Nadarzyła się okazja i z niej skorzystałam. Musiałam jednak dopytać właściciela i poprosić o dodatkowe zdjęcia (choć i tak przysłał robione telefonem-mocno nieostre), bo na fotkach ogłoszeniowych była w tragicznym stanie. Leżała z boku kilku innych lal, mocno skołtuniona i zabiedzona. Do momentu otrzymania przesyłki nadal nie byłam pewna, czy to na pewno ona. Gdy rozerwałam kopertę, Mąż otwarł oczy ze zdziwienia, pokręcił tylko głową a na pytanie:
-"Widzisz, jaka śliczna?!"
odpowiedział, lekko się uśmiechając:
-"Jeśli tak mówisz..."
i poszedł oglądać sport.
Pomijam czas rekonwalescencji Teresy... a oto i ona w stanie, który chyba tylko cudem udało mi się jej przywrócić.
Włosy mojej Teresy są lekko ciachnięte ale jest to do przełknięcia.
Na zdjęciach w sieci jej włosy wyglądają na jaśniejsze, wygląda na to, że moja Teresa ma mniej pasemek w tym kolorze.
Włosy są jednak delikatne, długie i wspaniale poddają się podmuchom wiatru (już marzę o takiej sesji w plenerze)
Zauważalnym, drobnym mankamentem jest nierówny rysunek jej lewego oka, pewnie komuś drgnęła ręka...
Po tych wszystkich spostrzeżeniach pozostaje mi tylko się cieszyć z jej obecności i podziwiać piękno jej subtelnej, delikatnej twarzy...
Zdecydowanie pasowałaby jej egzotyczna sesja, ze względu na ciemną karnację.
Jest bardzo ładną lalką, muszę to przyznać i po raz kolejny potwierdzam, że buzie starszych lalek Mattela bardziej mi odpowiadają...
Zatem: Witaj Tereniu w nowym domu!
Tyle klikania na dzisiaj!
Pozdrawiam Wszystkich
Kreskę czarną zawsze można domalować i będzie cacy, ale ja jakoś chyba nie dorosłam do tych "starszych"
OdpowiedzUsuńlalek, nie uczuję ich :( niemniej jednak Twoja Tereska ma duuużo uroku i z przyjemnością ogląda się zdjęcia
zrobione przez Ciebie :))) Włosy to ma dokładnie w kolorze takim jak ja :))) hahah
Sęk w tym, że raczej ten nadmiar trzeba by zmyć, ale nie będę ruszać, zostawię tak. Mogłabym jej sprawić zeza a tego bym nie chciała :)))
UsuńNo to Twój wizerunek powoli się klaruje...już wiem, jakie masz włosy :) Tylko jeszcze długie czy krótkie?
... teraz do ramion :)
UsuńJak chcesz to ją przyślij to jej to poprawię :)
Na razie się nią chcę nacieszyć. Jak mnie będzie drażniła ta wada, to Cię poproszę o korektę :)
UsuńPozdrawiam Cię Ewo, z włosami do ramion :)))
CUDOWNA!
OdpowiedzUsuńmocne nasycone barwy uwydatnią Jej urodę - malunek oka niedzisiejszy więc
tym bardziej atrakcyjny - a nierówne oczka są "naturalne" i wzruszające...
Świetnie mi to wytłumaczyłaś, to znaczy ten naturalny, nierówny kształt oczu :)
UsuńTeż mi się podobają śniade dziewczyny, opalone, wyraziste. Ta jest właśnie taka!
Pozdrawiam serdecznie!
aaa - chwalę się - wypatrzyłam na tablicy Nikki plażową - taką
OdpowiedzUsuńjak chciałam - z dość delikatnym makijażem, cudnymi bez
pasemek włosami w fantastycznym stanie i dużymi stopami ;D
w poniedziałek prosto po pracy gnam ku Niej, co za emocje...!
Cieszę się razem z Tobą! Pochwal się nią zaraz na blogu! Na pewno fantastyczna z niej panna!
