Dzisiaj okazja sprawiła, że nie dość, że Candy poszła z nami w teren, aby pokazać się w nowej sukience, to jeszcze zaprosiłam do nas drugą Ashę (oczywiście w celach podmiany ciałkowej).
Nawiązując do tytułu... dylemat dotyczy zamiany ciałek! Czy spotyka Was taka sytuacja, że macie opory przy pozbawianiu głów swoich lalek?
Bardzo się do nich przywiązuję i dziwnie się czuję, kiedy potrzebuję ciałka dla innej lalki i zaczynam operację...
Bo czyż można łatwo wybrać pannę, której "spadnie" głowa? Gdyby któraś miała skazę, albo jakąś wadę, wtedy byłoby łatwiej! A tak?!
Obie są ładne, obie milutkie! No, może Asha 2 (ta z różyczkami) ma bardziej miękkie i delikatne włoski.
Poza tym wydają mi się identyczne - więc która ma iść na ścięcie?
Obie są grzeczne, miłe i bardzo lubią zwierzęta.
Nowa Asha jest równie czarująca jak Pierwsza!
Na ciałko czeka Mbili (Grace), która jest również wielce urodziwą panną, ale którą Ashę poświęcić?
Może losować? Co o tym sądzicie? Też macie takie dylematy?
Pozdrawiam serdecznie,
Прекрасная фотосессия! Прекрасные куклы!
OdpowiedzUsuńЯ еще не пробовала менять головы куклам)
Uwierz mi, to wcale nie jest prosta sprawa. Nie tylko technicznie, ale i emocjonalnie!
UsuńZa miłe słowa o sesji i lalkach - bardzo Ci dziękuję :-)
zostaw tę z różyczkami we włosach ;DDD
OdpowiedzUsuńTak myślisz? ... :-)
Usuń... to kup trzecią :)
OdpowiedzUsuńPiękna sesja :)))
:D :D :D :D :D :D
UsuńA jak będzie z tym jeszcze większy problem?!
UsuńCałe szczęście nie mam takich dylematów. Obie śliczne. Rozumiem też oczekiwania Mbili. Co za pech, mieć sztywne ciało. W końcu jednak przecież główka wyląduje na ciałku Mbili, jak rozumiem. Stanowczo należy napisać petycję do Mattela, żeby zaczęli sprzedawać artykułowane ciałka osobno. Zaoszczędzą na głowach i ciuchach.
OdpowiedzUsuńSęk w tym, że oni wcale nie chcą zaoszczędzić ...
UsuńMoże jednak kiedyś na to się zdecydują i ulżą nam zbieraczom!
Mbili już się doczekała na ciałko teraz jeszcze czeka na sesję foto :)))
Czasem mam takie dylematy.Sowa z tą petycją ma całkowitą rację.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też popieram Szarą Sowę a Tobie dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie!
UsuńA koniecznie trzeba "ściąć jednej głowę"? Obie są słodkie:))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się komentarz "Porcelanowej Lali":))
W trakcie pisania do Ciebie, padł gol naszej piłkarskiej drużyny:))))))
Serdecznie pozdrawiam:))
Widzę, że jesteś kibicem piłki nożnej! Cóż naszym się nie udało, ale może następnym razem pójdzie lepiej.
UsuńEwa radzi kupić trzecią, ale ja wiem, że to wcale nie ułatwiłoby decyzji :)))
Serdeczności!
Szara Sowa ma rację, ale jak z trzecią Ashą będziesz miała ten sam dylemat? Co potem: czwarta, piąta? Będziesz mogła założyć drużynę piłkarską złożoną z samych Ash ;-)
OdpowiedzUsuńTo niestety odpada z powodów finansowych, choć dla ciałek znalazłoby się niejedna, ciekawa główka!
UsuńPozdrawiam!
Sama wiesz jak to u mnie było... Miałam ten sam dylemat i w końcowym rezultacie zostawiłam sobie dwie takie same lalki :D :D :D I też planowałam nadziać na ashowe ciałko Grace... Nie mam do tego serca. Tak jak piszesz, byłoby łatwiej, gdyby któraś miała jakąś skazę... Choć, znając mnie, pewnie i takiej panny bym pożałowała... :-) Może losowanie? Najuczciwsze... :P
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałam tradycyjnie dopisać, że widzę tutaj prześliczne sukienki! Sesja, jak zwykle cudna!
UsuńCzytając Twojego posta jakbym widziała samą siebie! Ty jednak zostawiłaś obie, ja zdecydowałam się "poruszyć" Grace Mbili. Teraz już tak tego nie przeżywam, bo sztywna Asha stoi na półce wystrojona pośród innych piękności i miewa się całkiem dobrze a Mbili wyleguje się na kanapie z innymi Made To Move i urozmaica kolekcję:)))
UsuńDziękuję Ci bardzo za wizytę i miłe słowa :-)
Mam podobne dylematy, ale od kiedy zdekapitowalam Midge jakaś nieodwracalna granicą została przekroczona;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię! Masz rację, po takim działaniu już nic nie jest takie straszne :-)
UsuńDroga Olu, gdy ja ktorejs z moich lalek funduje jakąś radykalną zmianę, to zawsze robię to z założeniem ze to "tylko na jakiś czas". Główkę po prostu "pozycz" zamiast "scinac" na zawsze :)
OdpowiedzUsuńWezmę to pod uwagę... Fakt, jest to dobre rozwiązanie! Czasowo, nie znaczy "na zawsze" i to jest budujące :)))
UsuńAch no i zapomnialam dopisać, ze zaprezentowalas śliczne stylizacje. 😊 torebunia z kokardą skardla mi ręce😊
OdpowiedzUsuńTorebunia jest własnością Moxie Teenz Melrose, ale była taka dobra i pożyczyła Candy na wypad :)))
UsuńOh my!!! Your dolls are having body issues as well!. It seems that this is a trend affecting most dolly households! Just like humans, our dolls want to be more and more beautiful. And in this case....they are willing to go through such a drastic "surgery" to get the look they want. Still, they do look wonderful and they are happy that they can move, exercise, touch their noses and the like! I love both dresses in this post. Your photos (and dolls) are so very pretty!
OdpowiedzUsuńLalki, tak jak ludzie decydują się na zabiegi upiększające i ulepszające! Artykulacja daje duże możliwości a Grace jest taka słodka!
UsuńBardzo Ci dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie!
So many of my dolls have to share the same articulated body. Especially when it comes to the darker or lighter ones since they are had to match.
OdpowiedzUsuńLovely dresses!
Współdzielenie ciałem może być dobrym rozwiązaniem. Obawiam się tylko, że zaczepy będą coraz słabsze i mogą ulec zniszczeniu!
UsuńDziękuję Muff za komentarz i odwiedziny!
Serdeczności!
Zamknij oczy i weź któraś do ręki i ta będzie na ścięcie ;( to chyba jedyny możliwy wybór ;))
OdpowiedzUsuńSukienusie cudne, takie wdzięczne :)
Decyzja już zapadła i Mbili Grace cieszy się z nowego ciałka a jedna sztywna Asha spogląda na inne z witryny :)))
UsuńDziękuję za pochwałę sukienek!
ooo - już się nie mogę doczekać
Usuńaż nam pokażesz MbiliGrace mocno
ożywioną i ciałkiem i strojami ♥
:-)
UsuńTa z łańcuszkiem we włosach ma ładniejszą, gęstszą linię włosów nad czołem. Ja bym tę zostawiła. :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście! Masz rację, teraz na to zwróciłam uwagę!
UsuńHola, que bonita ropa, el vestido blanco me ha gustado mucho.
OdpowiedzUsuńPues la verdad los cuerpos articulados permiten poses muy reales, lastima que no todas las muñecas vengan con un cuerpo así.
Espero tengas bonita semana.
Hasta pronto.
Dziękuję Ci bardzo za pozostawienie komentarza i wizytę.Chciałabym, żeby większość lalek miała takie artykułowane ciałka i nie byłoby kłopotu!
UsuńMiło mi, że sukienka Ci się spodobała :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Cudne obydwie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, Uleńko :-)
UsuńNádherné šatičky a fotečky, moc se Ti to povedlo a naprosto Tě chápu, v poslední době jsem taky vůbec nic nestíhala, momentálně jsem na nemocenské, tak jsem musela zvolnit "pracovní" tempo a proto mám na blogování více času, tak se snažím vše dohnat, přeji krásné léto:-)
OdpowiedzUsuńZdarza się, że przez jakiś okres nie mamy czasu na pisanie postów i komentarzy. Zmartwiłam się też, że masz chorobowe, ale jeśli nie przeszkadza Ci to w blogowaniu, to każdemu należy się chwila odpoczynku. Nabieraj sił i wracaj do fotografowania, bo Twoje dziewczyny to przepiękne lalki i trzeba je pokazywać :)))
Usuń