sobota, 11 listopada 2017

Listopadowa Carnaval

          Roześmiana buzia mojej nowej lalki może świadczyć o dwóch rzeczach. Albo jest tak dobrą aktorką i dyplomatką, że uprzejmy uśmiech nie schodzi jej z twarzy, albo naprawdę jest szczęśliwa!
Wolę myśleć, że to drugie i tego się trzymam.
Każde na nią spojrzenie raduje moje serducho i bardzo się cieszę, że mieszka już ze mną.
Dłuższa powściągliwość w nabywaniu nowych panien spowodowana była...no właśnie, czym?
Nowe fashionistas owszem, są ładne, ale nie na tyle, żeby kupować je, uciskając na półkach.
Zdecydowałam, że poczekam na dziewczynę "lekko" artykułowaną (później wyjaśnię dlaczego tylko lekko) o wymiarach plus size.


Odczekałam swoje i zaprosiłam pannę Barbie Look Nighttime Glamour DYX64 w moje progi.
Lalka w pudełku wyglądała naprawdę wspaniale! Pomijam fason sukienki, który moim skromnym zdaniem jest...pomyłką, ale podoba mi się materiał, z którego jest uszyta.
Zdecydowanie istnieją bardziej odpowiednie modele sukienek, czego namiastkę ujrzałam już dawniej w necie. Ładnej twarzyczce pasuje również fryzura o prostych włosach, co mnie na równi zdumiało, jak i pozytywnie zaskoczyło! Na zdjęciach w sieci prezentowała się zachwycająco!

Wracając do mojej panny...
Włosy ... nie były skręcone w loki, które widziałam na zdjęciach promo. Przypominają raczej sianko i trzeba dużej wyobraźni, aby dostrzec coś innego. Kolor mają jednak wyśmienity i nic bym nie zmieniała.



Chwytając pojawiające się promienie słońca, zrobiłam jej całą masę zdjęć, którymi się z Wami podzielę :-)

     
Roześmiana buzia o "moldzie carnaval", szczęśliwe oczy, zdrowa, opalona cera, piękne, długie włosy... dziewczyna marzenie!
Posiada artykulację "curvy" co w praktyce oznacza zdecydowanie skromniejszy zakres ruchów niż wspaniałe, sportowe MTM, które już zdążyły nas rozbestwić:)))
Mimo, iż nie potrafi pięknie usiąść ani założyć nogi na nogę, da się przy odrobinie wysiłku wykrzesać z niej trochę ruchu.
Podobają mi się jej ładnie wyprofilowane dłonie z pomalowanymi paznokciami, które wspaniale można pozować oraz małe stópki, z delikatnymi paluszkami :-)




 Nie zdążyłam uszyć jej niczego nowego, ale rozmiarowo większe ciuszki, 
które znalazłam w szufladzie, od razu jej przymierzyłam!
Większość pożyczyła jej Moxie Teenz - Melrose.













Jedyna sukienka, którą dotychczas uszyłam wg wykroju dla Moxie Teenz.
Jest dopasowana i ma prawdziwy suwak na plecach!




Szydełkowy komplecik Melrose również założyła bez najmniejszego kłopotu :-)








Strój bikini to również ubranko Melrose, ale jak widać pasuje jej idealnie :-)











Suknia wieczorowa z białym boa należy do Barbioszek i założyłam ją z ciekawości.
Pasowała i dziewczyna czuła się w niej dobrze ;-)



Ubranie w klimatach "Tysiąca i jednej nocy"... :)))






Kolejne ubranko wykonane szydełkiem. 
Należało do panien "curvy" i przydało się teraz mojej pannie znakomicie!







Panna Barbie Look Nighttime Glamour żegna się już dziś z Wami i zaprasza na kolejne sesje z jej udziałem :-)

Pozdrawiam serdecznie,


57 komentarzy:

  1. Bardzo fotogeniczna, roześmiana buzia. Wygląda pięknie. Najbardziej podoba mi się w sukience z suwaczkiem (sukienka boska!) i w klimacie 1001 nocy... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Kamelio! Bardzo się cieszę, że moja wizja sułtańskiej księżniczki Ci się spodobała :-) Z sukienki z suwakiem też jestem bardzo dumna, więc tym mi przyjemniej, że znalazła Twoją przychylność :-)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  2. Witam Olla, Twoja dziewczyna jest ubrana wspaniały! Tez mam ta lalka, zrobiłem jej włosy proste. Jeśli Ci się spodoba, możesz odwiedzić mój blog do niej:-). Twoja lalka ma sztywne kolana? Moja lalka nie może zginać nogi dobrze. Ale kocham ją, ona jest piękna! Czekam na więcej sukienki, zrobić wspaniałe ubrania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście obejrzałam Twoją pannę i muszę napisać, że bardzo mi się podoba! Proste włosy dodają jej elegancji i poważnie zastanawiam się nad zmianą fryzury u mojej Carnaval :-)
      Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za komentarz.

      Usuń
  3. Jest niezwykle piekna i fotogeniczna <3 A ubrania po prostu marzenie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś bardzo miła, Uleńko :-)
      Serdecznie Cie pozdrawiam!

      Usuń
  4. Podbiła szturmem moje serce. Jest rewelacyjna. We wszystkich strojach wygląda pięknie, tak kobieco. Właśnie kobieco, a nie jak wieszak na ubranie czy nastolatka cierpiąca na skoliozę (MH). Gratuluję jej zdobycia. Może kiedyś sama się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym szturmem to chyba jest podobnie, jak było u mnie :)))
      Kiedy ją ujrzałam w necie myślałam tylko o niej :-)
      Cieszy mnie bardzo, że zaproponowane stylizacje Ci się spodobały :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  5. Przepraszam ze troszke nie na temat
    Ale co sadzisz o Ball Jointed Dolls jak np: Dollfie itp.? Albo o figurkach/pozowalnych figurkach?

    Dziękuje Krzysztof

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, Ball Jointed Dolls są, jak dla mnie, zachwycające! To już nie lalki, to dzieła sztuki! Piszę to jednak z pozycji obserwatora, bo miałam w ręku jedynie dwie przedstawicielki tego gatunku i za znawcę się uważam.
      Ze względu na cenę trwają u mnie ciągle w sferze marzeń, niestety...
      Pozowalne figurki to trochę inny temat. Mam jednego przedstawiciela tego gatunku (jeśli figurki G.I.Joe również do nich zaliczasz). Trafiłam na niego przypadkiem i mieszka u mnie żołnierz z 1964r. Jak na swoje lata trzyma się dobrze a jego artykulacji mogłoby mu pozazdrościć większość lal!
      Obawiam się jednak, że figurki źle by się czuły w moim "babińcu", a już na pewno nie dały by się przebierać:)))
      Dziękuję za wizytę i pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. HA!
      Akurat nie, bo figurki (bardziej te "action figure" czyli ruchome) spokojnie mozna ubierac
      Moja dziewczyna (Fejwsi) też zastanawia sie wraz ze mna nad zakupem jakiejś BJD w skali 1/3

      Większość dziewczyn lubi Nendoroidy (wtym moja dziewczyna) przypominają troche Pilpup? Pilipup? Takie "kluskowate lalki" malutkie z dużą głowa a małą reszta ciała.

      Sam składam Modele, ale NIE CZOŁGÓW a MODELE DZIEWCZYNEK (znacznie lepsza poznawalność niż lalki, tylko że trzeba złożyć i pomalować).

      Jeśli możesz to zajrzyj na blog mojej dziewczyny i mój.
      http://fejwsi.blogspot.com/
      Głownie dioramy/makiety z figurkami (tak zwane Toy Photography), recenzje mang i anime.

      Mam nadzieje że zostaniemy przyjaciółmi

      Dziękuje
      Krzysztof

      Usuń
    3. Oczywiście figurki action man można przebierać i niektórzy czynią to w znakomity sposób np. Eibhlin w "Strefie Męskich Lalek". Ja osobiście wolę lalkową modę damską i tego się trzymam. Lalki Pullip lubię oglądać na innych blogach i to mi w zupełności wystarcza. Zdecydowanie wolę bardziej proporcjonalne lalki. Kilkakrotnie natrafiłam w sieci na zdjęcia wspaniałych, pozowalnych figurek bez repaintu a ich możliwości artykulacyjne uznałam za bliskie ideału! Nie jestem jednak przekonana co do jakości ich wykonania... co innego obejrzeć je w realu :-)
      Również mam nadzieję na przyjaźń z Autorami tak ciekawego i fajnego bloga, jak Wasz :-)
      Ślę serdeczności!
      Ps. W moim pierwszym wpisie winno być oczywiście "za znawcę się nie uważam" :-)

      Usuń
  6. Gratulálok, gyönyörű ez a baba és remekül állnak rajta a ruhák.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ach! Jakaż ona piękna! W każdej sukience wygląda fantastycznie! Zachwyciłam się nią!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja, pełna emocji, wypowiedź bardzo mnie ucieszyła :-)
      Dziękuję i pozdrawiam :-)

      Usuń
  8. Jest wspaniała :) i we wszystkim jej fantastycznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Ashoka za wizytę i komentarz :-)
      Pozdrawiam gorąco!

      Usuń
  9. Gratulacje :D
    Piękną ma buźkę i moim zdaniem najfajniej jest jej w sukienkach:
    krótkiej fioletowej i tej pięknej wieczorowej długiej z białym boa :D
    Sesja jak zawsze przecudna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, Ewuś, że curvy to nie Twoja bajka i tym bardziej Ci dziękuję za miły komentarz :-)
      Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

      Usuń
    2. ... no tak ten typ ciałka to nie moja bajka :) niemniej jednak kolor jest niesamowity jak i jej śliczna buźka :D

      Usuń
    3. Kolor ciała jest fajny, choć troszkę jaśniejszy od tej, którą dostałam od Ciebie. Buzia też mi się podoba :-)

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. APETYCZNA kobitka trafiła pod Twój dach!
    ogromnie cieszę się, że Ją masz - pokazuj
    tę optymistyczną babeczkę jak najczęściej!

    (jak dla mnie - ma wspaniałą artykulację,
    zwłaszcza w opozycji do sztywnych PLUS)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Optymistyczna babeczka" bardzo do niej pasuje :)))
      Co do artykulacji i tak jest o niebo lepsza od tych sztywniackich!
      Cieszę się, że Ci się podoba :-)
      Serdeczności!

      Usuń
  12. zaskoczyło mnie, że ciuszki z Moxie Teenz
    pasują na pulcherię - bo to oznacza, że i
    moxianka może zyskać więcej kreacji - od
    okrąglinek - a moja fiołkowooka moxianka
    wciąż nie obszydełkowana siedzi i szlocha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wiesz, może ciuszki od Moxie nie leżą idealnie, ale są i to bardzo mi się spodobało, bo sesja bez nich byłaby monotonna ;-)
      Pokombinować zawsze można i nawet trzeba! Dla dobra lalek, rzecz jasna :)))
      Pozdrowienia, Ineczko!

      Usuń
    2. Oleńko! pokombinowałam - o ile dziergane
      ciuszki z PLUS na moxiankę wcisną się -
      o tyle te dopasowane, firmowe niestety
      nie dopinają się na plecach Eurydyki...
      czyli bezkolizyjnie działa tylko w 1ą stronę

      Usuń
    3. Masz rację! Oryginalne ciuchy Melrose też nie dopięłam na plecach Carnaval! Nie było szans. Jedynie dziergane, tak jak piszesz, lekko elastyczne dałam radę wcisnąć na pannę Plus :)))

      Usuń
  13. Love that first dress. It's very becoming to her body.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Muff, też jestem zdania, że ta jasnoniebieska sukienka bardzo jej pasuje :-)
      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      Usuń
  14. Piękna kobietka i taka fotogeniczna :)
    Taką pannę też chętnie zaprosiłabym do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak sądzisz :-)
      Jeśli masz ochotę zaprosić ją do siebie, to pewnie wkrótce tak się stanie :)))
      Pozdrowionka!

