Nie każda, przybywająca w me progi panna, od razu dostaje konkretne imię.
Z tą było inaczej.
Nadal się też zastanawiam, czy zamierzonym było podarowanie jej przez producenta numeru 73
i jednocześnie rysów twarzy jednej z najpopularniejszych
i jednocześnie rysów twarzy jednej z najpopularniejszych
i najbardziej uzdolnionych Artystek!
(Pewnie każdy wie, o kogo chodzi).
Dlatego imię mogło być tylko jedno:
Jennifer
Jennifer to bardzo ciekawa i piękna dziewczyna.
Kształt i rysy twarzy oraz niecodzienna imitacja skręconych, maleńkich loczków u nasady włosów bezsprzecznie przykuwają uwagę.
Oj, długo się naczekała na półce w markecie... aż, prócz kuszącej urody, zainteresowała mnie 30% obniżka ceny pudełka 😍
Nie jestem aż tak oszczędna, ale denerwuje mnie, kiedy razem z kupioną lalką muszę kupować od razu drugą, najlepiej mtm, "dawczynię ciałka"!😟
No bo przecież Jennifer nie mogła zostać na swoim sztywnym body!
Jej kombinezon z długim rękawem bardzo mi się spodobał, dlatego wystąpiła w oryginalnym ubraniu z czasem zamieniając i dodając inne elementy garderoby.
"Srebrna" spódniczka innej laleczki oraz, przemalowane na srebrzysto, różowe jak neon kozaki wreszcie znalazły swój czas, aby zaistnieć w sesji zdjęciowej.
Uważam, że z całkiem dobrym skutkiem :)))😉
Dziewczyna jest pełna temperamentu i seksapilu, jak na Latynoskę przystało.
Podejrzewam, że nie raz jeszcze "rozgrzeje" sesje fotograficzne 😍😎😄😜
Jennifer żegna się z Wami a ja życzę dobrego i słonecznego weekendu🙋💙💛💜💚😙
Jest śliczna i warta ciałka mtm bez dwóch zdań. I to właśnie wkurza, czy to ciałko jest aż tak drogie? Czy Mattel nie mógłby umieszczać wszystkich nowych lalek na artykułowanym ciałku? Ciekawi mnie czym przemalowałaś kozaki. Kiedyś użyłam czarnego lakieru do paznokci, ale po kilku użyciach zaczął odpadać od bucika. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ucieszyły Twoje słowa na temat urody panny 73 :-)
UsuńJak też widać,nie tylko ja mam problem z zakupem dodatkowych ciał artykułowanych...to naprawdę denerwuje!
Niby wiem, że to komercja, ale przecież są ważniejsze sprawy, niż tylko nastawianie się na zysk.
Gdyby producent chociaż zaoferował same ciałka! To już byłby sukces :)))
Do przemalowania kozaków użyłam małych farb do zastosowań modelarskich. Wcześniej pomalowałam rower Barbie i trzyma się dobrze, więc mam nadzieję, że i z kozaków szybko nie zlezie :)))
Pozdrawiam Cię serdecznie Szara Sówko ♥
Też mnie to denerwuje - osbno głowa i osobno ciałko :(
OdpowiedzUsuńale masz rację to cudna lalka i jedna z moich ulubionych <3
Moja Jennifer pozdrawia Twoją <3
Moja Jennifer bardzo dziękuje za pozdrowienia i śle uściski Twojej cudnej pannie ♥♥♥
UsuńSzkoda, że producent nie widzi tego problemu... może kiedyś doczekamy się, że pójdzie nam "na rękę"...oby!
Serdeczności, Ewuniu :)))
I ja ubolewam nad brakiem łatwej dostępności ciał mtm...
OdpowiedzUsuńPanna śliczna, a pozuje jak zawodowa modelka...
Sama jestem ciekawa w jaki strój i jaką stylizację uda mi się ją skierować :-)
UsuńSame ciałka mtm... to produkt bardzo poszukiwany!
Pozdrawiam serdecznie :-)
Super, że od razu odkryłaś osobowość tej panny. Nie zasugerowałaś się wyłącznie powszechnie krążącym wizerunkiem JLo, Twoja Jennifer jest kowbojką! To miła odmiana :)
OdpowiedzUsuńA tak mi jakoś wpadł w ręce kapelusz kowbojski i spasował do jej twarzy.
UsuńDziękuję Ci bardzo za odwiedziny i miłe słowa komentarza :-)
Zadziorna panna, oj chyba niejedno zbroi.:) Pięknie dobrałaś jej strój.
OdpowiedzUsuńSpokojnych panien mam dość dużo, więc przyszedł czas na jakiegoś damskiego "urwisa". Może taka "osobowość" i jej przypadnie do gustu i odnajdzie się w tej roli :)))
UsuńSerdeczności!
Prześliczna! Ostatnie zdjęcie doskonale oddaje temperament. :)
OdpowiedzUsuńMam dokładnie takie same przemyślenia odnośnie kupowania lalek i tego, że zaraz jest potrzebny "dawca"... Myślę, że gdyby Mattel wypuścił same ciałka mtm w różnych kolorach w przyzwoitej cenie, to sprzedaż by mu skoczyła o parę milionów. Miesięcznie. :D
Mattel powinien wypuścić wersję hand made podobnie jak breyer. Taki zestaw to byłaby czysta radość. Irytujące jest pozyskiwanie ciał. Panna ciekawa, gdybym nie widziała opisu i komentarzy w życiu bym nie pomyślała, że to J. Lo.
OdpowiedzUsuńPiękna panna, a jaka temperamentna! Od razu wyczuwa się tę latynoską krew :). Świetnie jej w tej stylizacji!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do utyskiwania na dostępność artykułowanych ciałek. Na pewno zdecydowałabym się na więcej lalek, gdybym za każdym razie nie musiała kupować w praktyce dwóch i jeszcze dobierać odpowiednich odcieni karnacji...
Podobają mi się te "loczki " :-)
OdpowiedzUsuńJennifer is a wonderful model!!!! I love her pretty little suit of clothes she is modeling as well. But I do recognize how frustrating it must be having to buy an extra doll just to get the articulated body you need (and your dolls all want). I wish Mattel would either make the MTM body standard or...sell articulated bodies to everyone who wants them! As usual, Olla, very nice post!
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńJennifer prezentuje się bosko :) Przyjemna wiosenna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńi ja się nie oparłam tej pannicy :)
OdpowiedzUsuń