czwartek, 5 listopada 2015

Pierwsza miłość

          Ostatnio zauważyłam, że dwoje moich podopiecznych darzy się uczuciem :-)
Myślę, że doświadczają pierwszej miłości, uczucia, które chyba każde z nas pamięta :-)
Są tak w siebie zapatrzeni a przy tym uroczy, że z wielką przyjemnością zaprosiłam ich na sesję foto.
Skorzystali z zaproszenia a przy okazji załapała się na nią i druga, miła parka oraz kilkoro ich przyjaciół :)))







Nie wiem, czy ich miłość przetrwa, przecież nie są nawet z tej samej bajki...


Jake Liv i Delancey My Scene oraz Fairytopia Dahlia i Hunter Huntsman - dwie sympatyczne pary :-)




Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę a tak właściwie to wszystkie chwile mają wolne, więc się nie rozstają!



Nie wiem, czy jest ktoś, kto mógłby się oprzeć tym oczom...





Dołączyły do nich dwie dziewczyny: Kennedy oraz Nia


Na miejscu honorowym znalazła się też szyszka, którą Mąż przyniósł mi z myślą o moich sesjach...
Nie mogłam jej nie umieścić na zdjęciu :-)



Pierwsza miłość to fajne, młodzieńcze uczucie. Pewnie każde z nas to zna...
Dlaczego by zabronić tego moim lalkom?



28 komentarzy:

  1. Grupa przyjaciół lak w serialu Beverly Hills 90210 :) Bardzo fajnie się wszyscy razem prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście podobni są :))) Fajnie, że Ci się spodobała młodzieżowa grupa!
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  2. Hello from Spain: I really like these two couples. Great guys. Nice pics. Keep in touch

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło czytać takie słowa :-) Dziękuję i ślę pozdrowienia!

      Usuń
  3. Świetne pary i fantastycznie ubrane :D
    Cudne zdjecia ::)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Miłość z pewnością młodzieńcza, ale czy pierwsza? Pewnie dla dziewczyn tak, ale z tego, co pamiętam Hunter i Jack do niejednej panny już się zalecali ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty to masz pamięć... nic się przed Tobą nie ukryje :-) Cóż, chłopaków Ci u mnie jak na lekarstwo i działają na wiele frontów :))) Niestety...
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń
  5. Oh, pierwsza miłość jest tak piękny i specjalne:-). Swojej pary są urocze! Przyjazne pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Linda! To bardzo miłe, że zostawiłaś komentarz i odwiedziłaś mój blog. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Szczęściem dziś nikt nie mówi o mezaliansach i waśni rodowych coraz mniej. Cóż to komu szkodzi, że z innej bajki. Miłość to najpiękniejsza bajka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bajka bajką a realia realiami. Najważniejsze, aby uczucie było prawdziwe :)))
      Dziękuję bardzo i ślę serdeczności!

      Usuń
  7. Gdybym ja miała sparować te lalki to pewnie Delancey byłaby z Hunterem, no ale przecież miłość jest nieprzewidywalna:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak w realu! Niczego nie można przewidzieć :-)
      Może to i dobrze. Dziękuję bardzo i pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  8. Urocze i sympatyczne parki. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie piękne zakochane pary - ponad bajkami ♥

    utwór muzyczny wielce nostalgiczny - poczułam
    się jak nastolatka - na chwilę miałam 30 lat mniej ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy wiek ma swoje prawa :-) Może niedługo ukaże się post o dojrzałej, pięknej miłości a i ze znalezieniem odpowiedniej piosenki też nie będzie żadnego kłopotu.... tak przynajmniej przypuszczam!
      Pozdrowienia!

      Usuń
  10. Ładne parki zaprezentowałaś! Do Huntera sama pałam (kolekcjonerskim, jakkolwiek to brzmi) uczuciem. A co do Jake'a... Zaspokoiłam swoje sny, ale nie wiem w co biedaka ubierać, a u ciebie elegancja-Francja, zdradź skąd buty! Zazdraszczam artykułowano-oryginalnoodzianych i obutych Scenek, ale tak pozytywnie, ty wiesz! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Buty dla Jake'a kupiłam w zestawie z jeansami i koszulką w niebieskie paseczki. Do tego był też komplet dla dziewczyny. Tenisówki są trochę za duże, ale mogą (muszą) być :-) Czerwony uniform to spadek po jakimś G.I.Joe - znalazłam go w SH. Faceci są fajni bo mają fantastyczną artykulację, ale są tylko dwaj, więc muszą się sprężać:))) Żadna to u mnie elegancja - Scenki występują w oryginalnych ubrankach Barbie, ale przyznam, że prezentują się całkiem nieźle :)))
      Huntera polecam, tylko uważaj na mycie głowy. Klej aż kipi a jak mocno pocierasz, to złazi to brązowe...
      Dziękuję Ci bardzo i ślę serdeczne pozdrowienia!

      Usuń
  11. Sympatyczna sesja! Bardzo lubię, jak lalki są do pary, może to jakieś "skrzywienie" pochodzące z mojego ulubionego świata baśni typu: "...i żyli długo i szczęśliwie". :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam tego za skrzywienie, bardzo lubię kiedy pary żyją długo i szczęśliwie! Niektórzy uważają to za mało ciekawe, ale mnie to odpowiada :-)
      Dziękuję Ci, Jadwisiu za odwiedziny i pozdrawiam Cię gorąco!

      Usuń
  12. Toż to siostra mojej wróżki Migdałki !!! Migdałka również przeszła operację amputacji skrzydełek ale pozostała na własnym ciałku , musi jej wystarczyć bo innego dla niej nie mam .Te laleczki mają piękne twarze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Twarze mają prześliczne! Myślę, że Dahlia jest siostrą przyrodnią a jej prawdziwą - seledynowa Pixie Sea Fairytopia. Obie mają takie same plastikowe skrzydełka. Niemniej buziaczki wszystkich trzech dziewczyn są niesamowite!

      Usuń
  13. Piękne obydwie pary :) Lubię takie romantyczne historyjki. Nie ma się co dziwić, zarówno dziewczęta, jak i chłopcy prezentują się rewelacyjnie. To się po prostu musiało tak skończyć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Anaesko :-) Myślę podobnie jak Ty :)))
      Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń