Poza tym zaoszczędziłam na każdorazowej opłacie przesyłkowej a i to się liczy, prawda? :-)
Dość tłumaczeń, teraz panny!
Wszystkie trzy sprawiają świetne wrażenie! Są takie... optymistyczne!
Najbardziej pozytywnie nastawiona do świata jest jasnowłosa Barbie. Potem Tereska. Asha wydaje się być poważniejsza, o Neko nie wspominając. Ta czarnowłosa, eteryczna dziewczyna, którą pokazywałam 2 posty wstecz, jest najbardziej poważna, ale nie smutna!
Oryginalne ubranka są takie sobie, choć czarne legginsy na pewno wkrótce wykorzystam.
Dziś postanowiłam ubrać je jednakowo :)))
Dziewczyny stworzone są dla ruchu i marnują się, kiedy nie emanują energią.
Asha to ładna i ciekawa laleczka.
Podoba mi się jej fryzura z pasemkami ale od Ayi z bloga "Aya w świecie lalek" dowiedziałam się, że rozczesanie włosków skutkuje objawieniem przerzedzonej czuprynki, stąd moja decyzja o jej pozostawieniu.
Blondyneczka jest sympatyczna, ale najmniej do mnie przemawia. Pomyślę, co z nią zrobić...może zyska w innych ciuszkach :-)
Za to Tereska to fajna babka. Patrzy na wprost, ma ładne oczy, mały nosek i urocze dołeczki w policzkach. Włosy wymagają jeszcze kilkakrotnego mycia, ale jest o niebo lepiej, niż było na początku :-)
Panny szykowały się do sesji z nieukrywaną radością...
Fantastyczne i artykułowane!
Nie mogłam pominąć pierwszej "zdobytej" panny Neko.
Dziś założyła niebieską sukieneczkę Livki ... oraz czarną, długą suknię...
Zapowiadał się czas długiego fotografowania i strojenia moich dziewczyn a tu jak się nie ściemni, jak nie zacznie sypać śniegiem!
Cóż było robić, Neko oznajmiła wszystkim trzem pannom, że z sesji nici! Wierzcie mi, były bardzo rozczarowane!
Koniecznym stało się odłożenie sesji na inny dzień... szkoda, ale nic nie poradzimy :)))
Pozdrawiam razem z pannami Make to Move i zapraszam do nas wkrótce!
Rewelacyjnie zaprezentowałaś możliwości tych ciałek. Twoje panny rewelacyjnie pozują, wyglądają bardzo swobodnie i naturalnie :)
OdpowiedzUsuńBo właśnie one takie są! Pełny luz i każda poza możliwa! Niesamowita jest z nimi zabawa! Szkoda, że musiałyśmy zakończyć zdjęcia, pogoda sprawiła nam psikusa :)))
Usuńświetnie wyglądają w gromadzie!
OdpowiedzUsuńa leginsy wykorzystasz nie raz -
choćby do jakiś wystrzałowych
tunik, które dziewczętom uszyjesz
lub wydziergasz :DDD
O, dobry pomysł z tymi tunikami! Muszę pomyśleć nad czymś takim! Jak tylko wyrobię się z zaległościami w szydełkowaniu, na pewno coś takiego strzelę moim pannom :-)
UsuńPozdrawiam gorąco!
NEKO we wszystkim ładnie - ale
OdpowiedzUsuńw czarnej sukni jest bajeczna ♥
Też mi się podoba :-)
Usuńo jak ja Ci zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńEwuniu, na pewno prędzej czy później i u Ciebie znajdą ciepły dom i już widzę oczami wyobraźni jakie im poczynisz ubranka!
UsuńGorąco Cię pozdrawiam!
Wysłałam Ci maila.
Są świetne, nigdy nie żałuj, że masz całe stadko, było warto :-)
OdpowiedzUsuńTeraz nie żałuję, ale decyzja o zakupie wcale nie była łatwa :-)
UsuńJeśli ma się okazję obejrzeć je na żywo to i podejmowanie decyzji nie jest takie trudne. To naprawdę fajne i ciekawe laleczki.
Zazdroszczę bo są fantastyczne! Kusi mnie by kupić sobie Tereskę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą! Cóż, pozostaje mi tylko napisać, że z pewnością nie będziesz żałował tej decyzji. Ja się nie rozczarowałam, wręcz przeciwnie - są super!
UsuńUrocze! Gratuluję zdobycia!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)))
UsuńCongratulations on your newest dolls. I can see already you will be having a lot of fun with them. And, they look eager to have their pictures taken. Dressed in the clothes you make, all four new girls will look even more beautiful. While it snows outside...have lots of fun with your new dolls inside!!!
