niedziela, 4 września 2016

Powrót do przeszłości...

          Marzyłam o tym od dawna... Wyjazd do Krynicy-Zdroju stał się faktem w mijającym tygodniu.
Miasto mnie nie rozczarowało. Jeśli ma się odrobinę wyobraźni można poczuć atmosferę, jaka towarzyszyła kuracjuszom kilkadziesiąt lat temu, w czasach jego niezwykłej świetności. Przechadzając się, zwłaszcza wczesnym rankiem, po pustym deptaku, chłonie się każdą cząstkę dawnych czasów, zamkniętą w starych, drewnianych willach, pensjonatach, parkach, pomnikach, pijalniach wód zdrojowych oraz cieszy fakt, że tymi samymi chodnikami spacerowali Jan Kiepura, Matejko, Sienkiewicz, Nikifor, Kraszewski, Modrzejewska czy Fredro... Kawał niesamowitej historii.





Pomnik Jana Kiepury
Blondynka przed pomnikiem Dra Józefa Dietla

Hotel "Stefania"

Muszla koncertowa

Malownicze miejsca, jakich w Krynicy jest wiele...


W parku

Hotel "Witoldówka"


Dziewczyna przy fontannie


Spacer po Bulwarach

Muzeum Nikifora

Blondynka przy pomniku Nikifora i jego psa

W Parku Mieczysława Dukieta

Bulwary Dietla

Nad Kryniczanką

Przy fontannie



W kolejnym wpisie zaproszę Was na współczesną wersję Krynicy, jeśli oczywiście będziecie ciekawi, które dziewczyny pojechały razem z nami i jak się tam odnalazły :)))

Pozdrawiam serdecznie,


















32 komentarze:

  1. ojej - prawie 3 dekady minęły od mego
    spaceru po Krynicy - zafundowałaś mi
    ze swą Blondi nostalgiczną podróż -
    z ogromną przyjemnością podejrzę,
    jak bardzo Krynica się zmieniła :)

    pozdrawiam cieplutko, Oleńko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że sprawiłam Ci przyjemność tą wirtualną podróżą... 3 dekady to, i mało, i dużo. Przecież czas to pojęcie względne:-)
      Krynica się jednak zmieniła, będzie mi miło jeśli zajrzysz do mnie za kilka dni, aby zobaczyć współczesne miasto zdrojowe.
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  2. Pięknie przedstawiłaś Krynicę ... te zdjęcia dodają jej uroku a miasteczko wygląda jak za dawnych , starych lat ale to Twoja zasługa . Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nostalgiczne zdjęcia i muzyka z tamtych czasów, to coś, co mi się bardzo podoba. Żywię do tego wielki sentyment :-)
      Dziękuję Bogusiu za miłe słowa i ślę pozdrowienia!

      Usuń
  3. Nastrojowe zdjęcia! Z niecierpliwością czekam na współczesną wersję :)
    Ale, ale mam nadzieję, że miałaś okazję odwiedzić muzeum zabawek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Manhamano. Wersja współczesna jeszcze jest w trakcie tworzenia (myślę tu o wpisie blogowym).
      Z przykrością przyznaję, że ominęła mnie przyjemność wizyty w Muzeum Zabawek. Odkładana na ostatni dzień musiała zostać odwołana ze względu na zmianę planów i wcześniejszy wyjazd z Krynicy. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Może kolejnym razem uda się tam dotrzeć :)))
      Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz!

      Usuń
  4. Kiepura z miejsca ofiarowałby jej serce. Taka cudna blondynka. :)
    Sukienka prześliczna uwielbiam groszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślisz? :)))
      Dziękuję Ci bardzo i ślę serdeczności!

      Usuń
  5. Thank you for posting such beautiful photos of such a charming town. I like how you've made everything in the sepia tone. The doll looks as if she were there way back when! I'm anxious to see the modern photos of the same place.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie bardzo, że miasteczko "w sepii" znalazło Twoje uznanie. Miałam nadzieję, że poczuje się klimat sprzed kilkudziesięciu lat. Wspaniałe budynki, pijalnie wód mineralnych, klomby i kwiaty, wytworne damy na spacerze...
      Współczesna wersja będzie zdecydowanie.... inna!
      Wkrótce zapraszam do obejrzenia zdjęć z dzisiejszej Krynicy-Zdroju.

      Usuń
  6. Piękne klimatyczne zdjęcia zrobiłaś :) gratuluję talentu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś bardzo miła, choć z tym talentem to troszkę ponad miarę :)))
      Pozdrawiam serdecznie, Zurineczko!

      Usuń
  7. Ооооо!!! Прекрасная фотосессия!!! Очень красивые винтажные фото!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Love the photos and music. Felt like I was strolling along a bygone boulevard.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa. Fotograficzny spacer bulwarem był w moim zamyśle, nie ukrywam i cieszę się, że właśnie tak to odebrałaś :)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  9. Genialny pomysł, fotki i muzyka! Strój oczywiście współgra z całością! Cudne! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi bardzo, czytając takie komentarze :-)
      Dziękuję i ślę gorące pozdrowienia!

      Usuń
  10. Fantastyczne zdjęcia! Modelka ze swoja przepiekną kreacja świetnie wpisuje się w zaaranżowany klimat:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, Iwonko, że tak uważasz :-)
      Dziękuję i ślę serdeczności!

      Usuń
  11. Preciosa la Lea,y las fotos una maravilla!Very Nice!
    Kisses desde Spain

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że zdjęcia Ci się podobają :-)
      Również pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  12. ... i tak niedaleko byłaś ode mnie :)
    Cudna sesja :)))
    Pozdrawiam gorąco :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie oddałaś ten klimat.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super:), sentymentalnie i pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie byłam w Krynicy, ale w latach '60 - '80 jeździła tam moja Rodzina i Przyjaciele domu. Zatem mam dużo starych widokówek, z których mogłabym stworzyć nostalgicznego posta...
    Pomnik Nikifora i jego psa - fantastyczny!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej mało podróżuję... tak się jakoś układa. Jestem raczej domatorem :))) Co do pomnika Nikifora... przez nieuwagę nie zamieściłam jego zdjęcia w całości, ale zgadzam się: w oryginale jest fantastyczny!
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń