środa, 12 czerwca 2019

O wschodzie słońca


Niektóre lalki mają w sobie wspaniałą moc łatwego modelingu. Czynią to zarówno w sesjach domowego atelier jak i w plenerowych. Zdecydowanie wolę te pierwsze, gdzie nikt mi nie przeszkadza, nie czuję na sobie zdziwionych spojrzeń przypadkowych przechodniów i mogę się skupić jedynie na nich.

Wcale nie tak łatwo wybrać sobie też odpowiednie miejsce w terenie. Najciekawsze i najtrafniejsze (moim zdaniem) są czasami bardzo ciężko dostępne i choć uważam, to często ląduję w błocie po kostki, albo jeszcze gorzej :-) O klęczeniu już nie wspomnę a zdarza się, że fajne ujęcie wymaga i położenia się na ziemi...

Nie jestem też fotografem, raczej amatorem z intuicją i ogromną chęcią "ożywienia"  lalek.
Czy mi się to udaje i czy ciągłe samokształcenie przynosi jakieś efekty ...sami oceńcie :-)











Wychodzę z założenia, że lalki są jak ludzie...dlaczego mają wyglądać na fotografiach nienaturalnie, czy wręcz głupio.

Poza każdej części ciała modelki powinna być dopracowana i spójna z całością.
Staram się też, aby swoją postawą o czymś nam mówiła, coś przekazywała...

Czy umiecie sobie wyobrazić jak lalka stroi miny? Czasami się uśmiecha, czasami jest smutna, czy zdziwiona?
(Powiecie: była już taka próba. Owszem, znam ją tylko z sieci. To  "My Scene" robiąca miny, ale efekt mnie zupełnie nie zachwycił, niestety...)

Kto wie, może coś takiego powstanie. Możliwości byłyby wtedy nieograniczone!
To jednak chyba kwestia dalekiej przyszłości :-)










Jak na razie panny pozostają niewzruszone w swojej mimice.
Wykorzystujemy jednak możliwość gestykulacji i dzięki "mtm" Barbie osiągnęła całkiem przyjemny i wysoki poziom.
Teraz czas na mocno artykułowanego Kena czy Ryana "made to move" z prawdziwą, dopasowaną, męską czupryną...hmm, czy możemy na to liczyć?

Pozdrawiam serdecznie,



32 komentarze:

  1. Twoje zdjęcia od dawna wzbudzają nie tylko mój podziw. Zarówno sesje w atelier, jak i plenerowe. Może zwłaszcza plenerowe :) Potrafisz bezbłędnie odnajdować miejsca pasujące do modelek. Patrząc na drugie zdjęcie od razu nadałam mu tytuł "Nubijska księżniczka nad brzegiem Nilu". Takie nieodparte wrażenie. Jestem zafascynowana lalkami z dobrą artykulacją, nie koniecznie Barbie MTM. Mam jedną, co prawda, ale nie będąc tak wprawną w pozowaniu lalek, nie lubię ich stóp. Są jak dla mnie za małe i ich ruchomość pozostawia wiele do życzenia. Dla mnie dużą zaletą jest stabilność. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Tereniu, masz rację, stabilność nowych mtm-ek nie jest powalająca, bo ruchome, maleńkie stópki w tym nie pomagają. Czasami też mam dość ustawiając je do zdjęć, no ale coś za coś. Ruchomość ciałek wymaga i takich rozwiązań. Cieszę się bardzo, że oglądanie zdjęć moich lalek sprawia Ci przyjemność. To bardzo miłe i budujące.
      Pozdrawiam serdecznie:-)

      Usuń
  2. Jestem laikiem w dziedzinie fotografii, ale Twoje zdjęcia lubię oglądać :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeżeli nie jesteś fotografem - to kim jesteś? Masz takie super oko,że aż zazdrość chwyta! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za takie miłe słowa komentarza :-)
      Również pozdrawiam :-)

      Usuń
  4. Bardzo fajna sesja, jakby turystka z dalekiej Afryki była zachwycona naszymi pejzażami... wyglada jakby bardzo chciała zatrzymać te chwile z pobytu nad wodą. Całość wyglada jak zaczarowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę żałuję, że brak u nas piaszczystych plaż a kamienna to już tylko namiastka :)))
      Fajnie, że zdjęcia Ci się spodobały, gorąco pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Też zauważam, że niektóre lalki są "łatwiejsze" przy fotografowaniu i niewątpliwie lepiej wypadają mtm-ki.
    Z tym fotografowaniem w miejscach publicznych jest też kłopot w postaci niechcianych mistrzów drugiego planu. Pamiętam, że kiedyś na plaży bardzo długo czekałam, aż pewien spacerowicz wyjdzie z mojego kadru. Jak już wreszcie wyszedł, to przyszedł następny :D. Tak więc często trzeba uzbroić się w cierpliwość :-)
    A Twoje sesja przepiękna. Zdjęcie nr 6 jest absolutnym numerem 1!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie, jak musiałaś być rozczarowana, kiedy miejsce jednego kadrowego "intruza" zajął drugi :))) Cóż, staram się wybierać miejsca ustronne, jednak zawsze znajdzie się ktoś, kto szuka czegoś podobnego :-)
      Bardzo Ci dziękuję, Eunice i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  6. Ona jest prześliczna, a Twoje zdjęcia sprawiają, że chcę jej jeszcze bardziej *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie masz wyjścia, jak tylko na nią zapolować :)))
      Dziękuję pięknie i ślę pozdrowienia :-)

      Usuń
  7. Zgadzam się w 100% z Szarą Sową :D
    Tylko Ty tak potrafisz ująć piękno <3
    a fotki można oglądać w nieskończoność :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pochlebiasz mi, Ewuniu, ale miło czytać takie słowa :)))

      Usuń
  8. Olla, I think you take the most beautiful photos of dolls on the Internet!!!! I love how you are able to bring to life each and every doll you acquire. I love the fashions you create for them, how you pose them. And I also love all of the beautiful natural settings you place them in both inside and outside. I also don't like the stares of random people while I'm photographing my dolls, so I totally relate to your feelings about photographing outside. Still, you take the most amazing pictures wherever you are.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, że zdjęcia moich lalek przypadły Ci do gustu:-)
      Bardzo się staram, aby panny wyglądały naturalnie i pięknie. Myślę, że są tego warte :)))
      Pozdrawiam Cię serdecznie i bardzo dziękuję za wpis ♥

      Usuń
  9. Wspaniałe zdjęcia! Masz świetne wyczucie i dobre oko, a to w fotografii ważne. A sama modelka rewelacyjnie prezentuje się w plenerze, w dodatku ma przepiękną suknię. Ja też jestem samoukiem i bardzo lubię eksperymentować. To prawda, że czasem trzeba się nagimnastykować, żeby zrobić lalce dobre zdjęcie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przyjemnie czytać takie słowa...i bardzo Ci za nie dziękuję. Chłonę takie pozytywne komentarze aby natchnąć się do nowych pomysłów i znaleźć sens w tym co robię :-)

      Usuń
  10. Zawsze wybierasz świetne plenery dla swoich panien, więc i zdjęcia wyglądają spektakularnie! Zgadzam się z każdym napisanym przez Ciebie słowem. Wyrazem twarzy lalek można do pewnego (niewielkiego ;)) stopnia manipulować przy pomocy oświetlenia - czasem inaczej padający cień sprawia, że ich twarzyczki wyglądają ciut odmiennie.
    Ujęcia przy wodzie są przecudne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo Ci dziękuję, Chiriann. Masz rację, że w pewnych ujęciach można zmienić lekko wyraz twarzy lalkom. Łatwiej jest jednak dostosować treść i temat posta do sesji i wyglądu lalki, co próbuję czynić. Miło mi bardzo, że foto Ci się podoba :-)

      Usuń
  11. Nie powinnaś mieć żadnych wątpliwości - Twoje sesje z lalkami, to mistrzostwo!!!
    I do tego te przepiękne kreacje, w których lalki wyglądają olśniewająco!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie się cieszę, Małgosiu i bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarz :-)

      Usuń
  12. Nie będę Ci już więcej słodzić, bo wszystko zostało napisane powyżej. :D Zdjęcia są piękne i już.
    Drugie zwłaszcza. Idealne.
    Ale. Suknia wyszła Ci bezbłędnie. Walczę właśnie z letnimi sukienkami, wcale nie jest łatwo, aby wyglądały zwiewnie i delikatnie. Tobie się udało. W dodatku idealnie dobrałaś kolor do modelki. Po prostu pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Hmmm...nie dodam nic nowego, bo poprzednie komentarze wyczerpały temat. Zdjęcia obłędne, plener fantastyczny, a modelka w genialnej sukni.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten wpis to czyste złoto, zarówno zdjęcia plenerowe, w atelier, jak i sama modelka. <3 I pod tym wpadaniem w błoto sama mogłabym się podpisać. ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. a ja wcale nie przekornie napiszę,
    że to świetnie, że lale nie stroją
    min - dzięki temu są nie tylko bardziej
    uniwersalne, tajemnicze - ale nade
    wszystko umożliwiają nam wyzwalanie
    kreatywności - zarówno z strojach,
    aranżacjach wnętrz, pozach, itd.

    OdpowiedzUsuń
  16. strój świetnie dobrany do modelki -
    zarówno fryzura jak i barwa sukienki,
    wzór i fason stroju - to wisienka na
    torcie, jakim pozostaje niezmiennie lala ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Bajeczna, dopracowana sesja! Jak kadry z filmu, czy videoclipu. Trochę Bollywood, trochę Afryki. Cudo!!!
    Z tą mimiką, hmmm. Ja mam tak dużą wyobraźnię, że niczym dziecko, widzę w lalce to, co mi pasuje w danej chwili ;-)

    O dziwo, przyzwoite klony mattelowskich facetów z pełną artykulacją są w moim osiedlowym kiosku. Widać Pirat umiał dostrzec potrzebę konsumenta. Zastanawiam się, czy nie kupić...

    OdpowiedzUsuń