niedziela, 29 listopada 2015

Halo! Tu Mel!

          Postanowiłam ostatnio przystopować z kupnem nowych (używanych) lalek. Zaczyna brakować mi miejsca a z żadną, którą mam, nie mogę się jakoś rozstać :-)
Kiedy wyjęłam z pudełka i postawiłam na półce wszystkie swoje panny (również te nieartykułowane) to aż mnie zamurowało!
Stąd kolejna sesja bez nowej lalki za to w jesienno-zimowym klimacie, w którym dominują spodnie, ciepłe swetry i inne, podobne ubranka z włóczki.

Modelką została Mel. Czasami lubię ubierać ją w ciuszki przygotowane dla innych lalek. Uznałam też, że mogę przypomnieć stroje, które powstały dawno, dawno temu i raczej rzadko pokazywane były na blogu.
Intensywna praca i krótki dzień nie sprzyjają bowiem powstawaniu nowych ubranek...
Choć właściwie mogę zdradzić tajemnicę, że mam już coś nowego, ale muszę zaczekać na atmosferę bliżej-świąteczną :)))





Aż mi głupio, że tak dawno nie stanęła przed obiektywem aparatu... jest śliczna.


Poncho  (z kompletu ze spódnicą) wygląda fajnie i z dżinsami.



Ciepła, gruba spódnica za kolana i wysokie kozaki dobrze ochronią Mel przed chłodem, lecz gołe ręce wymagają radykalnych zmian. Koniecznie długi rękaw sweterka a może długie, do łokcia, rękawiczki... 






Kolejny sweterek to ubranko wykonane dla Barbie. Niestety okazał się zbyt obszerny i odziedziczyła go Moxie Teenz. Jak się domyślacie, wcale się z tego powodu nie smuciła :))) 


Jest raglanowy, wykończony delikatnym ażurem wokół szyi, zapinany na plecach, na trzy białe guziczki.







Włosy Melrose są bardzo delikatne, miękkie w dotyku, pięknie się układają i mają ciekawy kolor.
Wig trzyma się jednak na główce kiepsko i każdy nierozważny ruch lalką powoduje, że spada.
No, ale coś za coś. Zawsze można zamienić peruczkę na inną i ma się wtedy zupełnie nową lalkę.
A nie znam osoby, która nie lubi nowych lalek :)))

Pozdrawiamy z Melrose bardzo, bardzo serdecznie!



31 komentarzy:

  1. Jest śliczna, przyjemnie się ogląda zdjęcia takiej modelki. Co do ubrań, to podobno wystarczy mieć zaledwie kilka rzeczy, żeby za pomocą mieszania kompletów i różnych dodatków mieć ich całe mnóstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno tak właśnie jest. Przynajmniej u moich panien to działa, bo kombinuję co niemiara :-)
      Dziękuję bardzo i ślę serdeczności!

      Usuń
  2. Jak zwykle jestem zachwycona <3 Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię twory z tej Twojej melanżowej włóczki -
    a sweterek na guziczki - nad wyraz słodziutki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melanżowa włóczka została kupiona w celu wykonania szalika, ale uznałam, że trochę jej zbyt mało. Za to na ubranka dla lalek w sam raz :)))
      Dziękuję bardzo za miły komentarz i ślę pozdrowionka!

      Usuń
  4. Piękne ciuszki dostała panna :)))
    ale tak musisz denerwować innych tą lalką :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zbytnio się nikt nie denerwuje :-)
      Choć z drugiej strony trochę Cię rozumiem: kiedy oglądam Twoje "szesnastki" to mnie kłuje w dołku :)))

      Usuń
    2. ja np. nic a nic się nie denerwuję -
      bardzo się cieszę, że Ją masz i
      nam tak cudnie ubraną pokazujesz :)

      Usuń
    3. Dziękuję, Ineczko. Kiedy widzę na innych blogach piękne lalki nie czuję zazdrości, ale się zastanawiam, jakby to było, gdybym taką miała... :-)

      Usuń
    4. (ja czasami okrutnie zazdroszczę, bobym wolała daną panienkę mieć
      niźli tylko oglądać przez laptopa - ale też wiele ślicznotek, choć mi
      zapierają dech w piersiach - wystarczy mi Je podziwiać - jak choćby Mel)

      Usuń
  5. Piękna panna, uch nieustająco wzdycham do niej i na tym się kończy, buuuu. Ubranka ma niesamowite, bardzo, bardzo podobają mi się takie dłubanki :) Pokazuj panienkę częściej, bo na prawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panna jest fajna, bo na dodatek można zmieniać wigi. Cieszę się bardzo, że podobają Ci się sweterki, które Mel kolejno założyła. To niezwykle przyjemne czytać takie komentarze :)))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Bardzo sympatycznie świadczy o Twoim stosunku do lalek fakt, że z żadną z nich nie możesz się rozstać. Ogromnie mnie to ujęło...
    Dziergane cudności, jedna w drugą - profesjonalne jak z żurnala!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłe słowa...dziękuję bardzo. Ale to szczera prawda, nie umiem podjąć decyzji o pozbyciu się żadnej lalki, bo z każdą się zżyłam i chyba bym za nią tęskniła :)))
      Dziękuję, Kida i życzę miłego, nowego tygodnia!

      Usuń
    2. Oleńko - mam niewiele ponad setkę lal - raptem kilka na przestrzeni
      trzech lat wysłałam w inne ręce - bo z każdą wiąże się jakaś historia,
      czasem konkretna Osoba za tym stoi - więc ciężko mi się rozstawać :)

      Usuń
    3. Rozumiem Cię doskonale! Czasem myślę, że warto byłoby doprecyzować kierunek zbierania lalek, ale z drugiej strony różnorodność przecież jest bardzo ciekawa :)))

      Usuń
  7. Te jeansy to chyba najbardziej autentyczne spodnie dla lalek jakie widziałam, a biały sweterek to już w ogóle rozwala system!:D Bardzo lubię oglądać u Ciebie Melrose bo ona ma fantastyczną artykulacje, a Ty umiesz to doskonale pokazać!:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Ze spodni jestem częściowo dumna, bo akurat lampasy, przeszycia na bokach wyglądają świetnie a materiał jest lekko elastyczny i powoduje fajne dopasowanie. Za to paska praktycznie nie ma, bo bardzo pogrubiłby spodnie. Panna wciąga je bez jakiegokolwiek rozpinania.
      Artykulacja lalki jest ok, choć mogłaby więcej ruszać główką w dół i górę. Myślę jednak, że ładna buzia, zgrabne ciałko i nogi rekompensują tę niewielką niedogodność :-)

      Usuń
  8. Ciuszki do pozazdroszczenia ,lalka wygląda jak modelka .Włosy śliczne.,a lalek się nie pozbywaj !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pozbędę się, przynajmniej nie mam takiego zamiaru. Dziękuję za miłą ocenę ubranek!
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Witam Olla, dzianiny ubrania są piękne! Melrose jest bardzo ładna! Ciepłe zimowe pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo! Dziękuję za komentarz i serdecznie pozdrawiam!

      Usuń
  10. Wow, awesome sweaters. I'm very impressed.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak uważasz :-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  11. Olu ... panna śliczna to prawda ale ta garderoba to same cudeńka .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Bogusiu, za miłe słowa.
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  12. Tobie także! Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hello from Spain: she is very pretty. Great eyes. Nice sweater. Keep in touch.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za wizytę i komentarz, i pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  14. Każdy powinien mieć Moxiankę , bo to lalki cudne :)
    Moją uwagę przyciągnęły jednak jeansy - REWELACJA !!!!

    OdpowiedzUsuń