czwartek, 9 października 2025

Candy - słodka dziewczyna

Candy to śliczna, słodka, urocza dziewczyna. Jak sobie przypomnę, ile zjeździłam miast, km dróg i ile schodziłam sklepów, aby ją kupić, to sama się sobie dziwię. 

Musiałam to zrobić, bo strasznie się na jej punkcie zakręciłam a ta akurat panna była - co prawda - do dostania w sieci, ale bałam się, że trafi mi się "zezowate szczęście", co wcale nie było taką rzadkością w przypadku tego modelu😕 

Panna to Princess Candy Doll 2016 na ciałku mtm, pochodzącym od Neko. Bladość skóry tego wymagała. 

Opowieść na ten temat jest umieszczona TUTAJ. Jeśli ma ktoś ochotę, to może poczytać ;-) 

 

 

 

Na artykułowanym ciałku dziewczyna czuje się znacznie lepiej. Może pozować, chodzić na spacery i żyć pełnią życia :))) 

 

 

Ubranko, które ma na sobie to ciuchy sprzed kilku lat. Spodnie z szalikiem uszyłam kiedyś samodzielnie. Krawiectwo nie jest moją mocną stroną, ale jako tako poszło... Udało mi się nawet doszyć szlufki oraz wciągnąć paseczek! Bluzeczkę uszyłam z elastycznej dzianinki. Żakiet, buty i czapka to zdobyczne ubranka od innych lalek. 














Umieściłam w tym poście jedynie jedno zdjęcie wykonane w plenerze. Kiedy zabrałam ją na spacer to pojawiło się zbyt wiele osób, turystów, spacerowiczów, aby w spokoju kontynuować całą zaplanowaną sesję foto. Reszta zdjęć powstała w pomieszczeniu a towarzyszył jej Baster, śliczny i grzeczny piesek. 
 
Liczę na to, że fotki poprawiły Wam humor. Pozdrawiam Was bardzo, bardzo serdecznie oraz życzę zdrowia! 
Wkrótce (mam taką nadzieję) pokażę nowy komplet szydełkowy w kolorze, jakiego chyba się nie spodziewacie :)))
Ale to pokażę wkrótce! Na dziś to wszystko, ślę uściski,
 

 

 

1 komentarz: