poniedziałek, 13 stycznia 2014

Princessa z Czech

          Moja ostatnia wizyta w Czechach skończyła się zakupem ciałka dla mojej Sporty. Odwiedziłam sklep z zabawkami, niedaleko Rynku. Obejrzałam wszystkie Barbie ale nie było tam nic ciekawego. Nagle zobaczyłam JĄ.
Leżała pomiędzy innymi lalkami, klonami. Zwróciłam na nią uwagę tylko dlatego, że ciałko w pudełku wyglądało na zupełnie podobne (wymiarami) do Fashionistas a była 3 razy tańsza.
Zdawałam sobie sprawę, że nie będzie tak fajnie wykonana jak Barbie, ale i tak mnie mocno zaskoczyła.
Oczywiście nie można jej było obejrzeć przed zakupem, bo była podobnie zapakowana jak lalki Mattel.
Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia, bo pudełko jeszcze w trakcie spaceru wyrzuciłam.

Oto Ona - potencjalna dawczyni ciałka. Princessa.






         

           Lalka Made in China. Głowa nieproporcjonalna do ciałka (ale nie o nią mi chodziło)
Zależało mi tylko, żeby szyja (i zaczep) pasowały na główkę Sporty.
Plastikowa, leciutka, leciała mi przez ręce, bo gumy słabe. Ma wszystkie elementy artykulacji jak Fashionistas (nawet pod biustem!) , jedynie dłonie tylko się okręcają, nie można ich przegiąć pod kątem do ręki.
Postanowiłam jednak zrobić kilka zdjęć, nim pozbawię ją ciałka.



          Rude włosy, kucyki, pod nimi łysina. Oczka niebieskie (lekki zez), spódniczka srebrna, ozdobiona doszytym,czarnym paskiem, buty różowe (odrobinę mniejsze niż dla moich panien). Bluzka była nieciekawa, czarna z szaroburą stylonową koronką, nieładnie obszyta overlockiem. Musiałam ją zaraz zmienić... W uszach trójkątne blaszki, kolczyki w kolorze srebra.




          Podparłam ją stojakiem, bo nie mogła ustać na nogach...






          Co ciekawe, ma ładnie zarysowane paluszki u stóp a w dłoniach palce długie i proste. Otwór na pierścionek, którego nie było...

Wkrótce pokażę Sporty na przeszczepionym ciałku. Zapraszam!
olla123


12 komentarzy:

  1. Ten łepek jest piękny. Jej oczki..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznaję, ma swój urok... ale wykonanie pozostawia wiele do życzenia.

      Usuń
  2. Łepek jest bardzo ładny, nawet zez dodaje wdzięku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybrałam fotki, na których zezik jest najmniej widoczny, ale fakt, zyskuje przy bliższym "poznaniu".

      Usuń
  3. Hola, es bonita, yo le dejaria su mismo cuerpo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i komentarz, pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  4. Hello from Spain: she is very pretty. I had not seen before. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marta, ja też nie widziałam jej wcześniej. Mam nadzieję zrobić kilka zdjęć, ale pogoda mi w tym nie pomaga...Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Bardzo ciekawa laleczka. Ma ładniutką buźkę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Metka, owszem, nawet fajna buzia ale kupiłam ją głównie dla jej ciałka (o tym w opublikowanym, następnym poście) ale nie był to dobry wybór, niestety...pewnie jeszcze to nie jest ostateczna decyzja. Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  6. jakby co - chętnie wezmę główkę a na otarcie łez mogę trzasnąć różnokolorowe 2-3 czapeczki z niby włoskami albo "peruczki" (zob. u mnie posty z etykietami "peruka") - jakby co - podaję mail grazynkaa77@hotmail.com

    OdpowiedzUsuń