czwartek, 4 września 2014

Kasztan

          Czy lubicie jesień?
Uważam, że jako pora roku, jesień ma najgorzej, bo wszyscy kojarzą ją ze zbliżającą się słotą i z przymusowym pożegnaniem słonecznych i rozleniwionych przez upał, dni.
Przychodzi powoli, nie zapowiada się specjalnie, tylko zaczyna delikatnie żółcić liście drzew i od czasu do czasu poleje deszczem, racząc nas zdecydowanie chłodniejszą temperaturą powietrza.

          Choć czuć było dzisiaj rzeźkość poranka, słonko obiecywało jednak ładny dzionek.
Wykorzystując ten czas poszliśmy przed siebie, przez miasto. Towarzystwa dotrzymywała nam Raquelle.





Kurtkę i buty pożyczyła jej Steffi Simba a bluzeczkę - Livka Sophie. Spodnie legginsy - uszyłam jej sama i wczoraj wieczorem je pierwszy raz założyła.




Raquelle z wielką przyjemnością rozglądała się dookoła...


Drzewa i krzewy nabrały rumieńców przez dojrzewające owoce i barwiące się liście...










 Śliczny kociak ledwo na nas spojrzał...




Raquelle wypatrzyła jedną, jedyną kwitnącą roślinę na skrawku kamienistego lądu, na środku rzeki Olzy...



Zachwycona uklękła też przy napotkanych grzybach...niestety trujących...


Najwięcej radości przyniosło jej znalezienie kasztana, który w dodatku wyglądał jak schowany w rozłamanym bochenku chleba...


Najpierw postanowiła zrobić sobie z nim zdjęcie a potem przytargała go do domu...


Życzylibyśmy sobie jeszcze wielu takich fajnych, ciepłych dni i żeby jesień, która niedługo nastanie u nas na dobre, tak bardzo się do nas nie śpieszyła...

Z letnim pozdrowieniem


16 komentarzy:

  1. Hi! The pictures are beautiful with the colors of Autumn :-) Great jacket too!
    Cześć! Zdjęcia są piękne kolory jesieni :-) Wielki kurtka też! (= translator, I hope the words are right :-D )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo miłe, co piszesz! Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz!

      Usuń
  2. Jarzębinowa Dziewczyna pełna dynamiki i urody -
    świetnie pozuje - trochę jeszcze wiosennej aury
    poprzez te zieloności, dyskretne kwiecie i szumiącą
    Olzę - Jarzębinka siedząca z kasztanem na ściętym
    pniu oddaje ducha natury wraz z jej cyklami -
    naprzemiennie odradzania i obumierania - melancholijne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raquelle Jarzębinowa...jakie ładne określenie! Dziękuję w imieniu panny i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. ja tam lubię jesień - liście są takie bajecznie kolorowe i jak tylko nie pada to jest pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, słoneczna jesień jest piękna... :-)

      Usuń
  4. Ale ma świetne buciki!

    Ja lubię jesień, z wiatrem i deszczem też :-) Jest przecież bardziej kolorowa niż lato i sprzyja poetom, chyba nie ma bardziej nastrojowej i poetyckiej pory roku :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesień sprzyjająca poetom a bez poetów nie byłoby wspaniałych wierszy! Muszę się też z tym zgodzić!
      Pozdrawiam gorąco! Dziś termometr wskazywał (na słoneczku) 41 st.C!

      Usuń
  5. Hello from Spain: fabulous red woman. Great outfit. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za komentarz i wizytę! Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Moja ulubiona Rakel :) Wszystko w tym wpisie jest takie cudne :D
    świetnie pannę wystroiłaś i spodnie i kurtka i buty, wszystko ma rewelacyjne :D
    a te Twoje ujęcia na naturę są piękne :D
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że tak to odbierasz. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  7. Super zdjęcia! Raquelle wygląda tutaj tak pewnie i elegancko ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to jedna z tych panien, które są świadome swojej wartości. Ma taki mądry i szlachetny wyraz twarzy. Jest swietną modelką :-)

      Usuń
  8. Bardzo lubię jesień. To moim zdaniem najciekawsza pora roku. Trochę mroczna, trochę kolorowa. :)
    Raquelle wygląda fantastycznie. Ma świetne ciuchy. Super zdjęcia. Słodki ten kot. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słoneczna, ciepła jesień to przedłużenie lata... lubię, kiedy pojawiają się różnokolorowe liście. Najładniej wygląda to w Beskidach, bo wtedy lasy to wielkie różnobarwne plamy.
      Dziękuję Ci bardzo za miły komentarz :-)

      Usuń