środa, 27 maja 2020

Płaszczyk dla Paolki i plac zabaw :-)

Rzadko wychodzę z moimi Paolkami na spacer.
Są troszkę za duże na zabieranie kilku z nich a na pewno sesja jest ciekawsza, gdy na zdjęciach pojawią się dwie, albo nawet trzy dziewuszki.
Tym razem jednak zdecydowałam inaczej.

Pretekstem stał się płaszczyk, który uszyłam jakiś czas temu.
Mimo, że ma niedoskonałości to i tak pałam dumą, bo z daleka tego nie widać, ha! 😜😀

Płaszczyk (albo kurteczka - jak kto woli) jest ubrankiem dwustronnym. Z jednej granatowy a z drugiej szary w cieniuchne prążki.
Posiada kaptur (też dwustronny) i zatrzaski.
Marzyłam o tym, aby napy zdobiły ubranka i pokusiłam się o zakup zestawu w postaci zatrzasków i urządzenia do ich mocowania.
Nie był drogi a całkiem dobrze spełnia swoją funkcję :-)





Na zdjęciach powyżej Dasha prezentuje płaszczyk w obu wersjach.
Towarzyszą jej Cleo i Carol.
Pogoda dopisała i dzięki temu zdecydowaliśmy się odwiedzić  niedaleko położoną Cisownicę oraz napić się kawy w Restauracji "Pod Tułem".
Miejsce jest naprawdę przepiękne. Soczysta zieleń, cisza, spokój ... a co Wam będę zachwalać, możecie sami odszukać stronę w internecie i obejrzeć zdjęcia, albo sami przyjechać :-)



 Za budynkiem restauracji jest wielki ogród z miejscem do rozpalania ogniska oraz niewielki plac zabaw dla maluchów.



Jakież było ich zdziwienie, kiedy dotarło do nich, że nie mogą z niego korzystać!



Postanowiłam jednak zrobić im kilka zdjęć na pamiątkę...







Chciałam jeszcze zwrócić uwagę, że nie poszłam na łatwiznę i tył płaszczyka  ma wycięcie i wcale nie jest prosty!
Hmmm ...😋😊😉











Paolki fajnie spędziły przedpołudnie. Zresztą ja też...nie będę ukrywać 😁😍😎
To wszystko na dziś, trzymajcie się zdrowo!
Do następnego kliknięcia😘

 





18 komentarzy:

  1. Nooo... Kochana! Pełny profesjonalizm! Kurteczka jest śliczna :0)
    Takie przedpołudnia w miłym towarzystwie i pięknych okolicznościach przyrody to ja rozumiem ;0)
    Serdecznie pozdrawiam Oleńko :0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne wrażenia z takiej podróży! A Paolki pewnie zadowolone - aż buzie im się śmieją z radości przebywania na świeżym powietrzu:))
    Płaszczyk uszyty jak należy, zresztą pewnie wszystkie te ubranka, to Twoje dzieło!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzieciaki poszły w plener! Śliczne ubranka :-) Piękna kurteczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialny płaszczyk, podziwiam Cię za cierpliwość w stworzeniu takiego cudeńka! Z obu stron prezentuje się bardzo dobrze, zresztą wszystkie Twoje Paolki są bardzo elegancko wystrojone! Chociaż wyglądają na bardzo rozczarowane tym, że nie mogą skorzystać z placu zabaw, to na pewno możliwość pobrykania w plenerze im to wynagrodziła :). To musiała być świetna wycieczka!

    OdpowiedzUsuń
  5. jestem zauroczona nie tylko płaszczykiem
    ale i resztą garderoby dla Twych pannic!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ one są urocze! Płaszczyk bardzo gustowny :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozkoszne te laleczki :) Śliczny płaszczyk!

    OdpowiedzUsuń
  8. Płaszczyk prześliczny! Paolka wygląda w nim rewelacyjnie.
    Widać, że wszystkie lalunie bawiły się wyśmienicie a widoków tylko pozazdrościć. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny płaszczyk, spodnie też :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie fajne dziewczyny i do tego super ubrane.:)

    OdpowiedzUsuń
  11. i think the coat is very cute

    OdpowiedzUsuń
  12. Płaszczyk rewelacyjny. Wszystkie trzy dziewuszki są świetnie ubrane.
    Bardzo fajna wycieczka z Paolkami, a zdjęcia oddają uroki miejsca, w którym byłyście.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super fotečky a panenky jsou kouzelné, procházku jste si určitě užily.-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystko piękne. Przestrzeń i zieleń; dziewczątka i ich perfekcyjne stroje.
    Więcej takich wpisów, więcej takich chwil.
    Serdeczności, Oleńko :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dziewczyneczki wyglądają wspaniale, elegancko, ale wygodnie i radośnie. A kurteczka jest świetna, o żadnych niedoróbkach nie może być mowy. I jeszcze ten relaksujący plener. <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Olla, These are so adorable. Going from "ladies fashions" to children's wear is not easy because the aesthetics are completely different. And me, I cannot make that switch. Bravo, you, on the other hand, were VERY successful. Such a talent. Looking at the children play, I was very drawn into their activity. It was as though I was visiting another little community in your doll village. That was so much fun! Thank you for sharing. hugs.

    OdpowiedzUsuń
  17. Płaszczyk jest śliczny, a pomysł na 2w1 jest rewelacyjny. :) Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń