Od początku nie opuszcza Millie na krok! Upatrzył ją sobie na swoją Panią i tak już pewnie zostanie!
Dzisiaj poszli na pierwszy, tak długi spacer. Dołączyła do nich Asha, która zabrała małego pieska Poppy Parker! (Podobno za opiekę nad małym Charlie, Poppy obiecała jej sukienkę! Co to się wyprawia!)
Poszliśmy nad Olzę. Pogoda - Marzenie przez duże M! Po wczorajszym wietrze zostały śladowe ilości delikatnego podmuchu, poza tym upał i lazurowe niebo bez chmurki!
Baster uwielbia Millie i cały czas domagałby się pieszczot :-)
Spacerując dotarliśmy na Wzgórze Zamkowe, gdzie trafiliśmy na wiele ciekawych eksponatów z unikalnego ośrodka wzornictwa pod nazwą "Zamek Cieszyn" Link do strony.
Plastikowy, zdobiony fotel w różowym kolorze - idealny dla panien Mattela!
Hamak odrobinę za duży :-)
Ale kieszonki w sam raz!
Skórzane, olbrzymie pufy nadają się idealnie do wylegiwania!
Miejsce estradowe ...
i bardzo oryginalne architektoniczne rozwiązania.
Zamkowa winda osobowa ułatwiająca wjazd od ulicy Bednarskiej.
Uliczka Cieszyńskich Kobiet z oryginalnymi lampami/pomnikami...
...bardzo malownicze miejsce.
Zamek w Cieszynie od frontu.
Spacer udał się znakomicie! Przed wejściem do domu cyknęłam jeszcze
zdjęcie, na którym Millie i Bastera coś bardzo zaciekawiło...
Tyle na dziś, pozdrawiam Wszystkich z Cieszyna,
wspaniała wyprawa! dziewczęta tak swobodnie
OdpowiedzUsuńi naturalnie pozują - aż miło popatrzeć!
a łuki ceglaste wprost jak ze snu - cudeńko!
Też mi się bardzo podobają a w oryginale wyglądają jeszcze ciekawiej! Dziewczyny sprawowały się dobrze i dobrze się czuły :-)
UsuńPozdrawiam Ineczko!
Какая красивая прогулка!!! Прекрасные фото!!! Прекрасная фотосессия с домашними питомцами)
OdpowiedzUsuńDziękuję Olgo a spacer rzeczywiście był wspaniały!
UsuńZarówno Millie jak i Baster, wyglądają na super szczęśliwych w swoim towarzystwie.:)
OdpowiedzUsuńTeż odnoszę takie samo wrażenie, patrząc na nich :)))
UsuńOh my gosh these photos are awesome! Your attention to posing the dolls is great.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Muff :-)
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie!
Mieszkasz w naprawdę pięknej okolicy :) Zdjęcia wspaniałe, brakowało mi Twoich plenerków :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i myślę, że w każdej miejscowości są piękne miejsca, warte sfotografowania i odwiedzenia :-)
UsuńUwielbiam sesje plenerowe! Wyszło naprawdę świetnie, pogoda dopisała, plenery śliczne, a dziewczęta tak ładnie pozowały :)
OdpowiedzUsuńLubię "pracować" z MTM, bo to sama przyjemność! Nie dość, że super artykulacja, to jeszcze ciałka mają cięższe niż fashionistas i można je odpowiednio ustawić, nie zwracając tak dużej uwagi na podmuchy wiatru :-)
UsuńO tak! aż sam nabrałem ochoty na taki spacer :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! w sam raz na wakacje :D Na trzecim zdjęciu Baster chyba zauważył jakiegoś zająca :D Bardzo mi się podoba!!
Letni skwar, wszystko zlane blaskiem słońca, rozleniwienie... typowe dla wakacji! Zgadzam się z Tobą w zupełności!
UsuńNie jestem pewna, czy to był zając :)))
Szkoda, że ten Cieszyn tak daleko, chętnie bym się przyłączyła do takiego spaceru. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńCieszyn może i daleko, ale przecież nie na końcu świata :-)
UsuńPoza tym jest ciekawe, bo to największe miasto w Polsc! Nie zmieściło się w naszym kraju i część leży w Czechach :)))
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Zgadzam się z Szarą Sową :)
OdpowiedzUsuńCudna sesja i te Twoje panny...ech... :)))
Pozdrawiam z Wrocławia :)
We Wrocławiu macie super! Widziałam zdjęcia z różnych, interesujących miejsc! Bardzo mi się spodobało!
UsuńPozdrawiam gorąco!
Twoje dziewczyny mają szczęście. Piękna pogoda, a co spacer - to jakieś niespodzianki. Pies to wymarzony towarzysz. I co najważniejsze - takiego lalkowego nie trzeba wyprowadzać w niedzielę o 6 rano ;-)
OdpowiedzUsuńO właśnie! Pies leniuchuje z dziewczynami tak długo, aż dam im sygnał do wymarszu :-) Dobrze z takim pupilem, ale brak mi jego miękkiej sierści :-)
UsuńPozdrawiam i dziękuję za wpis.
Ha! A ja myślałam, że psinę z krwi i kości przygarnęłyście ;-D. Ale bokserek, choć plastikowy też jest milutki.
OdpowiedzUsuńTak, ja już chyba zadowolę się w życiu tylko takimi pieskami. Codzienne spacery to już nie na moje siły, nawet jeśli psica nocny miała o 2. a poranny dopiero o 9, to jednak dzień w dzień, gdy człek sam i dopadnie go grypa, albo zwykła migrena... no, klops! Niestety nie dam rady tak przez min. 15 lat :-( Pozostaje plusz, lub plastik.
Śliczna, soczysta sesja! :-)
Dziękuję Kiduś! Skoro tak to odebrałaś, moje słowa mają siłę przekonywania :)))
UsuńOwszem, pies to wielki obowiązek i jednej osobie jest dość trudno temu podołać, niemniej z taką przyjaźnią nie można niczego porównać!
Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Świetne zdjęcia! Dziewczyny i ich zwierzaki wyglądają bardzo autentycznie:-)
OdpowiedzUsuńI właśnie o to mi chodziło! Dziękuję Ci bardzo i ślę pozdrowienia!
UsuńŚliczna sceneria dla Twoich panienek. Dziewczyny, jak zawsze, prezentuję piękne ubranka! No i te psiaki! Bokserek mnie zauroczył. Świetny psiak.
OdpowiedzUsuńTen piesek mi się tak spodobał, że wyprosiłam go od koleżanki z pracy!
UsuńNie wiem czemu, ale takie figurki wcześniej nigdy nie wpadły mi w ręce :-) Cieszę się, że Ci zdjęcia i cała sesja przypadły do gustu!
Super zdjęcia Barbie. Uwielbiam dziergać ubranka dla tych lal. Można je zobaczyć u mnie na blogu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniały spacer! Piękne zdjęcia! No i te pieski - urocze towarzystwo dla kochających ich właścicielek:))
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Taki kompan to prawdziwa radocha :-) przepiękna sesja ! czuć już wakacyjny klimat :-)
OdpowiedzUsuń