OdpowiedzUsuńPogoda powoli się poprawia, teraz nawet jest +10 stopni C! Niewiarygodne, jak szybko aura się teraz zmienia! Na pewno będzie moc zabawy z nowymi pannami! Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
UsuńPięknie się razem prezentują a jak wiadomo lalki to byty stadne, więc nie miałaś innego wyjścia :))))))
OdpowiedzUsuńTeż to sobie w ten sposób tłumaczę :)))
UsuńGratuluję takiej fajnej gromadki :) i czekam na jakąś fajną sesję z nimi :) bo mozliwości ruchowe widzę mają spore :)
OdpowiedzUsuńOj mają! Muszę pomyśleć, jak je najlepiej wykorzystać :-)
UsuńSerdeczności, Imago!
Gratuluję zdobyczy Olu ... panny prezentują się świetnie ale Asha chyba najładniejsza i do twarzy jej z tymi włosami uczesanymi w koczek . Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu .
OdpowiedzUsuńAsha to ciekawa i śliczna panienka. Włosy na razie zostają w koczku :-)
UsuńPozdrawiam Cię Bogusiu, serdecznie!
Cóż mogę powiedzieć: kocham je wszystkie i również ostrzę sobie pazurki, żeby jeszcze jakąś przytaszczyć do domku. Na pierwszym miejscu stoi Azjatka..., mimo, że tę buzię już mam (no, ale to ciałkooo). Pozostałe też są ciekawe, zatem nie ukrywam, że również chciałabym je wszystkie. To są cudne ciałka, jakże ich więc nie chcieć? Może za jakiś czas. Na razie jeszcze się wstrzymuję, ale... nie wiem jak długo wytrzymam. :D Twoje lalusie są cudne! Sukieneczki po panienkach Summer? Dobrze kojarzę? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSukienki po Summerkach, i owszem! Dobrze kojarzysz:-) Ciałka są naprawdę fajne i choć lubię stan, kiedy oczekuje się na nową lalkę, stanowczo twierdzę, że stan ich posiadania jest milszy :))) Ciekawa jestem, jak długo wytrzymasz :))) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej zabawy z Ashą!
UsuńOne są genialne. Sama mam ochotę na kolejne trzy ;)
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem :-)
UsuńCześć! Gratulacje na nowych lalek. Bardzo podoba mi się trzy przyjaciele Barbie, jest to bardzo trudne do wyboru. Twoje zdjęcia są piękne. Uwielbiam krzesła. Uściski!
OdpowiedzUsuńHola! Felicidades por tus nuevas muñecas. Me gustan mucho las tres amigas de Barbie, es muy difícil elegir. Tus fotos son preciosas. Me encantan las sillas. Abrazos!
Hello! Congratulations on your new dolls. I really like the three friends of Barbie, it is very difficult to choose. Your photos are beautiful. I love the chairs. Hugs!
Szkoda, że cena taka wysoka. Artykulacja pozwala na bardzo wiele póz. Ładnie się razem prezentują.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście fajnie pozują, choć prawdę mówiąc, dopiero poznaję ich możliwości. W sprawie ceny też się zgadzam :-)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Bardzo pozytywne panny! Nic dziwnego, że zdecydowałaś się na trzy :-) z taką artykulacją, czekają Cię wspaniałe sesje :)
OdpowiedzUsuńW sumie zdecydowałam się na cztery! Rozpusta w biały dzień! :)))
UsuńBardzo o nich długo marzyłam i marzenie się spełniło :-)
Serdeczności!
Miałam zaszczy nominować Cię do Liebster Award. Okazało się, że nie tylko ja. Dlatego jeśli to zbyt wiele nie musisz odpowiadać na moje pytania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiezmiernie mi miło i bardzo dziękuję, choć nie wiem, czy to nie jest wbrew zasadom. Powinnaś chyba wybrać kogoś innego :-)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Coś pięknego!!! Taka artykulacja przebija chyba nawet FR - ki! Jaka naturalność w pozowaniu, oczu oderwać nie mogę!!!
OdpowiedzUsuńFR-ki to cudne lalki, ale "ruchomość" Barbie MTM to - przynajmniej dla mnie - wspaniałe urozmaicenie. Jestem zakręcona w temacie artykulacji lalek i tego nie ukrywam. Cieszę się, że te ładne laleczki również Tobie się spodobały :-)
Usuńposiadam dwie mtm: Ashę i Neko. Moja Neko miała pół łokci zablokowane, ale mama jej odblokowała. Oczywiście imiona mają inne.
OdpowiedzUsuń