Prezent, który otrzymałam dla lalek,
w postaci cudnego mebelka (nie tylko jednego, ale o tym wkrótce 😊) sprowokował mnie do wykonania sesji foto.
Wypadało tylko dobrać odpowiednią modelkę. Wybór padł na czarnowłosą piękność o ślicznym, i jak zauważycie, wcale nie różowym uśmiechu:
Raquelle Fashionistas 2012 Clutch Wave 2
Raquelle to bardzo urodziwa dziewczyna, choć trochę przeze mnie
zapomniana, niestety... Zauroczenie ciałkami mtm zupełnie mnie
pochłonęło, niesłusznie odsuwając na bok odrobinę starsze Fashionistas,
których przecież dość sporo w moim zbiorku :-)
To nowoczesna, lubiąca stroić się dziewczyna, ale i w długich sukniach z dawnych epok prezentuje się świetnie!
Dla potrzeb sesji założyła (no dobra, byłą już w nią ubrana 😜) suknię nazwaną przeze mnie "z Dzikiego Zachodu".
Strój już ma swoje lata (chyba trzy co najmniej!) i podejrzewam, że pokazywany był na blogu tylko raz.
Więc zapraszam na popremierowy pokaz kostiumu i prezentację mebelka 😁
Szezlong jest naprawdę kapitalny, obity welurową tkaniną w neutralnym, brudnoróżowym kolorze i ma "srebrne", lekko wytłaczane nogi.
Posiada przyklejone na stałe dwie poduszki, co mnie nie zaskoczyło, bo na pewno by się zagubiły..
Owszem, docelowo jest szkatułką na biżuterię, ale u mnie doskonale "robi" za sofę dla moich Barbioszek.
To wszystko, moi Drodzy, co przygotowałam na dziś.
Ślę serdeczne pozdrowienia,
Mebelek fanstastyczny! Nawet zaskoczyło mnie to, że to szkatułka. Ale znakomicie pełni rolę sofy dla tak uroczej modelki:))
OdpowiedzUsuńSuknia niezwykle podkreśla urodę dziewczyny!
Serdecznie pozdrawiam:))
Rachelka jak najbardziej zasługuje na taką sofę. Wszak piękne panny muszą mieć też godną oprawę, nie tylko garderobianą, ale i meblową ;) Ja skupiłam się na domku dla Maggie i lalek jej wzrostu, barbiowate są u mnie "bezdomne" i tylko krzesła i leżaki posiadają :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńSzezlong piękny i śliczna dama na nim zasiada.:)
OdpowiedzUsuńI popatrz ja na ten mebelek - bez skutku :( poluję już od co najmniej trzech tygodni buu... U nas są co najmniej dwa takie sklepy, w których teoretyczne powinny być, a tu jak na źłość - NIE MA
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak serdecznie gratuluję :D
Dzisiaj kupiłam z tej serii fotel :)
UsuńJa też nie trafiłam na ten mebel, ale też nie miałam czasu zajrzeć do więcej niż jednego sklepu. Suknia przepiękna, mnie się kojarzy trochę ze skrzyżowaniem Scarlet O'Hary z Dorotką z Oz. ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i mebelek (rozmiar jak dla Barbie stworzony!) i suknia i modelka! Wszystko razem ślicznie się komponuje. Aż przyjemnie popatrzeć :)! Choć przyznaję, że zazdraszczam i też chętnie bym takie cudeńko upolowała...
OdpowiedzUsuńJaki piękny Czerwony Kapturek z Dzikiego Zachodu :-)
OdpowiedzUsuńO! Kanapa z Kika. A ja kupiłam fotel z tej serii.
OdpowiedzUsuńPiękna sesja!
Wow <3 genialna jest ta suknia!!! *_*
OdpowiedzUsuńBeautiful doll and beautiful dress.
OdpowiedzUsuńSuknia jest boska. :)
OdpowiedzUsuńMebelki widzę pojawiają się wszędzie i coraz bardziej zazdroszczę. :) A u mnie nie było ich w Kiku, szkoda...
suknią jestem oszołomiona
OdpowiedzUsuńa wespół z czepkiem Rachel
stała się niczym niewiasta
z dawnych porttretów...
mebel świetny -
OdpowiedzUsuńcudnie podziwiać
takie wspaniałości
u Innych :DDD
Wygląda jak bardzo ekskluzywna odmiana Czerwonego Kapturka :) Śliczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja - każdy szczegół dopasowany do siebie: szezlong, stylizacja panny... Super :-) Tez miałam chrapkę na te mebelki, ale jakoś mi nie po drodze do KIKa zawsze. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńW tym stroju myślę o niej jak o czerwonym kapturku z wyższych sfer. Piękna kreacja! Kanapa uzupełnia ten look idealnie😊.
OdpowiedzUsuńWspaniały mebel dla cudnej panny. Sukienka obłędna.
OdpowiedzUsuńOooo! Zmieniłaś nazwę bloga!? Szezląg jest fantastyczny. Mam i uwielbiam. Dobrze "trzyma" lalki. Sukienka jak zwykle, przeurocza. kiedy byłam nastolatką, szalałam za takimi sukienkami.
OdpowiedzUsuńRaquelle pięknie prezentuje się w czerwieni:-) a sofa jest cudna!!! Serdecznie pozdrawiam;-)))))
OdpowiedzUsuńWspaniały mebelek! I suknia i modelka! Cudna sesja!
OdpowiedzUsuńMam tą sofę, polowałam na fotel, ale nie było. Cudowna sukienka, mam słabość do kratek i falban :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia, pięknie się prezentuje modelka na fotelu, a może sofie :) cudne.
OdpowiedzUsuńMebelek jest perfekcyjny, a i sam strój obezwładnia rozmachem.
OdpowiedzUsuńTwój post przypomniał mi, że kiedyś kupiłam główkę tej lalki dla samotnego tułowia. Panna otrzymała świetny sweterek od utalentowanej Krawcowej z Allegro i... po pokryciu się kurzem na szczycie witryny, poszła do pudełka. To się dopiero nazywa zaniedbanie ;-)
Wow!!!! First and foremost, that gown is AMAZING!!!! It reminds me of the dresses from the movie, "Gone With the Wind" with all of its tiers and flounces. I especially love the mix of fabrics--crochet, gingham and sheer. And then she pulled up her skirt to reveal another treasure....that magnificient velvet chaise-lounge with its little silver feet. How lovely is that!!!!! What a wonderful post, Olla!!!
OdpowiedzUsuń