niedziela, 4 czerwca 2023

Lina w "słonecznym" bikini

Wczesnym rankiem pojechaliśmy nad jezioro w Kończycach. Właściwie to staw, ale pięknie położony, dość spory, z urokliwym mostem i dodatkowymi małymi mostkami. 

Lubimy tam przebywać, bo - zwłaszcza rano - nie ma tam zbyt wielu spacerowiczów.

Z pobliskiego, starego kościółka niósł się po wodzie piękny śpiew organistki, obdarzonej niezwykłym głosem...

Wspaniała pogoda uprzyjemniała spacer i dała możliwość wykonania paru...dziesięciu zdjęć moim lalkom, które ze sobą zabrałam. 

Dziś zaszczytu związanego z wyjazdem dostąpiły 2 lalki: Lina, Ken oraz suczka Dakota.



Bardzo lubię te lalki. Mają piękne twarze i przypuszczam, że nieprędko mi się znudzą. Szczególnie Lina, której poświęciłam ostatnio nieco więcej czasu z powodu ... wyszczuplenia talii.

Na pewno zwróciliście uwagę na jej sylwetkę. Otóż podkusił mnie pewien filmik na Ig i spróbowałam tego na moich lalkach. Byłam pełna obaw, bo wiązało się to z mocnym nagrzewaniem tułowia po uprzednim usunięciu obu nóg. Cóż, zaryzykowałam, jak się okazało, z różnym skutkiem. Moim zdaniem Lina wyszła najlepiej, ale już mtm tall niekoniecznie. Proces nie odbył się tak jakbym chciała, bo u tall talia nie dała się łatwo ścisnąć i efekt jest taki sobie, mało widoczny. 

Może coś źle robiłam, nie wiem. Na razie wstrzymam się z kolejnymi próbami.

Jednak Lina postanowiła się pochwalić szczupłą talią, no a jak to najlepiej zrobić? Oczywiście prezentując się w bikini!





Beżowa sukienka, którą Lina ma na sobie przeleżała w szufladzie kawał czasu. Właściwie zrobiłam ją dla Poppy Parker, ale jakoś mi się na niej nie spodobała i odłożyłam na lepsze czasy. Sukienka była dość wąska i mało która lalka mogła się w nią wcisnąć. Teraz Lina założyła ją bez najmniejszego kłopotu.




Strój bikini zrobiłam na szydełku. Staniczek jest zapinany na plecach na guziczek a sznureczkowe ramiączka przytrzymują go na miejscu.

Para była zachwycona pobytem nad wodą, złapała trochę promieni słonecznych a Dakota wyszalała się na łące, ganiając za motylami 😁😂🦋

Kochani, życzę Wszystkim dobrego, spokojnego nowego tygodnia i oczywiście zdrówka! 



12 komentarzy:

  1. pięknie Wam się udał wyjazd! lalki też widzę świetnie wypoczęły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie było, to prawda. Miejsce piękne, wspaniała pogoda i ... brak spacerowiczów ;-)
      Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)))

      Usuń
  2. Beautiful dolls and stunning photos! I also have a doll named Lina (Barbie Looks), and I adore her. Your photos are truly inspiring, so captivating. I loved the dress—it's enchanting. The hat is incredibly beautiful and complements the photographs perfectly.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za Twoje miłe słowa komentarza. Cieszę się, że zdjęcia, lalki i ubranka Ci się spodobały. Życzę dużo zabawy z Liną i z innymi lalkami.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Oluś przepiękne stroje szydełkowe - tj. kostium i sukienka. Zaintrygował mnie ten filmik o zwężaniu lalkowej talii - jestem zachwycona efektem! Lalka wygląda wspaniale! Czy podesłałabyś mi link na IG do tego filmiku? Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci pięknie za przemiły komentarz a co do wysłania namiarów na filmik to już poszło na Ig. Uściski 🤗🥰😘

      Usuń
  4. Idealny, wiosenno-letni dzień! Twoja para wygląda zachwycająco, a Lina specjalnie schudła do bikini :). Bardzo ciekawy efekt. No i ta sukieneczka - przecudna! Ostatnie ujęcie to po prostu wakacyjny sen...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo, Chiriann i cieszę się, że ta sympatyczna para Ci się spodobała. Tak, Lina zeszczuplała konkretnie ;-) Lato i wakacje w zasięgu ręki... uściski gorące!

      Usuń
  5. Cudny dzień spędziliście w plenerze; świetna sesja! Ciekawa metoda zwężania talii, ale czy to proces w jedną stronę, nieodwracalny?
    Podziwiam te małe kwiatuszki w sukieneczce, (misterna robótka).
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, Małgosiu, Lina zeszczuplała konkretnie i raczej już na zawsze. Żaden efekt "jojo" jej nie grozi. Kwiatuszki to elementy koniakowskiej koronki, oczywiście są najprostsze, ale liczę na to, że prezentują się dobrze :)))
      Również serdecznie Cię pozdrawiam i bardzo dziękuję za komentarz :-)

      Usuń
  6. Jaka ładna foto-sesja. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń