Piękna, warkoczykowa dziewczyna poszła z nami niedawno do Parku Sikory, który leży po stronie czeskiej, zaraz za granicznym mostem.
To piękne miejsce, które bardzo ucierpiało w czasie zeszłorocznej powodzi. Olza przybrała wtedy do niewiarygodnego poziomu zalewając obszary po obu stronach rzeki.
Straty były naprawdę wielkie i trudno o nich całkiem zapomnieć. Bystry obserwator dostrzeże jeszcze ślady wysokiego poziomu wody i zalegającego wówczas błotnistego mułu...
Z wiosną krajobraz się bardzo zmienił. Zielone drzewa, krzewy i trawa ozdobiły to miejsce i coraz chętniej odwiedzane jest przez spacerowiczów, grupy przedszkolaków i osoby trenujące jogging.