Wielkanoc 2015

         

Niedługo Wielkanoc.
W nocy napadało tyle śniegu, że szok! Teraz jest 21 st.C i wszystko topnieje, tworząc chlapę.
Tyle o pogodzie, teraz o nowym kompleciku dla dziewczyn.

Zaprezentuje go Midge, która ostatnio wdzięczy się za każdym razem, kiedy przechodzę obok półki z lalkami :)

Wykonany z białego kordonka. Spódniczka z potrójnych falbanek, zapinana na 1 guziczek, z tyłu.

Góra to właściwie staniczek, zapinany na plecach na 2 guziczki, do którego doszyte są dwa bufiaste rękawki.

Midge to śliczna modelka, subtelna i baaardzo urocza!

Tylko ona i Gillian (w mojej gromadce lalek) mają czarujące piegi, które dziś uwielbiam a kiedyś nienawidziłam...

Midge, zadowolona z sesji, zdjęła ubranko, oddając je kolejnej pannie...

Wybór padł na Kennedy.

Przyznam, podoba mi się ta lalka ze względu na ciemniejszą karnację, ładną twarz a poza tym to kawał baby, nie tak jak szczuplutkie Barbietki :)))

Zawsze podkreślam, że ładne modelki to połowa sukcesu podczas prezentowania nowych ubrań.
Uważam, że tak jest i tym razem :)
Uroda przyciąga wzrok a ubranie jest tylko dodatkiem...
Pozdrawiam serdecznie i życzę Radosnych i Zdrowych Świąt!