Zaczynam w pełni rozumieć kolekcjonerów, którym wystarczy mieć i patrzeć!
A jest na co!
Przy okazji nabycia Steffie, z ogromną wprost radością, "strzeliłam" dziewczynom kilka zdjęć.
Ich wspaniale wyprofilowane szyje, kości obojczyka nie potrzebują ozdabiania biżuterią.
Są piękne w każdym calu :-)
Nie wiem co wymyślę w przyszłości. Korci mnie przesadzanie tych cudnych głów na ciałka mtm i oglądam bardzo udane tego efekty w sieci.
Lecz istnieje to "ale"... a jest nim fakt, że otwór w główce mojej Barbie Look Red Carpet Pink Gown uległ zdecydowanemu powiększeniu na ciałku fashionistas! Osadzenie jej na powrót na oryginalnym body "model muse" skutkowało niekontrolowanym przechylaniem głowy i bez zastosowania ukrytej gumki na szyi jej pozowanie byłoby niemożliwe!
Mam nadzieję, że moje damy w wieczorowych strojach Wam się spodobały ;-)
Ślę gorące pozdrowienia!
Wszystkie trzy wprost jak boginie :D
OdpowiedzUsuńUrzekająco je pokazałaś <3
Też mam takie odczucie, że body model muse jest jakby węższy :(
Pozdrawiam gorąco <3
Moja ruda jeszcze w pudełku, a już będzie rok jak jest u mnie :P
OdpowiedzUsuńОчень красивые куклы! Шикарные платья! Прекрасная фотосессия!
OdpowiedzUsuńOne WYGLĄDAJĄ i jak widać to w zupełności im wystarczy :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentują i uważam, że nic a nic nie przeszkadza im sztywność członków :) Pozdrawiam cieplutko :)
I jak pozach i organów Model Muse lalki. Mam tylko 3, ale bardzo je kocham, jak są one:-). Nasze Panie są tak eleganckie, w pięknych sukien, po prostu Fantastyczny!!! Wyglądają jak top modelki! < 3!!!
OdpowiedzUsuńJa też wolę artykułowane ciałka, ale coś mi mówi, że jednak skuszę się na ślicznotkę osadzoną na model muse. Nie wiem czy ją w przyszłości przesadzę, wszystko okaże się "w praniu". Twoje panny są wspaniałe, ruda nieodmiennie wywołuje mój zachwyt. Do tych ciałek idealnie pasują właśnie takie długie, zwiewne suknie pełne przepychu. Masz rację - nic tylko postawić na półce i podziwiać. :)
OdpowiedzUsuńSą cudne ale takie sztywne,chyba przez te piękne wieczorowe kreacje!
OdpowiedzUsuńYo! Panny są przepiękne (zwałszcza Steffie), a ta sztywność, wcale nie odejmuje im uroku. Ślicznie się prezentują w tych wieczorowych kreacjach, tak dostojnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdecydowanie brakuje czwartej do brydża.;) Kruczoczarna brunetka byłaby wspaniałym dopełnieniem. Wieczorowe kreacje dodają im szyku i wcale nie widać, że to sztywniary. :)
OdpowiedzUsuńPanny piękne!
OdpowiedzUsuńZachwycające suknie!
Piękne, zwłaszcza ta rudowłosa :-)
OdpowiedzUsuńSukienki jak zwykle piękne. Właśnie pozbywam się akcesoriów dla lalek (likwiduję kolekcję) i mam trochę ciuchów dla Barbie na sprzedaż. Jak chcesz to wpadnij zobaczyć na mój lalkowy blog http://besudolls.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSukcesywnie dodaję aukcje na Allegro oraz wystawiam co nieco w zakładce Wyprzedaż.Ceny wręcz symboliczne (często wychodzi 1-2 zł za szt).
Jakie one są zachwycające. A suknie mają jak gwiazdy filmowe! Po prostu oszałamiające!
OdpowiedzUsuńPiękne panny! Każda inna i każda zjawiskowo piękna! Wspaniale wyglądają w tych długich, eleganckich sukniach!
OdpowiedzUsuńDo Rudej wzdycham za każdym razem, jak ją pokażesz. Jest przecudna. A ta suknia na niej jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie, niczym aktorki ze złotej ery Hollywood! Zawsze mnie boli, kiedy widzę takie śliczne twarzyczki na nieruchomych ciałkach, więc świetnie Cię rozumiem. Może otwór da się czymś zmniejszyć? Np. uzupełnić od środka
OdpowiedzUsuńpoksyliną albo pokrewnym tworzywem?
Suknie ją fantastyczne i wspaniale podkreślają urodę Twoich dziewczyn.
suknia Rudej wprost mnie zauroczyła!
OdpowiedzUsuńTrzy Gracje warte niejednej sesji!
O tak - artykułowane są zdecydowanie piękne, ale Ty i z tych sztywnych potrafisz wydobyć ich urok:))
OdpowiedzUsuńŚliczne panienki!
Serdecznie pozdrawiam:))
Blondyna najlepsza <3 chodziła za mną odkąd pierwszy raz zobaczyłam ją na Twoim blogu, aż w końcu wczoraj stałam się jej szczęśliwą posiadaczką! I jestem zachwycona 😊
OdpowiedzUsuńPiękne suknie, panny prezentują się zjawiskowo, a już szczególnie rudowłosa :)
OdpowiedzUsuńNo, właśnie ja jestem takim kolekcjonerem: mieć i patrzeć, nie modyfikować ;-) No, chyba, że robię lalkę OOAK.
OdpowiedzUsuńWszystkie olśniewające.