      Usuń
  15. curvy z artykulacją - wow! nie wiedziałam, że już mamy takie coś!:) Piękna buźka, apetyczne ciałko, bardzo fotogeniczna modelka!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miłe z nią powitanie! Babka jest całkiem fajna i ładna!
      I przede wszystkim z artykulacją!
      Serdeczności!

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Umknął mi ten wpis wcześniej, ale nadrobiłam zaległości! Jesteś niesamowita! Tak ją odmieniłaś, że nie mogłam poznać!

      Usuń
  17. Ależ ona jest apetyczna. Schrupać by pannę z kawałkiem chlebka:) A na poważnie. Wygląda przepięknie we wszystkich ciuszkach ale mnie zachwyciła w białym, szydełkowym kompleciku z niebieskimi paciorkami i czerwonym kostiumie. Ech.. Gdybym była innej płci, nie przeszłabym obok tej panny obojętnie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha! To niezwykły komplement! Ale jakże miły!
      Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wpis!

      Usuń
  18. Очень красивая кукла!!! Очень бы хотела себе такую!!!
    Прекрасная фотосессия!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ślicznie się prezentuje! W każdej kreacji - a przecież nie dla niej uszytej - wygląda wspaniale! Przy okazji obejrzałam sobie raz jeszcze te ubranka:)
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Carnaval czeka na nowe, uszyte dla niej ubranko, ale na razie nie mam zbytnio czasu :-)
      Cieszę się, Małgosiu, że sesja Ci się spodobała :-)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  20. Też mnie kusi ta lalunia. I o ile ten mold nie do końca mi odpowiada, to jestem zafascynowana ciałkiem ...takie boskie krągłości😍

    OdpowiedzUsuń
  21. Well, after a string of cold, grey rainy days, this was just the thing to lift my spirits! As I have come to expect, your holiday collection is gorgeous. I love every piece, from the bikini to the 2-piece long dress--especially the crocheted garments which, by their details, are so precious. This makes me want to book a cruise to the tropics! Bravo!

    OdpowiedzUsuń
  22. Super te kreacje, zdecydowanie przypomina mi modelkę z programu super modelka + size :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. No, niestety, pierwsza artykułowana plus size pod względem stylizacji to faktycznie niewypał - takiego kroju sukienki chyba żadna grubsza dziewczyna (łącznie ze mną ;-)) nigdy by nie założyła, a włosy mogłyby być od razu proste i byłaby śliczna... Ale na szczęście Ty uratowałaś jej honor, najbardziej podoba mi się w granatowej sukni - wygląda, jak diva operowa ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kreacje katalogowe :) aż miło popatrzeć :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  25. Okrąglinka na twoich zdjęciach prezentuje się jak marzenie!
    Miejscami kojarzyła mi się trochę z Beyonce. ;)
    A stroje szałowe, zwłaszcza suknia wieczorowa.

    OdpowiedzUsuń
  26. Podoba mi się ostatnia sukienka, dodałabym tylko podszewkę albo jakąś halkę :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Też się nad nią zastanawiałam, bo bardzo "The Looki" lubię - szkoda tylko, że, jak wspomniałaś, to już nie ta sama artykulacja, co przy MtM. Na Twoich zdjęciach prezentuje się rewelacyjnie, o wiele lepiej, niż w firmowej stylizacji. Pasują jej szczególnie wszystkie ciuszki w jasnych barwach. A w ogóle, jak zawsze, zazdraszczam Ci talentu do wyczarowywania takich fantastycznych kreacji!

    OdpowiedzUsuń
  28. No proszę, chwilę mnie nie było w blogosferze, a tymczasem u Ciebie zagościła ta przeurocza grubcia. Bardzo wdzięcznie pozuje do zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
  29. właśnie zastanawiam się nad tą lalą... w karcie obok mam otwartą aukcję na allegro. niestety chyba mój portfel zapłacze. Twoje ujęcia jak zwykle mnie zachęciły.:) najpiękniej jej w błękicie i czerwieni. piękna panna <3

    OdpowiedzUsuń