Zaczęło się od tego, że moja Terenia MTM wróciła z miasta w czerwonej, zrobionej na drutach, sukience.
Usiadła na kanapie a obok niej, ciekawe nowej kiecki, koleżanki!
Widać było, że sukienka im się podoba...więc zaproponowałam, że im pokażę, jak trzyma się druty!
Najbardziej zawzięte były Midge i Millie. Obie, z wielką cierpliwością, czyniły oczko za oczkiem :)))
Mbili od razu stwierdziła, że to nie dla niej, bo ma zbyt sztywne dłonie...
Asha była sukieneczką zachwycona i ciągle to okazywała wzdychając...
Midge nie zwlekając chwyciła jedną parę drutów, żółtą włóczkę
i zaczęła swoją przygodę z robótkami. Przyznam, że szło jej całkiem nieźle!
Rudowłosa Neko (szukam dla niej imienia) powiedziała, że nie ma do tego nerwów i woli się pogimnastykować, za to Barbie (I Message Girls) i Millie nie odrywały oczu od tworzącej się robótki :-)
Niedługo potem odwiedziła je Tereska Fashionistas, z którą już dość długo się nie widziały!
Sukieneczka zrobiona w jednym kawałku na cienkich drutach. Pozostawiłam otwór na głowę i dokończyłam tył. Dół i dekolt wokół szyi wykonany samymi prawymi oczkami, aby się nie podwijał.
Ubranko w zamiarze miało być luźniejsze, przytrzymywane na biodrach przez ozdobny paseczek.
Jeszcze kilka zdjęć Tereski i Candy w obłędnej, pepitkowej sukieneczce od Ewy z "Porcelanowych Lal".
Fotel retro pewnie pozostanie "sobą", bo uznałam, że posłuży za wzór do wykonania innego :-)
Dziewczyny gorąco pozdrawiają, namawiając do wykonywania różnego rodzaju robótek, które fantastycznie uspokajają i dają prawdziwą przyjemność :)))
Добрый день! Мне очень понравилась идея вашей фотосессии с мини-вязанием!
OdpowiedzUsuńКрасное платье очень эффектно, несмотря на простоту!
Bardzo dziękuję Olgo za powtórne wpisanie komentarza. Przepraszam za nieuwagę, która skutkowała niechcącym usunięciem poprzedniego...
UsuńMiło mi, że sesja Ci się spodobała. Wpadłam na pomysł, kiedy dowiedziałam się o Dniu Robótek na Drutach, który podobno w tym roku przypada 18 czerwca :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Padłam !!!!!! Wielki szacun za pomysł i wykonanie !!!! Fantastyczna sesja i kobietki pierwsza klasa :))) Swoją droga to uzdolnione są te Twoje panienki .... Malują, robią na drutach ciekawe czym jeszcze nas zaskoczą :)))
OdpowiedzUsuńDzień Robótek na Drutach (18.06) do czegoś zobowiązuje:))) A tak poważnie - wpadłam na pomysł, aby przy okazji nauki dziergania moich panien, zrobić też dla Tereski sukienkę i ją zaprezentować:-)
UsuńCieszę się, że Ci się spodobało :-)
Well first, I am in awe of your knitting talent! They are all beautifully dressed in your superb fashions!! But now your dolls are teaching others how to knit! I am totally jealous of them!! (But watch out---they will soon have their own blog!!!)
OdpowiedzUsuńWiesz, że możesz mieć rację?! Muszę uważać, aby je zbyt często nie dopuszczać do komputera :)))
UsuńBardzo się cieszę, że ubranka Ci się podobają i dziękuję za odwiedziny!
Pozdrowienia!
Ba, jak się ma takie fantastyczne stawy, to można i dłubać na drutach. A co mają począć sztywniary? Czerwona sukieneczka ślicznie wygląda z tymi dodatkami, a pepitka po prostu wymiata.
OdpowiedzUsuńO, tak! Ruchome stawy pozwalają na wiele! Ciekawe, co jeszcze potrafią wymyślić moje panny i czym mnie jeszcze zaskoczą :-)
UsuńSukienka Ewy to bombowa kiecka! Chciałabym umieć uszyć podobną!
Serdeczności!
Zgadzam się z Sową! Co ma zrobić ta mniej giętka? Albo dotknięta chorobą reumatyczną? Poziomą dziurę w ścianie? ;-D D
UsuńTwoje panny to nie tylko artystki, ale i akrobatki! ;-).
rudowłosa na fotce, gdzie stoi bokiem,
OdpowiedzUsuńz podgiętą nogą - przywiodła mi na myśl
Catherine Denevue - choć już wcześniej
myślałam o Niej Kate ;P
Kate to bardzo ładne imię :-)
UsuńJeśli szybko nie wpadnie mi w oko jakieś "azjatyckie" to zdecyduję się właśnie na nie!
Dziękuję Ineczko i pozdrawiam Cię serdecznie!
Great photo and I think the red knitted dress is beautiful. Nice that your dolls are learning to knit too. Maybe that will help you finish more dresses for them! ;-)
OdpowiedzUsuńDziałalność na trzy pary rąk na pewno skutkowałaby szybkim ukończeniem kolejnych sukienek i wdzianek :-)
UsuńCiekawe tylko, czy się zbyt szybko nie zniechęcą :)))
Na Twoich zdjęciach lalki zawsze wyglądają jak grupa przyjaciółek na spotkaniu a nie jak lalki:-) Teresce bardzo dobrze w czerwonym:-)
OdpowiedzUsuńIdentyczne mam odczucia, kiedy oglądam Twoje lalki na zdjęciach!
UsuńMiło mi bardzo, że tak uważasz, bo takie też miałam skromne marzenie :-)
6. zdjęcie od góry: dwie blondynki wtajemniczone w drucianą sztukę - ujęło mnie najbardziej stylistyczną naturalnością.
OdpowiedzUsuńDziękuję Kiduś, druciana sztuka - to jest to! :)))
UsuńThose little needles are so cool!
OdpowiedzUsuńCudna ta Twoja sesja :))))))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo :-)
UsuńŚliczna sukieneczka! Ciekawa jestem, co wydziergały Twoje panny:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Jeszcze nic konkretnego, ale jak już im się coś uda to pokażę na pewno :)))
UsuńRównież pozdrawiam!
Nie dosc ze takie sliczne to jeszcze bardzo utalentowane!!! takie to tylko do ciebie trafiaja...moje sa leniwe..tylko stoja i sie szczerza ;)
OdpowiedzUsuńChyba każda ma w sobie potencjał twórczy, tylko się z nim nie afiszuje :-) Może trzeba jakiejś zachęty albo bodźca!
UsuńPozdrawiam i dziękuję za wizytę :-)
Jak zwykle genialne rzeczy wymyśliłaś swoim dziewczynom. Nie nudza się przy Tobie Olu ;) śliczne są wszystkie. Message girl na artykulowanym cialku Jest świetna.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, przyjemnie się czyta takie komentarze.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Jak zwykle genialne rzeczy wymyśliłaś swoim dziewczynom. Nie nudza się przy Tobie Olu ;) śliczne są wszystkie. Message girl na artykulowanym cialku Jest świetna.
OdpowiedzUsuńMessage girl to ładna i intrygująca dziewczyna ze względu na swoją fryzurę i malunek oka. Na ciałku artykułowanym wygląda doskonale, też jestem tego zdania :-)
UsuńTwoim lalkom robienie na drutach wychodzi równiej niż mi ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wygląda Azjatka w rudych włosach.
Twoje pierwsze zdanie mnie bardzo rozśmieszyło :-)
UsuńWpadłam niedawno na pomysł rudej Azjatki i musiałam swoją Neko zrerootować!
Bardzo się cieszę, że Ci się podoba :-)
Qué chulas las pones a las Barbies y las fotos geniales!!!
OdpowiedzUsuńBss
Dziękuję Francis i pozdrawiam serdecznie!
UsuńAle masz zdolne dziewczyny! Może niech Cię trochę wyręczą i od teraz same dziergają swoje ciuszki? ;P
OdpowiedzUsuńAle byłoby fajnie, gdyby dziewczyny same sobie szyły i dziergały ciuchy! Pewnie nie można byłoby nad tym zapanować!
UsuńNa razie uczą się trzymać druty :)))
Ależ one pozują! :) Świetne stroje im stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńPozują fajnie, zgadzam się! Dziękuję za pochwałę strojów :-)
UsuńPozdrawiam gorąco!
Ach... i ja również zapragnęłam nauczyć się dziergania na drutach... Podziwiam Twoje umiejętności - czerwona sukieneczka ma tak maleńki splot... Ja chyba nie miałabym do tego cierpliwości. Mogę dłubać w innych materiałach, mogę brudzić się klejem, modeliną, ale efektami drucianych poczynań pewnie zawsze już będę zachwycać się u innych. Pozdrawiam serdecznie. Ślicznie!
OdpowiedzUsuńŚwietne:) A lalki stadnie cudnie wyglądaja:)
OdpowiedzUsuń