sobota, 9 sierpnia 2014

Idąc za ciosem, czyli bielizna dla Barbie nr 2

Dla równowagi z różowiutką bielizną Barbie Look powstał kontrastowy, kolejny komplet.
Inny ale też dla innej modelki, którą okazała się tym razem Teresa Fashionistas.

Barbie Look i Teresa Fashionistas





 Teresa Fashionistas 

 Teresa Fashionistas 

Uszycie staniczka lub tego, co go zastępuje, to chyba najtrudniejszy element do wykonania.
W tym przypadku wykorzystałam prostokątny pasek materiału, który doskonale się poddaje, owinęłam go koło szyi, dwa końce przełożyłam przez czarne kółeczko i związałam z tyłu.

 Teresa Fashionistas 

 Teresa Fashionistas 

Materiał elastyczny, ładny, czarny z rzucanym nadrukiem delikatnych czerwonawych róż.

 Teresa Fashionistas 

 Teresa Fashionistas 


Teresa jest łagodną, piękną i bardzo sympatyczną panną.

 Teresa Fashionistas 

Pończoszki wykonałam z tego samego materiału, wykorzystując oryginalny brzeg bluzeczki, z której przeszywałam.

 Teresa Fashionistas 

 Teresa Fashionistas 

Barbie Look i Teresa Fashionistas

Barbie Look i Teresa Fashionistas


 Teresa Fashionistas 

Poniżej zdjęcie pończoszek z tyłu. Wiem, że to nie mistrzostwo świata ale i tak jestem z nich dumna!

Barbie Look i Teresa Fashionistas

Barbie Look i Teresa Fashionistas
Obie dziewczyny bardzo się lubią i wspierają. Oczywiście nie ma wśród nich cienia zazdrości!

Jeśli macie ochotę, to jeszcze kilka zdjęć z Raquelle w roli głównej, której czarna bielizna bardzo przypadła do gustu.

 Barbie Look i Raquelle Fashionistas 

Barbie Look i Raquelle Fashionistas


 Raquelle Fashionistas 

Barbie Look i Raquelle Fashionistas

 Raquelle Fashionistas 

 Raquelle Fashionistas 

 Raquelle Fashionistas 

Barbie Look i Raquelle Fashionistas

 Raquelle Fashionistas 

Barbie Look i Raquelle Fashionistas

Barbie Look i Raquelle Fashionistas

Barbie Look i Raquelle Fashionistas

Rozpędziłam się z tą ilością zdjęć ale dziewczyny były takie szczęśliwe, że wreszcie mogły zejść z kanapy i być w centrum uwagi!

Trzymajcie się! Pozdrawiam serdecznie!




17 komentarzy:

  1. Ollu bardzo profesjonalnie uszyłaś pończoszki na 6+,(szukałam punktu co by się czepić ale go nie znalazłam -
    jedna tylko rada - jak wciągasz pończoszkę na nóżkę pomagaj sobie szpilką, igłą, układając szew na jedną stronę,
    - majciochy nie będę chwalić bo one i tak zawsze się udają :) W czarnym staniku, to to z tyłu obetnij i przyszyj
    zatrzaskę i będzie cacy :D Daj fotkę czarnego kpl. z tyłu ;)
    Różowy, czarny (materiał cudny - też bym taki chciała) to teraz dla Tereski kolej na jaki jaśniutki albo biały :D
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc obiektywnie muszę Ci przyznać rację. Szew będzie lepiej wyglądał przesunięty w jedną stronę a wiązanie z tyłu wcale nie dodaje urody, no chyba że fantazji, której ostatnio mi i tak jakoś nie brakuje...ha,ha!
      Dziękuję za pochwałę ale chyba na razie mam dość bielizny...nie zarzekam się, bo jeśli znajdę coś ciekawego to może, może...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Ależ mi tu powiało chłodem, aż zmroziło mnie..

      Usuń
  2. Powiem szczerze, że mi by się nie chciało dłubać takich pończoszek, super są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się też długo nie chciało ale Ewa mnie namówiła i spróbowałam. Dzięki jej za to, bo mam już chociaż pojęcie o szyciu takich drobiazgów. To Ona jest Mistrzynią w tworzeniu pończoszek i gorsetów. Tych drugich się nawet nie tykam, są zbyt skomplikowane! Pozdrawiam i dziękuję!

      Usuń
  3. WOW! Czarny komplet WYMIATA!!!
    Majciochy z falbaną zauroczyły mnie NA AMEN!!!
    Pozdrawiam gorąco i czekam na więcej!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym zdobyła gdzieś białą koronkę... pewnie bym nie wytrzymała i coś próbowała znowu uszyć. Na razie myślę o czymś zupełnie innym.
      Tak już mam, że szybko się nudzę powtarzaniem czegoś podobnego.
      Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam!

      Usuń
  4. kolejny bardzo seksowny komplecik :) Fajny pomysł z tym kółeczkiem, o ileż to ułatwia szycie staniczka. Materiał super, te różyczki dodają takiego fajnego smaczku bieliźnie. Pończoszki też rewelacyjne :) Podziwiam za staranność wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję i cieszę się, że tak to odbierasz. Jest kilka niedociągnięć, które powinnam poprawić ale pewnie się to odwlecze.
      Pozdrawim i bardzo serdecznie dziękuję za wpis!

      Usuń
  5. czarny komplecik przemienił Rachelkę w wojowniczkę rodem z prac pana Borisa (fantasy),
    choć Blondi też niczego nie brakuje - nawet ta jej satyna na drobnych przecież piersiątkach
    wpisuje się w nurt bohaterek wijących sobie potwory wokół jedwabnej tasiemki...
    widzę, że tańcząca Rachelka bywa też Szecherezadą?
    poezja te różyczki na koronce, doprawdy - wyszło baśniowo i urzekająco!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie Ci dziękuję za pozostawiony komentarz. Bardzo mi przyjemnie, że modelki i stroje Ci się spodobały. To zachęca do dalszej "pracy". Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Jestem zdumiony z pracy, stroje lalki lewo z osobą dorosłą i atrakcyjne powietrzu.
    Wysoko oceniamy pracę ręczną.
    Czy możesz zrobić mi wizytę?
    http://barbies6place.blogspot.com.br/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wizytę i komentarz! Będę zaglądać na Twój blog! Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  7. Niesamowite zdjęcia i to co stworzyłaś! masz talent:) podziwiam !!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny wpis. Będę zaglądać częściej.

    OdpowiedzUsuń