- Ile można na Ciebie czekać?! - takimi słowami przywitała mnie w markecie "Marchewka w kapeluszu"!
- Do mnie mówisz? - spytałam cicho, rozglądając się wokół...
- No pewnie! Ty jesteś Ola, prawda?
- Taaaak... skąd wiesz?
- Mam swoje sposoby - tu szeroko się uśmiechnęła - dostałam info, że jestem Ci przeznaczona a od jakiegoś czasu niepotrzebnie szukasz mnie w internecie, było tak?
- Prawda....ale... nie wiem co powiedzieć...
- Nic nie mów, tylko pakuj mnie do koszyka! - energicznym ruchem przecisnęła się przed inne, zapudełkowane panny.
- OK, właściwie to wszystko prawda - wzięłam ją do ręki - ale ile właściwie kosztujesz?
- Ty chyba żartujesz - prychnęła, jak na leopardową dziewczynę przystało - nie masz pojęcia jak długo tu stoję i ile dzieciaków chciało mnie kupić! Przez Ciebie musiałam się ukrywać!
Ostatnie zdanie mnie kompletnie rozbroiło. Szybko wzięłam pudełko pod pachę i ruszyłam w stronę kas.
Ukradkiem jeszcze zerknęłam, czy aby nie ma krzywo pomalowanych oczu, bo miałabym duży problem, ale na szczęście była idealna :-)
Takim to sposobem rudowłosa dziewczyna z ciałkiem plus zamieszkała w naszym domu :-)
Czy ktoś z Was ma jeszcze jakieś wątpliwości, że lalki same nas znajdują i wybierają? :)))
Panna " na żywo" zrobiła na mnie wyjątkowo dobre wrażenie. Wszystko razem: kolor włosów, barwa oczu i pomadki do ust, odcień ciałka i ciekawa, mocno kontrastowa sukienka wraz z czarnymi botkami i wreszcie czarny kapelusz, zgrało się rewelacyjnie!
Wszystko, poza jednym.
Jest nieartykułowana. Wiem, wiem... playline i te sprawy, ale żeby tak skrzywdzić tę uroczą pannę!
Mattelu, myśl i reaguj! Chcemy artykułowane ciałka w każdym możliwym odcieniu! I to nie tylko MTM, ale również "curvy"!
I chcemy mieć do nich szybki dostęp! Plissssss!!!
Teraz kilka zdjęć mojej "marcheweczki" w towarzystwie "owłosionego" niedawno Huntera Huntsmana.
Piękny, ciepły, lekko pomarańczowy odcień jej "skóry"powoduje, że żadne ciałko mtm nie pasuje kolorystycznie. Martwi mnie to troszkę, bo choć jej sylwetka jest do przyjęcia to brak artykulacji już niezupełnie...
Na razie cieszę się jej ładną buzią:-)
Tyle na dziś.
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Panna " na żywo" zrobiła na mnie wyjątkowo dobre wrażenie. Wszystko razem: kolor włosów, barwa oczu i pomadki do ust, odcień ciałka i ciekawa, mocno kontrastowa sukienka wraz z czarnymi botkami i wreszcie czarny kapelusz, zgrało się rewelacyjnie!
Wszystko, poza jednym.
Jest nieartykułowana. Wiem, wiem... playline i te sprawy, ale żeby tak skrzywdzić tę uroczą pannę!
Mattelu, myśl i reaguj! Chcemy artykułowane ciałka w każdym możliwym odcieniu! I to nie tylko MTM, ale również "curvy"!
I chcemy mieć do nich szybki dostęp! Plissssss!!!
Teraz kilka zdjęć mojej "marcheweczki" w towarzystwie "owłosionego" niedawno Huntera Huntsmana.
Oczywiście musiałam ją przebrać!
Pod ręką była jedynie szara sukienka, do której zrobiłam biały kołnierzyk :-)
Hunter się dostosował i założył sweter od Kevina w podobnym odcieniu.
Piękny, ciepły, lekko pomarańczowy odcień jej "skóry"powoduje, że żadne ciałko mtm nie pasuje kolorystycznie. Martwi mnie to troszkę, bo choć jej sylwetka jest do przyjęcia to brak artykulacji już niezupełnie...
Na razie cieszę się jej ładną buzią:-)
Tyle na dziś.
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Gratuluję upragnionego zakupu! Ma śliczną buzię i ubrałaś ją w przepiękną sukienkę!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, eunice. Cieszę się, że Tobie również się podoba :-)
Usuń... a co mnie omijasz szerokim łukiem ?
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo jej ładnie w tej szarości, na szczęście dla mojej kieszeni, ten mold mnie nie uwiódł.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko ze tak niewiele -rudowłosych lalek do wyboru
A co to mtm to ja cierpliwie czekam na resztę typów ciałek w tym wydaniu.:)
Też czekam i mam nadzieję, że Mattel się ulituje i sprosta naszym życzeniom! Lalka rudowłosa to jest to :)))
UsuńChętnie bym się ubrała w tę sukienkę. Lalka piękna i taka... apetyczna 😃
OdpowiedzUsuńCo do lalki mam również identyczne wrażenia!
