewów, kwiatów, drzew nie widziałam chyba nigdy w życiu! 







Cała strefa podzielona jest na "Ogrody" a są wśród nich; Skandynawski, Wiejski, Romantyczny, Japoński, Angielski, O Barwach Narodowych i wiele innych.

Z każdą porą roku Ogrody wyglądają inaczej. Latem byliny stają się wyższe, unosi się zapach róż z rosarium a Śródziemnomorski kusi wonią lawendy...

Przystrojenia Ogrodów również są zupełnie inne: jesienią pojawiają się dynie a zimą stroiki choinkowe i skrzaty...

 

 

 

 

 

 

 

Co krok są miejsca, gdzie można usiąść i wypocząć, zerkając na przepiękne kolory roślin i chłonąc zapachy kwitnących kwiatów.

Spędziliśmy tam kilka godzin i jesteśmy z Baśką zachwycone Ogrodami i w ogóle...całym pobytem w Cieszynie. 

Chciałam podziękować Oli i Jej Mężowi za gościnę, za wspaniały czas, który spędziłyśmy tutaj, za organizowane wyjazdy i wycieczki oraz za serdeczność, której tu doświadczyłyśmy. Ekipa lalkowa Oli była dla nas niezwykle miła i fajnie spędzałyśmy wieczory. 

Czas się pakować i wyruszyć w kolejną podróż. Tym razem wracamy do Eleny, z czego bardzo się cieszymy. 

Do zobaczenia Cieszynie! 

Samanta




7 komentarzy:

  1. Wspaniała opowieść i piękna sesja. Olu sprawiłaś, że Samanta wygląda bardzo pięknie, wydobyłaś cały jej dziewczęcy urok. Dużo zdrówka i wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie ucieszył Twój komentarz. Samanta jest śliczną dziewczyną i zupełnie niedocenianą, co mnie troszkę dziwi. Jest pełna uroku i lubi ją obiektyw. Dziękuję Ci pięknie za odwiedziny :)

      Usuń
  2. Ależ piękne zdjęcia! Panny jak żywe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, Joasiu i bardzo cieszą mnie Twoje słowa i Twoja wizyta na moim blogu. Pozdrawiam gorąco :)

      Usuń
  3. Wycieczka i fotki super, śliczny ten pokoik jest <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pokoik" to fragment stołu, ale cieszę się, że sprawia dobre wrażenie :-) Dziękuję Ci bardzo :)))

      Usuń
  4. Lalka na wózku rewelacyjna. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń