Swawolne siateczki, przeźroczyste i przewiewne, które działają tak, że coś niby jest zakryte, ale i tak widoczne ;-)
Wymyśliłam suknię, która właściwie miała być ubraniem plażowym. Tak w sumie to może nadal do tego służyć, jeśli wybierze się odpowiednie dodatki. Jednak dziś zaproponuję Wam sesję foto z udziałem eleganckiej piękności o słonecznym kolorze włosów.
Teraz trochę o samej sukience i jej powstawaniu.
Czerwony kolor wydał mi się odpowiedni na popołudniowy spacer plażą czy słoneczną promenadą.
Suknia bez ramiączek, wykonana na szydełku z kordonka bawełnianego, merceryzowanego. Góra dopasowana z elementami ozdobnych ściegów czy raczej rzędów. Dół lekko rozszerzany, wykonany ściegiem siateczkowym. Ubranko sięga ziemi.
Nim przejdę do dalszego opisu sukienki wybaczcie mi, proszę, zmianę w kolejności publikacji postów. Miał być zapowiadany wpis opisujący białe ubranko lalki curvy, ale wyszło inaczej. Cóż, nikt nie jest idealny...
Wracając do czerwonego zestawu...oto parę zdjęć, aby udokumentować słowny opis...zapraszam :-)
Aby okryć gołe ramiona postanowiłam wykonać narzutkę, wdzianko, bolerko (jak zwał, tak zwał) Chodzi o to, żeby "zabudować" górną część i stworzyć bardziej proporcjonalną sylwetkę.
Druga z modelek, którą poprosiłam, aby założyła komplet, też podeszła do zadania poważnie i z zapałem. Byłoby więcej zdjęć, ale światło w pokoju nie sprzyjało fotografowaniu i większą część fotek musiałam wysłać do kosza...
Modelki bardzo lubią, kiedy stają przed obiektywem. Obie panny są interesujące i - moim zdaniem - piękne. Liczę też, że i Wam się spodobały.
Autopromocja: czerwony zestaw ubranek dla lalek znalazł się w ofercie mojego sklepu na Etsy (krótki filmik przedstawia też zapięcie na plecach i wygląd z tyłu). Zapraszam do obejrzenia TUTAJ
To wszystko na dziś. Bardzo dziękuję za poświęcony czas i uwagę. Zawsze cieszą mnie Wasze odwiedziny i z wielką przyjemnością Was goszczę.
Pozdrawiam Was gorąco, życzę zdrówka oczywiście i dobrego weekendu :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz