wtorek, 26 kwietnia 2016

Wyprawa po Kevina

          Rożowowłosa Dahlia wskoczyła mi do torby, kiedy wychodziłam z domu. Westchnęłam cicho i zawróciłam po aparat. Właściwie nie zamierzałam iść nigdzie w teren, miałam załatwienia na mieście a chłód, napływający razem z wiatrem zdecydowanie nie zachęcał do spacerów.
Kiedy udało mi się po kilku godzinach wrócić do samochodu, Dahlia już siedziała na fotelu, z podpartymi rękoma.
-Możemy iść? - zapytała tonem nie znoszącym sprzeciwu.
-Ale dokąd chcesz iść?
-Na spacer! Zrobisz mi kilka zdjęć, bo już dawno nie byłam na blogu.
-Wiesz - odparłam - Mam lepszy pomysł! Pojedziemy po Kevina!
-A kto to taki? Nie znam!
-Zobaczysz!

          Kevinów było dwóch. A właściwie trzech! Dwóch brunetów i jeden blondyn.
Przyjrzałam się im dokładnie, bo skoro jest wybór, trzeba dobrze wybrać!
Blondyniasty odpadł w przedbiegach, bo nie spodobał mi się kontrast włosów i pomarańczowej karnacji.
Jeden z brunetów stał w pudełku jakiś pokręcony, z podwiniętą koszulką i opuszczonymi lekko spodniami ;-) Do teraz się zastanawiam, jak to zrobił!
Drugi wyglądał całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę, że to jednak Simba a  nie Mattel (choć Ken z włoskami na sztorc stał obok, ale sztywny jak kołek!)
Firma nie ma zbytnio szczęścia do rysów twarzy swoich podopiecznych, ale artykulacja Kevina, jego całkiem znośne ubranie z fajnymi tenisówkami oraz niewygórowana cena zdecydowały, że znalazł się w koszyku.
Nie wiem jak długo stał na sklepowej półce, ale był w zupełnym szoku! Oswobodzony z krępujących mu ruchy żyłek, od razu usiadł na pupie i długo rozglądał się dokoła.
Dahlia spoglądała to na mnie, to na niego...






W końcu zdecydował, że wstanie co uczynił, trzymając się kurczowo Dahlii.


Miejsce nad wodą bardzo mu się spodobało i Dahlia zaciągnęła go nad brzeg.
-Co to jest, to żółte między moimi nogami? - zapytał.


 




Wiatr był dość silny i chłodny. W Beskidach spadł przecież śnieg!
Wprawdzie na szczytach, ale jednak!











Kiedy wrócili słoneczko zaczęło mocniej grzać i zdjęli kurtki.




Dałam im chwilę a kiedy znów do nich podeszłam usłyszałam tylko:
- Słuchaj, u nas mieszka się całkiem dobrze! Jest nas ... nawet nie wiem ile! Zobaczysz, będziesz zadowolony. Ola zabiera nas na wycieczki ale musisz się starać, aby cię zauważyła! Musisz się czymś wyróżniać! Kurczę, na razie wyróżniasz się miną! Wyglądasz, jakbyś był na okrągło zdziwiony!
Jak się można wyróżnić? No, nie wiem, na przykład czasem możesz spaść z półki albo coś w tym stylu...



 


Dahlia kładła mu do głowy same ważne rady! Zastanowiło mnie to, czyżby kilkakrotne osunięcie się lalki na półce nie było tylko zwykłym przypadkiem?




W końcu, po około godzinie, Kevin stanął sam o własnych siłach i rozejrzał się po okolicy. 
Nie był już taki zagubiony i zszokowany. Zobaczymy, jak poczuje się u nas w domu i czy go przyjmą do swojej paki!




Pozdrawiam,



40 komentarzy:

  1. ja kiedyś bardzo chciałam kupić tego kevina, ale jakoś zawsze był mi za drogi - bo to simba :D no a że na razie mi przeszło, to chociaż sobie u Ciebie popatrzę :) tak w sumie to chyba tylko ze 3 blogi lalkowe podgląduję obecnie- w tym Twój Oleńko :) jakoś mi tu dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak się cieszę! To bardzo miłe co napisałaś! Ja też podpatruję co dzieje się na Twoim blogu i muszę przyznać, że zawsze mnie zadziwia i zachwyca!
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  2. Прекрасная прогулка! Прекрасные фото! На фото совсем не видно холода и сильного ветра, кажется что это прекрасный теплый весенний день)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Momentami taki właśnie był i dlatego udało się ustawić lalki w pionie :-) Słoneczko ładnie świeciło i było piękne, błękitne niebo! Szkoda byłoby siedzieć w domu :)))
      Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Mimo różowych włosów (róż, to nie jest t o co sowy lubią najbardziej)Dahlia ma bardzo ładną buzię i fiołkowe oczy. Kevin to całkiem przystojny koleś, fajnie, że uwolniłaś go z pudła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fiołkowe oczęta zasłaniają wszystko inne! Różowe włosy są niezwykle przyjemne w dotyku i dłuuugie!
      Kevin, tak, to fajny chłopak :-)

      Usuń
  4. Fajny ten Kevin :) Mam nadzieję, że się u was zadomowi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ładna historyjka !! :) Kevinowi będzie u Ciebie bardzo dobrze - tyle pięknie ubranych kobitek....
    Pozdrawiam cieplutko !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie usiadł z boku i wziął do ręki piłkę... może to piłkarz?
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  6. Ojej, jaki on fajny chłopak. Nigdy nie zwracałam na niego uwagi w sklepie. A przecież to taki sympatyczny lalek! I ta jego artykulacja! Czy to ubranko to jego oryginalne ciuszki, czy tez zdążyłaś już go przyodziać na własna modłę? Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ubranko jest jego, to Dahlia ściągnęła z niego kurteczkę. Najbardziej podobają mi się jego tenisówki, które na dodatek pasują na moją Melrose Moxie Teenz! Cieszę się z tego faktu, bo wielkość jej stopy wyklucza wymienianie się obuwiem z Barbie.
      Chłopak sympatyczny i ... niedrogi:-)
      Serdeczności!

      Usuń
    2. Ech, jakże miałam zwracać uwagę na niego w sklepie, kiedy to takiegoż lalka u mnie nie ma :-( Specjalnie pobiegłam go poszukać. Niestety :-( Same patyczaki :'( , a ten Twój ma takie fajne ciałko... :-) Ech... Pozdrawiam :D

      Usuń
  7. Hello from Spain: I like very much Kevin. Great boy. Nice story. I really like the photos on the outside. Nice spring day. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kevin to fajny chłopak i spodobał się moim dziewczynom :)))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  8. Oooo a ja mam właśnie takiego blondynka! Mój oprócz ciuszków ma szykowny zegareczek i bransoletkę :) I te butki mają faktycznie cudowne. Mój Oskar (Kevinów miałabym za dużo, każdego lalka nazywam po swojemu lol) ma sneakersy. Mimo średniej ceny, są to naprawdę godne polecenia "keny" :) Artykulacja i wykonanie coś pięknego :) Oskar pozdrawia swojego brata Kevina!!! I zazdrości mu tych wszystkich pięknych towarzyszek :)
    Ściskam! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadłam do Ciebie, aby zobaczyć Twojego blondynka! Facet przystojny jak nie wiem! Dobrze wywnioskowałam, że blondyn w czerwonej, flanelowej ma inną twarz niż ten Twój? Nie miałam okazji porównać. Do mojego zdziwionego bruneta powoli się przyzwyczajam :-) Na razie robi furorę wśród dziewczyn!
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ten w flanelowej koszuli to "Cool Kevin", mój to "Casual Kevin". Kiedyś nabędę tego w flanelowej koszuli na pewno, więc zrobię porównanie! :) Dziubki im się zdecydowanie różnią. I masz absolutną rację z tym kontrastem blond włosów i pomarańczowej skóry, ale ja mam taki sentyment dla kenowych blondasów :) Twój z kolei jest bardziej dostojny, kolory dobrze dobrane i ta męska kurtka... Bomba. Obie mamy fajnych, lekko zdziwionych Lalków ;)

      Usuń
    3. To zdziwienie ma jednak swój nieodparty urok :)))
      Jeśli trafię na innych lalków Simby sprawdzę te ich twarze. Dotąd byłam przekonana, że są identyczni, cóż człowiek uczy się całe życie!
      Mój Kevin pozdrawia Twojego Oskara :)))

      Usuń
  9. Świetny zakup! Dziewczynom przyda się "prawdziwy" mężczyzna, bo Jake i Hunter to w zasadzie jeszcze chłopcy, na dodatek jeden nieśmiały, a drugi kobieciarz. Kevin może nie ma twarzy amanta, ale robi wrażenie sympatycznego i godnego zaufania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnoszę takie samo wrażenie :-) Rzeczywiście to młody mężczyzna, ale już nie chłopak! Ciekawe, jak potoczą się jego losy :-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  10. i ja polubiłam tego przystojniaka -
    owszem, nie ma może urody amanta,
    ale dobrze Mu z oczu patrzy i nie
    rozpycha się łokciami, nie grymasi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! A to ważne, żeby nie był narcyzem i nie myślał o sobie za wiele! Do jego urody trzeba się jednak przyzwyczaić :-)

      Usuń
  11. Mam podobnego Kevina...
    Twój jest uroczy. Taki z niego niemęski mężczyzna (chociaż to chyba nie było w zamyśle producentów...)! Słodziak! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niemęski to tak na 100% nie jest, ale zdziwiony jak najbardziej!
      Może się oswoi i będzie zachowywał się i wyglądał normalnie :)))
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  12. A beautiful story between two, very charming dolls. Will it last? We will se. But at least they have had a lovely afternoon together. As usual, your photos are beautiful. Big hugs.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalki są fajne, choć z innych światów :-) Dahlia jest pół dziewczyną a pół "fairytopią". Kevin zetknął się z taką panną po raz pierwszy. Zobaczymy, jak rozwinie się ich znajomość :-)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  13. Piękna historia, piękne zdjęcia.
    Pozdrowienia z Brazylii.

    Odwiedź mnie >> http://barbiedoll92.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Candy P., to miłe co piszesz :-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  14. Ależ Dahlia pięknie ubrana! Obie stylówy jej świetnie pasują, zdecydowanie powinna częściej pożyczać kurtkę od kena ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurteczka jest fajowa i już nawet inne panny ustawiają się do niej w kolejce :-) Kevin na razie paraduje w sportowym dresie :)))
      Pozdrawiam i dziękuję za wpis!

      Usuń
  15. ... ależ z niego ciacho, aż i by mi się takie chciało :)
    że też u Ciebie takie kęski się trafiają - u nas posucha :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie u nas, tylko "za miedzą". Gotowałam się na niego już od wielu tygodni, ale zawsze wydawał mi się taki mocno zadziwiony! Jednak nie żałuję.Do jego facjaty można się przyzwyczaić! Ubranka ma dosyć fajne i tenisówki obłędne, które pasują też Melrose Moxie Teenz, z czego się bardzo cieszę! Za to Ty mnie zaskoczyłaś, bo myślałam, że nie lubisz lalek - "lalków"!
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. .... :D
      nie, nie lubię, tylko nie wszyscy 'faceci' nadają się aby ich mieć :)))

      Usuń
  16. Hola! Me encantan los paisajes y las poses. Realmente las fotos son preciosas y ellos forman una pareja encantadora. Abrazos!

    Cześć! Kocham, dekoracje i pozach. Zdjęcia są naprawdę piękne i tworzą piękna para. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, dziękuję bardzo i ślę pozdrowienia!

      Usuń
  17. Bardzo fajne zdjęcia a Dhalia piękna jak nie wiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dahlia jest piękna dzięki swoim fiołkowym oczom i ładnej buzi, no i tym włosom baaardzo długim i delikatnym! Cieszę się, że też tak uważasz :-)
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń