Spojrzenie się w końcu pojawiło, przychylność później, ale też. Wytłumaczyłam sobie, że nie dało rady zrobić bardziej marszczonej, bo materiału zabrakło! Z pustego nawet Salomon nie naleje!
Suknia musi być taka, jaka jest, co najwyżej można ją ozdobić przepięknym "złotym" naszyjnikiem i założyć na jedną z bardziej uroczych, delikatnych dziewczyn :)))
Padło na Barbie Look, jak dla mnie jedną z ładniejszych blondynek Mattela.
Tkanina jest bardzo ciekawa. To elastyczna, przetykana złotą nitką dzianina, z nadrukiem kwiatowym.
Dół sukni zdobi szeroki pas w pięknym, bordowym kolorze, przechodzący w złoto, które cudownie mieni się świetle... wielka szkoda, że tego nie uchwyciłam na zdjęciach...
Skoro w tytule jest mowa o futrze musi i ono pojawić się na zdjęciach!
Stylizację nazwałam "Czarny Kruk nr 2". Numer jeden to ten (a raczej ta) o którym pisze Inka na swoim blogu... :)))
Skoro futerko było w użyciu, założyła go też Poppy.
Wiem, wygląda dziwnie, ale nie mogłam sobie odmówić pokazania tego na blogu :-)
♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦♦
A teraz z innej beczki.
Przeglądając ubranka dla lalek wpadł mi w ręce oryginalny komplet od Barbie Look, który nie pasował żadnej z moich lalek. Żadnej, poza Poppką, na której leży jak ulał! No, a że różowy, to co!
Grunt, że jej pasuje i jest porządnie uszyty!
Tyle klikania na dziś!
Trzymajcie się!
Śliczne zdjątka ;-) Faktycznie - ta suknia mogłaby być nieco szersza dołem, hmmm - może wszyć jakiś klin - godet na tylnym szwie ? Ale ta różowa - bomba ! pozdrawiam .d .
OdpowiedzUsuńMasz rację, byłaby ładniejsza gdyby miała szerszy dół. Poza tym brak jej czegoś wokół dekoltu...może tez rękawki... Zobaczę:-)
UsuńRóżowa na Popce też mi się podoba :)))
Pozdrawiam serdecznie!
pierwsza suknia zaszumiała mi w głowie -
OdpowiedzUsuńdość indyjskie, bogate klimaty choć jednak
wbrew tytułowi okieznane prostotą kroju :)
zaintrygowałaś mnie swym czarnym krukiem ale
i rozbawiłaś aluzją do cudnej Ruth - teraz w mej
głowie powstają obrazy na kształt Czarnopiórej
o oczach omglonych sadzą - dzięki za inspirację!
Cała przyjemność po mojej stronie :-) Cieszy mnie, że choć minimalnie Cię zainspirowałam, bo co jak co, ale u wyobraźnia u Ciebie jest najwyższych lotów :-) Mam nadzieję, że wybaczysz mi to nawiązanie do Czarnego Kruka, który u Ciebie jest przepiękną dziewczyną a u mnie teatralnym strojem:-)
UsuńSuknia pierwsza wydaje mi się niedokończona... pomyślę jeszcze o tym :-)
A mnie się podoba, może nawet trochę bym ją zwęziła dołem miałaby charakter bombki..... ale taka też fajna :) Popka w różu wymiata :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa koncepcja, muszę się zastanowić a przede wszystkim upiąć w ten sposób. Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
UsuńTe ciuszki dla lalek to zawsze dylemat, a często i problem ;-) dobrze wiedzieć, że ciuszki od Barbie Look pasują na Poppy :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPoppy to wysoka chudzinka, tak jak kolekcjonerskie Barbie. Fashionistki, okazuje się, mają troszkę więcej ciałka :)))
UsuńSerdeczności!
uwielbiam te Twoje "kombinowania" z lalkowymi ciuszkami. efekty zawsze mnie inspirują :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że tak sądzisz:)))
UsuńJa też szukam na innych blogach inspiracji i ostatnio na Pintereście. Zdjęcia na nim umieszczone mnie oszałamiają. Czasem atrakcyjność ubranek i ich wykonanie mnie powalają! Uwielbiam oglądać, jakie ludzie mają pomysły! Rzadko jednak podobne tworzę, bo nie mam takich zdolności, niestety :-)
Pozdrawiam!
Kreacja "Czarny Kruk 2" oszałamiająca. Zwłaszcza futro, które wygląda jak skrzydła kruka.
OdpowiedzUsuńA Popka cudnie wygląda nawet w różowej sukni po Baśce. Wiadomo Popka.
Fajnie, że tak uważasz :))) Dzięki wielkie i pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
UsuńLovely dresses, Olla. And I love the fur. It adds so much drama to the look. The pink gown with it's pale pink fur stole is simply adorable!!!
OdpowiedzUsuńJa też się przekonałam do futrzanych dodatków. Dodają atrakcyjności stylizacjom.
UsuńDziękuję bardzo za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie!
Sukienka i futro są wspaniałe Olla, tak efektowne! Och tak, różowy sukienka jest idealny dla maku! Wiele pozdrowienia
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak uważasz i że Ci się ubrania podobają.
UsuńBardzo dziękuję i ślę serdeczne pozdrowienia!
Suknia ma ciekawą tkaninę i fajnie sobie poradziłaś :)))
OdpowiedzUsuńchoć ja bym ją skróciła do długości drugiego rządka czerwonego pasa i ... górę gorsetu wykończyła <3
Gorąco pozdrawiam :)
Masz rację z tym wykończeniem góry...muszę się zastanowić, co z tym fantem zrobić :-)
UsuńSerdeczności!
Super sie prezentuja <3 <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, to bardzo miłe :-
UsuńPozdrowienia!
Futro jest fantastyczne, a to, że ta różowa suknia pasuje tak dobrze na Poppy to mnie zdziwiło, bo wydawało mi się że ona jest dużo za wysoka na pobarbiowe kreacje:)
OdpowiedzUsuńKomplet pasuje idealnie, co mnie bardzo cieszy :-) Nie mam zbyt wielu oryginalnych, fajnie odszytych ubranek, a to jest całkiem ładne :))) Żałuję jedynie, że nie mam odpowiednich butów dla Poppy, ale z drugiej strony uważam jej stopy za tak śliczne, że nie tęsknię do Barbiowych stópek, bez palców ;-)
UsuńŚwietnie wygląda Popka w różu! A z sukienką jeszcze coś fajnego wymyślisz!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Też myślę, że fajnie Poppy w tym kolorze :)))
UsuńZ sukienką trzeba jeszcze coś zrobić...pomyślę :-)
Nie wiem czego chcesz od tej sukienki. Jak dla mnie jest świetna i dobrze się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie miałam zbytnio luzu z materiałem i musiałam tak kroić, żeby starczyło. Deseń jest taki ładny, że nie chciałam go przecinać, aby nie stracił na atrakcyjności.
UsuńDziękuję za opinię i pozdrawiam serdecznie!
Hello from Spain: all his clothes are very glamorous. I like much furs coats. Keep in touch
OdpowiedzUsuńCieszy mnie, że Ci się podoba :-) Dziękuję za wizytę i ślę serdeczne pozdrowienia!
UsuńBądź dumna z siebie, wyszło może nie tak jak chciałaś, ale wyszło przepięknie. A z futrem to już bajka! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBajka, powiadasz? No to jestem dumna :)))
UsuńBardzo dziękuję, sprawiłaś mi przyjemność takim komentarzem.
Pozdrawiam gorąco!
I ja się podpisuję pod komentarzem MoxieFun ! Trzymaj tak dalej !
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję, Ewo. Jestem samokrytyczna, to fakt. Fajnie jednak, że Ci się stylizacja spodobała :)))
UsuńPozdrowienia serdeczne!
Z futrem idealnie się uzupełnia:)
OdpowiedzUsuńJeśli tak naprawdę myślisz - to świetnie! Cieszy mnie to bardzo!
UsuńPozdrawiam gorąco!
Może się powtarzam, ale zdjęcia Twoich lalek , mnie zachwycają. Za każdym razem gdy je oglądam nie mogę się napatrzeć na buzie lalek .Są bardzo piękne i pozują jak profesjonalne modelki.Wiem ,że to Twoja zasługa,ubrania ,cudowne suknie wszystko jak z katalogu.
OdpowiedzUsuńPorównanie do katalogu, to największa dla mnie nagroda :-)
UsuńBardzo mi miło z tego powodu :)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Różowy komplet jest bajkowy! Barbie Look ma wyjątkowo piękną twarz. Ładnemu we wszystkim ładnie ale suknia sama w sobie przypomina mi te XVII wieczne, które uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie: ładnemu, we wszystkim ładnie. Czasami podpieram się urodą modelek, kiedy suknia jest niedoskonała :-)
UsuńDziękuję, Perełeczko i pozdrawiam bardzo serdecznie!
Suknia iście królewska. Strojna, elegancka, ale nie krzykliwa. Ciekawa jestem, jak wyglądałaby na brunetce, bo ta lalunia jest tak delikatna, że aż gdzieś się chowa w tych wzorach mimo czerni gęstych rzęs ;-) Ale za to z futrem zyskuje prezencję nordyckiej władczyni!
OdpowiedzUsuńNordycka władczyni o delikatnej urodzie... podoba mi się taka wizja :-)
UsuńDziękuję, Kida i ślę pozdrowienia!
Suknia piękna, bardzo lubię takie połączenie kolorów :) Futerko bardzo mi się podoba ja w ogóle uwielbiam wszystko co mięciutkie i puchate :)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! Też lubię rzeczy miękkie i puchate :)))
UsuńObie suknie mi się podobają no .. może ta ciemna ciut ciut bardziej ale i tak gratuluję projektu i talentu szycia . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Pierwsza suknia to mój pomysł, drugą kupiłam i jestem z niej zadowolona, bo zasiliła szafę mojej Popki :-)
UsuńWe wszystkim wyglądają przepięknie, Twoje lale to prawdziwe modelki! Suknia którą uszyłaś w połączeniu z futerkiem daje nieziemski efekt. Bardzo elegancka i gustowna. Kolorystycznie też bardzo mi się podoba. Kreacja Mattela też fantastyczna, nawet róż mi nie przeszkadza, być może dzięki skromnemu krojowi sukni. Popka dumnie ją prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj, tak! Nie mam drugiej, tak dumnej i wyniosłej panny :))) Poza tym Poppy uwielbia się przebierać i być podziwiana :-)
UsuńFutro i pierwsza suknia to mój pomysł od początku do końca :)))
Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.