Cieszy mnie, że są miejsca na świecie, do których człowiek nie ma dostępu. Dawniej uważałabym to za konieczny cel wypraw odkrywców, ale teraz z upływającym czasem jestem zadowolona, że są takie tereny, na których króluje jedynie zwierzyna. W naszej okolicy zapomnianych, nieodkrytych jeszcze miejsc niestety nie ma. O rezerwaty i inne tego typu miejsca musi zadbać sam człowiek.
Niedawno, wraz z moimi pannami natknęliśmy się w lesie na "Cenne stanowisko rozrodu płazów".
Niewielki obszar zarośnięty bujną roślinnością z mokradłem pośrodku.
Dziewczyny cicho skradały się w tę stronę , ale żadnego - nawet najmniejszego płaza - niestety nie udało im się zobaczyć. Rozczarowane usiadły obok, komentując sytuację :)))
W tym samym czasie moja ruda Leo podziwiała przepiękną roślinność z wysokości rogatki, zabraniającej wjazdu samochodom do lasu.
Stwierdziła, że nawet najmniejsze kwiatuszki są tak wspaniałe i niedocenione,
że poprosiła o umieszczenie ich zdjęć na blogu.
Wiosenna, słoneczna aura pozwoliła na skąpe ubrania, z czego wszyscy byli bardzo zadowoleni.
(Baaaardzo nie lubię ubierać się w płaszcze, kurtki, szaliki i czapki
i moje dziewczyny mają tak samo!)
Długowłosa Teresa była zachwycona wyprawą i cudnie mi pozowała do zdjęć :-)
Maleńkie kwiatuszki, rosnące tuż przy ziemi, najbardziej cieszą oczy,
gdy ogląda się je z bliska :-)
Wtedy najbardziej fascynują różnorodnością barw, odcieni i kształtów :-)
Czyż można nie podziwiać tak wspaniałych darów natury, jak utrwalone na zdjęciach kwiatostany czosnku niedźwiedziego czy pełne słońca żółte zawilce? :-)
Kochani, bardzo chciałam Wam podziękować za wizyty na moim blogu i pozostawiane komentarze. Staram się odpowiadać na wszystkie, lecz zdarza się, że czynię to z pewnym poślizgiem.
Wszystkie mnie jednak ogromnie cieszą i czytam je z wielką przyjemnością!
Wiosennie Was pozdrawiam i zapraszam wkrótce na spotkanie z ... chociaż nie,
będzie to niespodzianka :)))
Pa!
Ale pięknie :). .. A ja muszę do pracy iść :(
OdpowiedzUsuńŚliczna sesja :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Jeśli to dla Ciebie jakieś pocieszenie, to też musiałam...
UsuńDziękuję Moniko i pozdrawiam gorąco :-)
Прекрасные фото!!! Очень красивая фотосессия!!!
OdpowiedzUsuńMiło mi Olgo, pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńWspaniałe tajemnicze miejsce. I tyle tam uroczych kwiatuszków! Muszę powiedzieć, że cię podziwiam, że zapuszczasz się w takie chaszcze. Ja jestem przeczulona na punkcie kleszczy. W dodatku słońce jakoś ostatnio mnie męczy i zaczynam doceniać zimę. :) Panny podkradające się do płazów mnie rozbawiły. ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńYyy... Coś się podziało (piszę z telefonu), komentarz był podwójny, a jak usunęłam - to zniknęły oba.
UsuńPisałam, że kleszcza złapałam u siebie na trawniku, a nie w lesie. ;)
Ja w zeszłym roku przywiozłam jednego z miasta. Nie mam pojęcia, jakim cudem, ale złapałam go na sobie na chwilę przed tym, jak się zamierzał wpić. Przez cały dzień nie zbliżałam się do żadnych chaszczy na odległość kilku metrów...
UsuńJa właśnie kiedyś w lesie złapałam, ale nawet nie wchodząc w gęstwinę, tylko idąc drogą.
UsuńBo te małe wredne krwiopijcze stworzenia wszędzie są...
UsuńMoże to i dziwne, ale wtedy o kleszczach nie myślałam. Wbrew zdjęciom nie były to takie, odległe od szosy, chaszcze. Kilka metrów i już asfalt!
UsuńFakt, mogło się przydarzyć :-(
Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam!
Bardzo lubię leśne zdjęcia. Wspaniały spacer. A panienki poubierane ślicznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kamelio i ślę Ci serdeczności!
UsuńTwoje panny wyglądają na zdjęciach nie mniej uroczo od kwiatuszków :)! Śliczne zdjęcia, ta zieloność aż koi oczy. Szkoda, że żadne płazy nie załapały się na sesję, ale miło się dowiedzieć, że istnieją choćby takie miejsca :).
OdpowiedzUsuńSama byłam zdziwiona obecnością takiego miejsca. Okolica piękna i z dala od domostw :-)
UsuńZieleń uspokaja, to szczera prawda :)))
Piękne zdjęcia wśród soczystej zieleni :-) Czuję zapach lasu, kiedy na nie patrzę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ayu, cieszę się, że zdjęcia Ci się spodobały :-)
UsuńWspaniały spacer. Dziewczyny poubierane super. No i fotki- rewelacja!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie!
UsuńUwielbiam te Twoje foto-relacje z różnych Waszych wypraw :D
OdpowiedzUsuńsą po postu przepiękne :)))))
Pozdrawiam gorąco :)
Dzięki Ewuś, okolica jest fajna to i zdjęcia wychodzą fajne :)))
UsuńOkolica okolicą ale trzeba mieć talenta - taki jak Ty - aby uchwycić jej piękno :D
UsuńWspaniały taras z tego pnia, dziewczyny mogły wypocząć po odkrywczej wyprawie. Płazów nie zobaczyły, ale przecież te śliczne kwiatki to także wspaniałe odkrycie. Miłego weekendu. ☺
OdpowiedzUsuńRównież Ci życzę dobrej niedzieli i wypoczynku :-)
UsuńMiło mi, że zdjęcia i informacja o takim miejscu okazały się dla Ciebie ciekawe :-)
Pozdrawiam gorąco ♥
Piękna sesja pięknych modelek w pięknych okolicznościach przyrody :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci pięknie, Annette :-)
UsuńSesja zdjęciowa Znakomity w pięknym otoczeniu! Twojej dziewczyny wyglądają jak mieli dużo zabawy :-)
OdpowiedzUsuńWyprawa była przyjemna i dla dziewczyn i dla nas :)))
UsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :-)
Ciekawe czy w końcu jakieś płazy się pojawiły czy nie?
OdpowiedzUsuńBardzo fajna odkrywcza wycieczka - piękne zdjęcia!
Serdecznie pozdrawiam w ten upalny, sobotni dzień:))
Dziękuję Małgosiu. Niestety nie widziałyśmy ani pół płaza! Widocznie było za gorąco i schowały się w moczarach:)))
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie :-)