Usuńzaraz, czyli przynajmniej za kilka postów,
Usuńale na mail'a mogę wysłać fotkę z tablicy :)
Bardzo chętnie obejrzę :)
UsuńPiękna lalka ;) A co do takich ze skołtunionymi włosami to nie trzeba się tym przejmowac. Wystarczy trochę szamponu, wrzątku, porządnie rozczesac i lalunia jest jak nowa ;)
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie ten sposób, ale jest skuteczny, więc też poddaję moje panny tym zabiegom.
UsuńI pomyśleć, że jeszcze pamiętam jak mocno biło mi serce, kiedy wkładałam głowę swojej pierwszej panny do wrzątku...
She's really beautiful, the face is pretty and her hair is lovely! Congratulations with this lady, and you dressed her very pretty. It will be a delight to make photos of her in open air :-).
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za komentarz. Sesja w plenerze może być dosyć ciekawa i nie mogę się doczekać ustabilizowania pogody :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
JEST ŚLICZNA ... po salonie piękności jaki jej zafundowałaś to nic dziwnego szkoda tylko , że nie zrobiłaś fotki jak wcześniej wyglądała . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNie mam zdjęcia, bo wtedy myślałam tylko o tym, aby zafundować jej kąpiel! Na nic innego nie mogła w tym stanie liczyć. Wierz mi, że wtedy nie podejrzewałam, że będzie wyglądać tak ładnie.
UsuńDziękuję za odwiedziny i za komentarz:)
Piekna !!! <3
OdpowiedzUsuńCieszę się i pozdrawiam!
Usuńsuper! Warto ją posiadać :D:D:D Piękna :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Ty wiesz to najlepiej :)
UsuńPiękna i wyjątkowa.... Na niej sukienka na guziczki podoba mi się jeszcze bardziej..
OdpowiedzUsuńBardzo to miłe, co piszesz, i o pannie, i o sukience.
UsuńPozdrawiam gorąco!
Zapewne była w opłakanym stanie , zanim ją przywróciłaś do świetności. Śliczna jest i ma podobne kolory mejkapu co moja Anais :))))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest podobieństwo w kolorystyce, ale na tym, niestety, się kończy...
UsuńTwoja Anais to cudowna lalka!
Serdeczności!
Rzeczywiście, widuję je tu i ówdzie :) Ostatnio przegapiłam licytację Teresy, która mi się podobała :/
OdpowiedzUsuńCzasem warto coś odpuścić a przeznaczenie przyniesie inną, lepszą, ładniejszą, ciekawszą...
UsuńPrzypuszczam, że wkrótce zadziwisz nas kolejną, niezwykłą zdobyczą :)
Ojej, jakie to miłe być zaprzyjaźnionym blogiem :-) Nawet nie będę pisać jaka ona piękna, skoro to obecnie moja ulubiona lalka:-) I o ile Raquelle i Midge bardziej podobają mi się w tej nowszej wersji, to starsze Tereski przewyższają urodą i wdziękiem młodsze siostry, IMHO:-)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. Teresa Fashionistas 2012, to była pierwsza lalka Mattel, którą kupiłam i od niej wszystko się zaczęło. Jest ujmująca, łagodna i piękna. Tereska FF to esencja wdzięku i delikatności.
UsuńŁudziłam się, że rzęsy potrafią zawsze dodać lalce czaru ale to, niestety, nieprawda.
Co do zaprzyjaźnionego blogu nie mam najmniejszych wątpliwości :)))
Pozdrawiam serdecznie!
Ja również bardzo lubię te starsze moldy, choć jak dotąd żyłam w błędnym przekonaniu, że Teresy są zawsze ciemnowłose :-) Twoja ma przepiękne włosy, a nierówny rysunek oka chyba tylko dodaje jej uroku. Co do wrzątku, to jak dotąd testowałam tylko na jednym małym chłopcu, który "musiał" mieć proste włosy, a z drugiej strony - gdyby mu wypadły po tej operacji, jakoś bym to przebolała ;-) Jednak wolę mniej inwazyjną metodę Rudego Królika.
OdpowiedzUsuńRaczej nie ręka, bo nowsze Barbie mają oczy maszynowo malowane, takie coś w rodzaju nalepek :-) Mi się podobają wszystkie Teresy, lubię te ich pucołowate poliki ;-)
OdpowiedzUsuń