Jej Wysokość Midge :-)

          Bohaterką dzisiejszego posta jest Midge Dreamhouse. Uwielbiam ją i choć na początku byłam zdziwiona i trochę rozczarowana, że Mattel nie obdarzył ją zielonymi oczyma, teraz jej błękitne spojrzenie uważam za trafione! Tym bardziej, że suknia którą uszyłam, powstała właśnie dla niej, pod kolor jej tęczówek.
Chcecie zobaczyć? :)))
Uszydełkowałam i uszyłam suknię w intensywnym, niebieskim kolorze. Góra zrobiona na szydełku, zapinana na plecach, z koronkowym dekoltem. U dołu doszyta spódnica, której barwy idealnie wpasowały się w całość.

Delikatność tkaniny sprawiła, że mogłam ją bardzo mocno zmarszczyć, nie pogrubiając zbyt dużo szwu. Poza tym łączenie wypadło na wysokości bioder a nie w pasie.

Zdjęć, jak zwykle dużo. Naprawdę nie umiem wybrać, które są najładniejsze 

i na wszystkich mi się Midge bardzo podoba!

Biżuteria już dawno wykonana, ale dość intensywne barwy nie zezwalają na częste jej użytkowanie :-)

Tu jednak pasuje znakomicie!

Rzadko spinam lalkom włosy (choć bardzo lubię oglądać w necie różne fryzurki), 

ale czasem zmiana uczesania czyni cuda :-)

W trakcie obróbki zdjęć ciekawość zainspirowała mnie do próby efektów czarno-białych.

Jeśli ktoś ma ochotę może obejrzeć...

Tyle na dziś, życzę miłego wieczoru i pozdrawiam serdecznie,