Postanowiłam kierować się tym, że materiał jest radosny, pozytywny, więc zaproponowałam zdjęcia, wyglądającym na szczęśliwe i zadowolone z życia, Millie i Emily :-)
Pierwsze zdjęcie jest tylko żartem, bo następne będą aż kipieć od barw i ostrych kolorów!
No to jedziemy!
Obie panny fantastycznie współpracowały,
co nie zdarza się zbyt często i zazwyczaj dużo zdjęć nadaje się jedynie do kosza! :-)
Naturalność ujęć nawet mnie zadowoliła, bo dziewczyny rewelacyjnie
stosowały się do wszystkich moich sugestii :-)
Fotografie nad stawem przeważnie są udane, bo idealnym tłem są przepiękne .... lilie wodne!
Piękna, upalna pogoda...
Leniwy czas, płynący tak wolno, jak tylko można...
Wspaniała przyroda z całym bogactwem barw
i zieleni...
i ciekawy świata kociak :)))
Ciekawostką, jaka pojawiła się nad Olzą, po czeskiej stronie, jest zakochana para, ale jaka!
Sami popatrzcie!
Para siedzi sobie na kamiennej ławce, On czule obejmuje Ją ramieniem...
Bez wątpienia można ustalić, która z nich to Ona a który On ;-)
Letnia przechadzka należała do bardzo udanych. Chętnie bym ją powtórzyła, ale pogoda płata nam ostatnio figle przeplatając słoneczne chwile z burzowymi... takie to lato nam nastało :-)
Dziękując Wam za odwiedziny, pozdrawiam serdecznie
Bardzo piękna sesja, a panny takie naturalne i tak ślicznie ubrane :D
OdpowiedzUsuńFotka kociaka zachwyciła mnie :)
Pozdrawiam gorąco :D
Fakt, zdjęcie kociakowi zrobiłam bardzo spontanicznie, bo nagle ukazał się pod płotem :-)
UsuńDzięki Ewuniu za miłe słowa i ślę Ci serdeczne pozdrowienia!
Po raz kolejny będę wzdychać nad Twoimi plenerami! W dodatku tak tam mało ludzi, idealnie do robienia lalkowych zdjęć :-) Materiał rzeczywiście radosny, a para na ławeczce to ciekawy pomysł :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że tak sądzisz. Dziękuję Ci pięknie za wizytę i za komentarz :-)
UsuńPozdrowienia gorące!
Sesja porostu idealna! Tak jak zawsze u ciebie! Widzę też że masz idealną pogodę do sesji:) u mnie ciągle zmienna :(. Nie dziwię się że sukienki bardzo się podobają panną;D wyglądają w nich bardzo letnio :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie!
Zdjęcia zrobiłam jakiś czas temu, kiedy lilie dopiero zaczęły rozkwitać. Pewnie teraz cieszą oczy spacerowiczów pięknymi kwiatami, ale dotąd nie miałam czasu, aby tam pójść i zrobić fotki.
UsuńCieszą mnie Twoje słowa, za które gorąco dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie:-)
Jak zwykle u Ciebie jest czyn nasycić oczy. Po pierwsze primo piękne modelki, po drugie primo cudne stroje, a po trzecie primo urzekające plenery. ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, słoneczna sesja wzmaga tęsknotę za prawdziwym latem. U nas rano było całe 13 stopni. Piękny też staw z liliami, tylko Tolibowskiego brak, a może nie, bo pewnie by zapłacił mandat ;)A na koniec kotek z taka słodka mordką :) I zakochana para, która nawet na deszcz nie będzie narzekać . Miłego weekendu Olu i wielu pięknych plenerów. :)☺
Szczerze mówiąc miałam taką cichą nadzieję, że "radosne" fotki się spodobają i poprawią trochę humor :-) U nas też ostatnio pogoda burzowa i nawet dość chłodno! Większość tęskni za prawdziwym, upalnym latem!
UsuńBardzo dziękuję Ci za komentarz i pozdrawiam gorąco!
Прекрасная прогулка!!!Красивые фото!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, Olgo i ślę pozdrowienia!
UsuńPiękne sukienki. Tkaniny w kwiatki są wiecznie urocze: nie nudzą się i nie starzeją...
OdpowiedzUsuńDziękuję, eunice za pozostawiony komentarz i pozdrawiam Cię serdecznie!
Usuńjakże optymistyczna sesja - DZIĘKI ♥
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz, Ineczko. Pozdrowionka!
UsuńPrzepiękne sukienki uszyłaś swoim pannom. Ja bym bez wahania ubrała sukienkę blondynki. Trafiłaś w mój gust.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi przyjemność swoim komentarzem :-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco!
Sesja fantastyczna,dziewczyny olśniewają urodą podkreśloną cudnymi strojami.Lilie wodne zachwycają.Oczu nie mogę oderwać od zdjęć.
OdpowiedzUsuńCałuję.
Miło mi ogromnie, że tak sądzisz :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie :)))
No i powiało latem u Ciebie :) ….. to miłe i jakże odmienne od naszej aury :/
OdpowiedzUsuńOd naszej też, niestety, bo fotki zrobiłam jakiś czas temu :-)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Przepiękna sesja !!! Cudowne kreacje i modelki !! :)
OdpowiedzUsuńKasieńko, bardzo Ci dziękuję za wizytę i wpis :-)
UsuńTy to Olu potrafisz piękne plenerowe foty robić i lale ładnie ubrać, że każde oko cieszy ten widok.
OdpowiedzUsuńOgromnie Ci dziękuję za każde dobre słowo :-)
UsuńŚlę pozdrowienia!
Olla, this is so very PRETTY. I LOVE the floral print skirts and dresses with your signature crochet. Coupled together with you beautiful photography, this is such a fresh, lovely post! Thank you so much for sharing.
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za miłe słowa, które sprawiają mi wielką przyjemność :-)
UsuńPozdrowienia serdeczne!
Dziewczyny wyglądają zjawiskowo! Przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Metko, bardzo mi miło :-)
UsuńJuż myślałam, że nie będę mogła obejrzeć tak pięknej sesji. Żadne ze zdjęć nie mogło mi się odtworzyć - kółeczko w odnośniku kręciło się i kręciło w nieskończoność. Czasami bloger płata nam takie figle! Ale warto było czekać - feeria barw nie tylko w strojach panienek, ale i w tle przyrody - piękne zdjęcia! No i te wodne lilie - cud natury! Pozwolisz Olu, że zapiszę sobie te zdjęcie? Takich kwiatów w mojej okolicy zapewne nie znajdę.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Zapisanie zdjęć? Oczywiście! To dla mnie wielka nagroda!
UsuńCzasami też mam kłopoty z otwarciem wszystkich plików :-) Dobrze, że się w końcu udało :-)
Bardzo się cieszę, że podobają Ci się kolorowe, pełne barwnej energii, zdjęcia!
Serdeczności, Małgosiu!
Ale przepiękne kreacje! Te kwieciste spódnice z koronkowa halka - majstersztyk i uczta dla oka!:))))
OdpowiedzUsuńQué guapas estas chicas! las fotos preciosas!!!
OdpowiedzUsuńBesos
w barwnym kwieciu niezwykle im do twarzy ;-)
OdpowiedzUsuńJakie cudowne kreacje i zdjęcia piękne! Staw z liliami to rzeczywiście niesamowite tło. Od razu mi do głowy przychodzą rusałki jakieś i leśne stworzenia:)
OdpowiedzUsuńUsiadłabym chętnie obok tej zakochanej pary:)
Piekna sesja <3
OdpowiedzUsuń