Suknia, przeszyta ze ślicznego gorsetu w rozmiarze XS, od razu dostała się w ręce dwóch modelek: Glam II i Sporty. Same zaproponowały aby wybrać, która z nich ma więcej wdzięku...
Spełnicie ich prośbę?
Glam II
Sporty Fashionistas
Dokonajcie wyboru...dziewczyny się nie obrażą.
Pozdrawiam Wszystkich, zaglądających na mój blog!
sporty zdecydowanie wygrywa w roli czerwonego kapturka. Śliczna jest ta sukienka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Natalio. Fajnie, że Ci się podoba. Pozdrawiam!
Usuńooo, zrobiło się westernowo, widzę, że i kowbojki lubią się postroić...
OdpowiedzUsuńciężko byłoby wybrać - choć tym razem Glam II prowadzi...
wspaniała klimatyczna sesja z sukienką, którą sama chętnie bym
wdziała i na piknik w Mrągowie w niej pognała...
Mrągowo? Czemu nie? Doskonała podpowiedź!
UsuńGlam II się ucieszy, bo jest 1:1.
Serdeczności!
Dziewczyny wyglądają fantastycznie :) bardzo ciężko wybrać, jednak jak dla mnie chyba jednak wygrywa Sporty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dokonanie wyboru i za odwiedziny! :)
UsuńKocham tę kieckę od pierwszego zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńcudowna!!! wszystko mi się w tej sukience podoba ...i ta krateczka i te czerwone falbany wykończone białą nitką i rewelacyjny krój i czerwony pasek i te białe mini kokardki!!! REWELKA!!! :)
OdpowiedzUsuńDużo wykorzystałam z oryginalnego gorsetu, z którego przeszywałam. Nie dałabym rady wymyślić i uszyć tak sama ale i tak jestem dumna, że się udało!
UsuńDziękuję bardzo i ślę pozdrowienia!
Ładne te Twoje rzeczy, ładne.
OdpowiedzUsuńWybacz, że na nic bardziej treściwego się w tej chwili nie zdobywam, ale skupiam się na kontemplacji.
Sukienka śliczna, obie fashionistki nie są w moim guście, więc z przekory powiem: Barbie :)
Aż mi się przez Ciebie zachciało bieliznę lalkom szyć małym...
Mnie też ujęła bielizna z innego blogu, więc Cię rozumiem...zachęcam i z wielką przyjemnością obejrzę, uszyte przez Ciebie ubrania.... pozdrawiam! :)
UsuńΤελεια !!!
OdpowiedzUsuńΚαταπληκτικά!!!
Oooo! Jeszcze jedna wersja Czerwonego Kapturka :) Pomysłowy czepek i fajnie leży i pasuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dzięki Ewuniu, kupując gorset myślałam o nowej bieliźnie i pończochach czerwonych a widzisz, wyszło coś zupełnie innego. Tak już mam!
UsuńPozdrawiam gorąco!
Skrzyżowanie czerwonego kapturka z tancerką z Moulin Rouge. Efekt absolutnie powalający :-) Bardziej podoba mi się blondynka, sama nie wiem, dlaczego, może ma bardziej niewinną minkę plus ta sukienka... po prostu stado Kenów u stóp ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły komentarz. Niewinna minka zdecydowanie "robi swoje"! Stado Kenów u stóp? Byłby to świetny widok! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńWow, uwielbiam takie falbany! Obie wyglądają uroczo, choć do takiej kiecy pasowałaby mi Barbara o krwistoczerwonych ustach :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, niestety nie mam żadnej o imponująco czerwonych ustach! Dziękuję bardzo za komentarz i wizytę!
UsuńWow, to ubierać bardziej piękne, imponujące ilości szczegółów, jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńuściski
Bardzo dziękuję, Liriღ. Pozdrawiam serdecznie!
Usuńulalaaa...przeszywana czy nie efekt wprost powalający, nie moge oderwać oczu od tej kiecki !! już samo połączenie czerwieni z bielą daje niesamowity efekt a tu mamy jeszcze i kratkę, i falbanki, no i te śliczne białe obszycia :) czepek to oczywiście też małe cudeńko ! obie lale wyglądają bosko, ale jeśli miałabym wybierać, to jednak sporty jakoś mi bardziej podchodzi, niesamowicie wygląda we włoskach upiętych w koka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! To takie miłe czytać takie komentarze! Pozdrawiam bardzo serdecznie!
UsuńSukienka prześliczna ,obie lalki wyglądają bosko,jak żywe modelki.
OdpowiedzUsuńTak myślisz? Przekażę dziewczynom, będą wniebowzięte!
UsuńPs. Ja również!
Pozdrowienia gorące!
Rany, ale powabnie i seksownie. Jak z najlepszego domu uciech na Dzikim Zachodzie :-) Rewelacyjna sukienka. A panie obie są siebie godne. Jak dla mnie remis. ;-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie czytać takie komentarze, jak Twój i to jeszcze przed snem :-)
UsuńBardzo dziękuję!
Šatičky jsou opravdu velmi povedené, moc se mi líbí, jsi ohromně šikovná!:-)
OdpowiedzUsuńSukienka jest przeszyta z elastycznego gorsetu. Nie umiałabym uszyć tylu falban i efektownych urozmaiceń ze zwykłego materiału. Bardzo się cieszę, że Ci się podoba, pozdrawiam serdecznie!
Usuń