piątek, 19 kwietnia 2024

"Best To A Tea"

Nie przypuszczałam, że to napiszę, ale nie mogę inaczej! Otóż, zakochałam się w tej dziewczynie! 

He, he, czy to w ogóle możliwe? Dojrzała kolekcjonerka lalek i to po tylu latach zbierania?! 

To moja pierwsza Silkstonka. Jak na razie jedyna. Marzyłam o takiej lalce. Niekoniecznie o ciemnej karnacji, ale tak wyszło! 

Podchodziłam do kupna kilka razy, ale czekała na mnie i wreszcie się na nią zdecydowałam. Nie była tania, ale tak bardzo chciałam mieć taką dziewczynę! 

To jej spojrzenie, ten makijaż, smukła, choć ciężka kibić, śliczne łydki, stópki i dłonie...można wymieniać i wymieniać. 




środa, 17 kwietnia 2024

Sukienka czerwono-czarna

Poppy dostała nową sukienkę. 

Jest wykonana na szydełku z nowego kordonka o grubości 50. 

Gorset dopasowany, czarny zrobiony z użyciem elementów wzorów koniakowskich. 

To maleńkie kółeczka połączone ze sobą, tworzące ubranko. 

Dół mocno marszczony, czerwony uzupełniony drugą warstwą spódnicy. Wygląda bogato i strojnie.

Zapięcie na plecach na złote guziczki a gorset podtrzymywany wiązaniem na szyi modelki. 

 

Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które najlepiej zaprezentują strój.

 

 

Koronkowy, zielony zestaw dla Victorii

W związku z tym, że traktuję ten blog również jako miejsce do katalogowania moich robótek, muszę umieścić tu też wpis o zielonym komplecie dla rudej Victorii, o którym zupełnie zapomniałam. 

Otóż, komplet jest 4 częściowy.

W jego skład wchodzą: 

1/ top koronkowy, zapinany z tyłu na zatrzaski. 

2/ majteczki koronkowe, dopasowane do ciała modelki

3/ bluza zielona, szydełkowa, zapinana na guziczki

4/ torba okrągła z dodatkiem koloru beżowego.




czwartek, 21 marca 2024

Andra na Zamkowym Wzgórzu

Zamkowe Wzgórze to niewątpliwie najładniejsze i najciekawsze miejsce w Cieszynie. Bardzo lubimy tam spacerować, bo - o dziwo - nie ma tam zbyt wielu ludzi. 

Na pewno ma na to wpływ pora, bo wybieramy przeważnie wczesne przedpołudnie. Wtedy mogę robić zdjęcia nie zwracając zbytnio na siebie uwagi, co daje mi komfort fotografowania. 

Dziś zabrałam Andrę. Wyszykowana w czerwoną sukienkę i sandałki "wyrwała się" trochę przed szereg, bo o tej porze wcale nie było jeszcze ciepło (nie to, co teraz - mamy w słońcu ponad 28 stopni!). 

Cieszyłam się, że lalki nie odczuwają chłodu, bo z pewnością panna drżałaby z zimna...

 

 

niedziela, 17 marca 2024

Komplet w kolorze blue

Moja Platynowa piękność otrzymała propozycję zaprezentowania kompletu w kolorze niebieskim.

Oczywiście marzy nam się już ciepła aura i piękna, słoneczna pogoda, więc i zestaw jest wiosenno-letni.

Wykonany w podobnym stylu, jak beżowy, który wcześniej pokazała Heide.

Zrobiłam go na szydełku z nowego, merceryzowanego kordonka doskonałej jakości o grubości "50". 

Im cieńszy kordonek tym ładniejszy jest wyrób dla lalki tej wielkości, uważam jednak, że "pięćdziesiątka" jest pod tym względem odpowiednia.

Do tego dopasowane majteczki oraz bluza ażurowa, która przyda się podczas spacerów po plaży. 


poniedziałek, 11 marca 2024

Czerwony zestaw szydełkowy oraz torba

Witajcie :-) 

Kolej na następny zestaw, tym razem w kolorze czerwonym. 

Komplecik wykonany oczywiście z kordonka o grubości 50. Dopasowany top koronkowy, zapinany z tyłu na złote guziczki.Wyszedł dość dobrze dopasowany i ładnie podkreśla dekolt.

Ramiączka niezbyt wąskie, zapinane na guziczek na plecach.

W roli modelki wystąpi dziś urocza Candy, która kiedyś, dawno, dawno temu, była Princessą. Dziś jest zwykłą dziewczyną i chwali to sobie :)))

 

sobota, 9 marca 2024

Wiosna-lato 2024!

Sezon wiosenny czas zacząć 😍😀 No a jeśli wiosna, to niedługo miłe ciepełko będzie już normą i wyjścia z lalkami okażą się zdecydowanie przyjemniejsze i łatwiejsze. O ile chłód mogę jeszcze przełknąć, to już zimne powiewy (czytaj Wiatr!) niezupełnie. Od dziecka nie znoszę, kiedy wieje i tak mi już chyba zostanie.

Wracając do lalek...

Zaczęłam przygotowywać dla nich letnie zestawy szydełkowe. Powstały cztery komplety w czterech różnych kolorach.

Oto modelki, które załapały się na ich prezentację szerokiemu ogółowi:

"zielona" Victoria, 

"czerwona" Candy, 

"beżowa" Heide,

"niebieska" Barbie Platinum.

niedziela, 25 lutego 2024

Miłośniczki psów

Lalka może ponoć wszystko a Barbie to już w szczególności, o czym zapewnia nas producent. Może uprawiać sport, może tańczyć, śpiewać, może zostać w zawodzie kim tylko dusza zapragnie...

Czas na uczucia lalek...Czy zastanawialiście się, czy lalki czują? Czy mają jakieś zmartwienia albo co ich cieszy? Otóż tak. Lalki mają uczucia, odczucia i czas o nich powiedzieć głośno. 

Moje lalki kochają psy. Szczególnie Diva i Biała Victoria. Lubią się nimi opiekować, karmić, głaskać, wychodzić z nimi na długie spacery... To prawdziwe Miłośniczki psów.

Dzisiejsze przedpołudnie zdecydowanie należało do udanych. Do spaceru zapraszało słońce i brak wiatru, który ostatnio dawał się mocno we znaki. Musieliśmy wykorzystać taką aurę, stąd i te efekty w postaci poniższej sesji zdjęciowej. Diva i Victoria ciepło opatulone z radością pojechały z nami do Kończyc. Miejscowość niewielka, ale obfitująca w przepiękne miejsca i plenery. 

Sami zobaczcie...

 

sobota, 3 lutego 2024

Elle kocha biel

Lalki Barbie kolekcjonuję od 11 lat. Może nie uwierzycie, ale przedtem dla mnie nie istniały. 

Moje dzieciństwo przypadło na okres, kiedy były dostępne jedynie w Pewexach i choć dobrze pamiętam, że kiedyś Mama zaproponowała mi kupno takiej Barbie, to...zrezygnowałam. 

Po pierwsze dlatego, że wiedziałam, że pieniądze te można przeznaczyć na coś niezbędnego, innego, też fajnego i na dodatek potrzebnego (nie przelewało się zbytnio). Po drugie...nie byłam do nich przekonana. Te figury, makijaż, stroje, to było takie inne, obce, niespotykane.

Mało kto miał taką lalkę a nie chciałam się zbytnio wyróżniać i powodować zazdrości u koleżanek. No bo jak będzie się czuła mała dziewczynka, która ma typową wydmuszkę (choć może i najukochańszą) a ja drogą, dewizową zabawkę...

No cóż, tak wtedy myślałam 😊

 

poniedziałek, 29 stycznia 2024

Kordonek "ecru"

Pamiętam czasy, kiedy zakup odpowiedniego kordonka w pięknym kolorze graniczył z cudem. Tak samo było z włóczką. Pasmanterie oferowały niezbyt szeroki asortyment i brało się czasami wszystko, jak leci. 

To już minęło. Nie dość, że w sklepach mamy już towar, o którym nam się kiedyś nawet nie śniło, to możemy kupić też potrzebne materiały w internecie, siedząc wygodnie na kanapie... 

Skorzystałam z tej możliwości i zamówiłam kilkanaście różnorodnych kordonków w prześlicznych kolorach i w oczekiwanej grubości, czyli "50". Dostawca dotrzymał danego słowa i towar miałam...nazajutrz! Oj, cieszy mnie takie podejście do tematu 😁 

Kordonki troszkę poleżały, ale teraz wzięłam je w obroty i tak powstała letnia sukienka dla Barbie curvy. 

 

 

wtorek, 9 stycznia 2024

Suknia marzeń...

Witam Was, Kochani.

Dziś o szafie moich lalek. Jest w niej kilka kreacji, które dziewczyny zakładają tylko na wyjątkowe okazje. Większość nie jest mojego autorstwa, bo niestety krawcową nie jestem. (Choć czynię niewielkie postępy w tym zakresie).

Biała, przepiękna suknia ślubna jest prezentem od Basi. Basiu, jeszcze raz bardzo, bardzo Ci za nią (i za inne podarki) dziękuję :-)

To kreacja obłędna! Wielkim atutem jest tkanina: miękka, niemnąca, skrząca się setkami srebrnych punkcików! Sam fason może i jest niezbyt skomplikowany, ale - moim zdaniem - prezentuje się bardzo, bardzo elegancko.