czwartek, 10 listopada 2022

Kardigan ozdobiony haftem

Tango. 

Dziewczyna o pięknej, delikatnej twarzy, której makijaż jest inny, niż u pozostałych lalek: subtelny, mglisty, jakby niedokończony. Zwłaszcza usta.

To bardzo ciekawa panna, choć uważam, że jest niedoceniona, przez co pomijana na portach fotograficznych.

Postanowiłam ją przypomnieć i zaprosić do sesji plenerowej. 

Pokazałam dziewczynie ubranko, które ma założyć i czekałam na jej reakcję. Była naprawdę ucieszona z propozycji. 

 

Oto efekty zdjęciowe 😉😊😋





Sweter zrobiłam na drutach z szarej, dość cienkiej i miękkiej włóczki. To bardzo ważne, aby ubranko nie okazało się zbyt grube i nieadekwatne do rozmiarów dziewczyny. 

Posiada też kaptur, który można jednak rozpiąć i swobodnie opuścić na plecy. 

Zapięcia to haftki w czarnym kolorze, który dla pogłębienia efektu przyszyłam czarną nitką. Tym razem nie ukrywałam haftek a wręcz przeciwnie, mocno wyeksponowałam na plisach. 

Po obu stronach plis, na środku pleców i na rękawach wykonałam proste warkocze. Aby okrycie nie było zbyt monotonne postanowiłam te warkocze ozdobić haftem w kształcie drobniutkich bordowych kwiatuszków, otulonych zielonymi listeczkami.










 

 

 

 

 

Tango to świetna modelka. Jej kasztanowe, lśniące włosy idealnie pasowały do listopadowej przyrody i aury. Mam nadzieję, że seria zdjęć Wam się spodobała a poświęcony czas na jej obejrzenie nie uznaliście za stracony 😊

 

Bardzo Wam dziękuję za wizytę na moim blogu.

Życzę Wszystkim pomyślności, spokoju i zdrówka.

💛💚💗💜💖


2 komentarze:

  1. Ogromnie mi się podoba ten kardigan. Jest tak wspaniale dopracowany, że to się w głowie nie mieści. Cudo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak bardzo cieszy mnie Twój komentarz, Ayu :)

      Usuń