niedziela, 29 grudnia 2024

Nad zimową Olzą...

Czy prezentami znalezionymi pod choinką cieszą się tylko dzieci? Ależ skąd! Radość każdego (bez względu na wiek) może być równie intensywna zwłaszcza wtedy, gdy znajduje się tam coś, o czym myślał i marzył 😃

Nawet wtedy, kiedy w zakupie sam trochę pomógł i wyręczył Aniołka 😉

Simone, bo o niej mowa, chodziła mi po głowie od dość dawna. Ciekawy mold, zamknięte usta, świetny kształt twarzy, grzywka (wcale nie tak często spotykana) korciły, aby kliknąć "kup teraz". 

Zwlekałam z tym do czasu kiedy zobaczyłam, że cena jej znacznie zmalała. Nie mogłam się jednocześnie nadziwić, ile kosztują teraz zeszłoroczne Looksy i jakie pułapy ich ceny osiągają! 

Pomyślałam sobie, że taniej już nie będzie a może być o wiele drożej 😋

Oto jest moja Simone. Troszkę naburmuszona (też bym była, gdyby mnie ubrano w taką różową bombkową sukienkę), troszkę zdziwiona i trochę ciekawa, co ją u nas spotka...

 

Parę dni zajęło mi ustalenie, w co ją przebrać. Nie miałam żadnej fajnej, nowej kiecki, ale w ręce wpadł mi kubraczek zrobiony na drutach z puszystym futerkiem.








Później przypomniałam sobie o grubym swetrze w niebieskim kolorze, idealnym na chłód podczas spaceru nad Olzą...







Łapię się na tym, że do podjęcia decyzji o zakupie danej lalki muszę po prostu dojrzeć. Przeglądam mnóstwo opisów i opinii na jej temat, szukam zdjęć zrobionych przez nabywców, bo one najlepiej pokazują urok, wdzięk i indywidualność lalki. 

Muszę się zgodzić z tym, że panna jest naprawdę piękną dziewczyną o fascynującej urodzie. 

Teraz tylko trzeba tę urodę podkreślić a to wcale niełatwe zadanie. Mam nadzieję, że Was niedługo będę mogła zaprosić na "ucztę zdjęciową" z udziałem Simone.

Pozdrawiam serdecznie i oczywiście życzę Wszystkim zdrówka!


2 komentarze:

  1. Cudne ciuszki Olu, najbardziej podoba mi się pierwsza stylizacja. Lalka siedzi u mnie jeszcze w pudełku. Na Twoich zdjęciach, w ostatniej stylizacji, wygląda jak bohaterka kryminału, która przed kimś lub czymś ucieka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo. Cóż, podziwiam Cię, że nie wyjęłaś jej jeszcze z pudełka ;-) Masz rację, te ostatnie zdjęcia mają taki detekstywistyczny klimat :)))
      Pozdrawiam i życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku!

      Usuń