UsuńMiło mi, że sukienka Ci się spodobała :-)
"Zakochana para" - tak bym podpisała zdjęcie wtulonego Huntera w rude włosy panienki:)). Ślicznie wyglądają razem - i oczywiście świetna dzianinowa sukienka.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Cieszy mnie bardzo Twoja opinia i rzeczywiście na zdjęciu panna Marchewka i panicz Hunter wyglądają na solidnie w sobie zakochanych :)))
UsuńSerdeczności!
Śliczna panna! Sukienka super, uwielbiam kolor szary.
OdpowiedzUsuńSzary to kolor ponadczasowy i też mi się bardzo, bardzo podoba :-)
UsuńDziękuję za komentarz i pozdrawiam Cię serdecznie!
Panienka wyjątkowo ładna - kolor oczu, włosów... Wszystko gra. :) Podoba mi się bardzo. Ale sukieneczka wymiata, ten kołnierzyk to wisienka na torcie. :)
OdpowiedzUsuńPomysł z kołnierzykiem do różnych strojów "chodził" już za mną jakiś czas. Wreszcie udało mi się go skończyć i założyć jako pierwszej mojej Marchewce :)))
UsuńBuzia cudna, te oczy i włosy doskonałe. Pięknie odziałaś oboje. Teraz muszą wyruszyć na jesienna wyprawę. Ale moje serce skarało coś maleńkiego. Kołnierzyk. Takie kołnierzyki nosiłam w podstawówce. To był szczyt elegancji, szydełkowe kołnierzyki , koniecznie sztywno krochmalone. Ach te wspomnienia. :)
OdpowiedzUsuńWspomnienia, ech wspomnienia... też jestem nieco sentymentalna (może nawet zbyt), ale uważam, że należy korzystać z wszystkich świetnych rzeczy i pomysłów z dawnych lat, bo w nich była wielopokoleniowa mądrość (choć niektórzy tym gardzą).
UsuńDziękuję Ci pięknie za pozostawienie tak miłego komentarza:-)
Wspaniała lalka. nic dziwnego, że musiała trafić do Ciebie. Ukrywała sie, wiedziała co ma robić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Myślę, że nie będzie żałować tej decyzji o zamieszkaniu u mnie, choć konkurencję ma już sporą!
UsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie!
ha! dla mnie mój Jędrek też schował
OdpowiedzUsuńbliźniaczkę Twojej w sklepie - ale
nie wiem, czy zdążę Ją dorwać, bo
jak przestanie na mnie czekać albo
co gorsza inny Lalkolub Ją złapie ;P
Trzymam kciuki, aby się udało i ruda trafiła do Ciebie!
UsuńWiesz, jeśli jest Ci przeznaczona, to tak na pewno będzie!
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
UsuńKochanaś, Olu!
(właśnie dopiero co Córka ze swoją sympatią
Usuńprzytargała mi Rudaskę z Galerii, już myślę,
w czym zielonookiej panience będzie ładnie)
szarości z bielą kołnierzyka to jest
OdpowiedzUsuńto, co mnie zawsze rozwala totalnie
na łopatki - wespół z urodą panienki
jest nie do zapomnienia ♥
Dziękuję, Ineczko za Twoje słodkie słowa :-)
UsuńOna i mnie nawołuje... Na razie jedynie w przestrzeni internetowej, bo do tej pory nie spotkałam w żadnym pobliskim sklepie nowych faszek - aż jestem w szoku. Może to i dobrze, bo zważywszy na mój lalkowy szlaban, nałożony na zakupy panien - nówek, miałabym wielki kłopot po ujrzeniu ich w sklepie... No bo jak tu wyjść ze sklepu BEZ lalki? Twoja Marchewka jest śliczna, a po przebraniu w ciepły, szary sweterek wygląda jeszcze bardziej uroczo. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńMiło mi Ayu, że tak sądzisz:-) Dorwałam ją w Care.. w Chorzowie. Musiałam ją kupić, bo już dawno nosiłam się z takim zamiarem :)))
UsuńCieszy mnie też, że spodobał Ci się jej strój :-)
Pozdrowienia serdeczne!
Zielonooka z płomiennymi włosami piękna :)
OdpowiedzUsuńSzarości sweterkowe cudne :D
a moja Alyssa też chwali się szarością ;-)
Nim wpisałam ten komentarz "szurnęłam" się na Twojego bloga, ciekawa Twoich szarości!
UsuńOniemiałam z zachwytu nad tą stylizacją a nade wszystko- nad torbą!
Powinnaś projektować torby i torebki!
... ibuty dla Tonnerek :D
UsuńZdecydowanie TAK!
UsuńTo jesteśmy zgodne :D
UsuńPiekna ruda <3 <3 A ubranka jeszcze piekniejsze <3
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko i serdeczne ślę pozdrowienia!
UsuńПрекрасные наряды!!! Вы хорошо подготовились к зиме))) Красивая фотосессия!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Olgo i pozdrawiam gorąco!
Usuńja ja od razu przesadziłam na ciałko mtm - po piłkarce albo karatece, nie jest to może idealna zgodność odcieni skóry ale mi nie przeszkadza i na zdjęciach chyba też nie rzuca się w oczy.
OdpowiedzUsuńA widzisz! Nie miałam w rękach ani jednej, ani drugiej panny! Jeszcze się waham, ale czuję że decyzja wkrótce będzie podjęta :-)
UsuńPozdrowienia!
Urocza Marcheweczka :)! Ślicznie wygląda szczególnie w tym szarym kompleciku, pięknie kontrastuje z jej miedzianą fryzurą.
OdpowiedzUsuńArtykułowana Grubinka już jest (w serii The Look: https://tlgroup.pl/pl/p/BARBIE-KOLEKCJONERSKA-The-Barbie-Look-Nighttime-Glamour-DYX64/20434), ale, niestety, ciemnoskóra. Mam jednak nadzieję, że pójdą za ciosem i powoli, powoli, także inne ciałka, niż standardowe, dorobią się artykulacji.
Czekam na tę lalkę od ładnych kilku miesięcy. Jest już w jednej ofercie, ale uważam, że słono za nią kasują. To oczywiście tylko moja ocena. Poczekam, może konkurencja spowoduje obniżenie ceny. Marzyłyby mi się same ciałka do kupienia...ech, pomarzyć przecież wolno :)))
UsuńDziękuję Ci Chiriann za komplement pod adresem mojej rudej :-)
Świetnie wyglądają w te jesiennej stylizacji razem. Lalka śliczna, lubię ten mold, a te kolorki nadają mu własnego charakteru.
OdpowiedzUsuńSukienka była gotowa i tak jakoś sama ruda w nią wskoczyła. Cieszą mnie Twoje słowa komentarza.
UsuńPozdrowienia słoneczne!
Wiadomo było że wreszcie do Ciebie jakaś grubinka trafi :) Ta zabezpieczyła się przed wymianą ciałka jego kolorem - sprytna kobitka :) . Pięknie ją ubrałaś , chociaż jest niezbyt ruchliwa .
OdpowiedzUsuńSerdeczności !!! :)
To moja trzecia panna plus, ale jakoś udało mi się je odchudzić, ku radości jednych i rozczarowaniu drugich Lalkolubów :-)
UsuńNie wiem, czy wytrzymam z zamianą ciałka, bo aż palę się do upozowania tej ślicznotki a ona nawet stać normalnie nie potrafi!
Dziękuję, Kasiu za odwiedziny i miły komentarz :-)
Marzy mi się chwila, w której na półce w sklepie, w zwykłej serii playline będzie stała artykułowana curvy, choć mam wątpliwości, czy to nastąpi, bo pewnie będzie miało wzięcie głównie u kolekcjonerów ;-) Szara sukieneczka jest urocza, ale ten kapelusz, który lalka nosi w pudełku przyćmiewa jej potencjał... :-)
OdpowiedzUsuńI ja marzę o takiej chwili! Trzeba wierzyć, że kiedyś będzie to możliwe!
UsuńKapelusz jest specyficzny i, o dziwo, nie każdej lalce pasuje, co jest dla mnie nowością, bo z reguły pannom fajnie w nakryciach głowy. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miło mi, że sukienka zyskała Twoją aprobatę :-)
Gratuluję Rudzinki! Ostatnio widziałam ją na kanale MyFroggyStuff i również skradła moje serce. Froggy znalazła dla niej ciałko MtM, chyba od blond Barbie piłkarki. Śliczny kolor włosków, urocza zaokrąglona buźka i duże, zielone oczęta, takie zestawienie zdecydowanie kusi :) Musze wybrać się do sklepów i zobaczyć ją na żywo, może też uda mi się dorwać.
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka! Już dostępna na świecie i do obejrzenia w necie czerwonowłosa MTM Curvy (Smiley) FJB19:)
OdpowiedzUsuńOlu odbierz maila :)
OdpowiedzUsuńOh Olla...you have such a wonderful talent. I LOVE how you dressed these two dolls with your knitted fashions! Those two are so adorable. And yes, I agree, Mattel should wake up and get with the times and make more dolls with articulated bodies!
OdpowiedzUsuńTeż ją upolowałam😊. Na razie siedzi w mojej pracowni i czeka aż się nią zajmę ...zacznę pewnie od butów. To będzie wyzwanie - takie maleńkie buciki i to na paskiej podeszwie😋
OdpowiedzUsuń