Oto, czym mi się to udało...
Cleo otrzymała nową, szydełkową sukienkę. Jest dwukolorowa czarno-biała.
Sukieneczka jest dopasowana, góra zrobiona słupkami, dół wykonany przeplatanymi wachlarzykami.
Zapinana na plecach, na dwa guziczki.
(Zapas guziczków uzupełniony dzięki uprzejmości mojego Męża)
Znów można działać :)))
Dekolt wyszedł mi za duży na jej mikroskopijny biuścik i musiałam poratować się czarnym kordonkiem, którym wypełniłam lukę, jednocześnie delikatnie ozdabiając cieniutkie ramiączka.
Panna czuje się lepiej i ma dobry humor, co u niej nieczęste :)
Zdawało mi się nawet, że się lekko uśmiechnęła!
Chociaż nie....to pewnie tylko złudzenie...
Lubię, kiedy moje panny są zadowolone i zajęte sobą.
A tak na marginesie, chyba będę musiała zrezygnować z przeglądania portali ogłoszeniowych, bo strasznie mi żal tych bosych, nagich, rozczochranych i niekochanych lalek, które smutne czekają aż je ktoś przygarnie...
Chyba ze mną nie wszystko w porządku...
Dobra, dość tych wynurzeń!
Do poczytania wkrótce!
Cóż, nie jest łatwo sprostać oczekiwaniom kapryśnej, wiecznie naburmuszonej panny - tylko coś naprawdę wyjątkowego może ją zadowolić. Sukienka bardzo oryginalna, zwłaszcza dół. A Cleo, pomimo swojej olśniewającej urody, wygląda na "trudną" w pożyciu ;-)
OdpowiedzUsuńI chyba taka trochę jest... nie uświadczysz na jej twarzy uśmiechu i nie wiem, czy nadrabia królewską miną, czy jest niezadowolona. Ale ogólnie jest OK!
UsuńPozdrawiam i dziękuję!
Oj nie łatwo chyba udobruchać egipską piękność, ale znając Twoje złote rączki nie powinno być to zadanie któremu byś nie podołała :) zresztą jak widać na zdjęciach udało się jak najbardziej!!!
OdpowiedzUsuńOlu, Twoja Cleo jest bardzo zadowolona! widać to na zdjęciach :)
Ona tylko udaje taką niedostępną i niby niezadowoloną bo liczy, że takim postępowaniem sprawi, że poczujesz się zobowiązana zrobić jej następną kreację :) Nie daj się nabrać na te jej podstępne gierki to sprytna panienka :)
Coś w tym musi być! Może rzeczywiście liczy na kolejne ubranie...
UsuńBardzo dziękuję za miły komentarz i ślę pozdrowienia!
Śliczną kreacje dla niej stworzyłaś :-) bardzo jej pasuje i pięknie kontrastuje z ciemną oprawą jej oczu :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak najczęściej robię coś z bieli, czerni, czasem z czerwonego kordonka albo ecru. Dla niej pasowały mi te dwa kontrastowe. Cieszę się, że Ci się podoba!
UsuńSerdeczności!
Bardzo ładna sukienka i mosterka wygląda w niej bardzo zgrabnie i szykownie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńGorąco pozdrawiam!
Nooo, ta to potrafi spojrzeć...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńWidzę, że też zmyłaś jej z buźki te udziwnienia :)
OdpowiedzUsuńWszystko z Tobą w porządku, też tak mam;-) tak jak jest Liga Ochrony Przyrody powinna być Liga Ochrony Lalek!
OdpowiedzUsuńmówta co chceta - ale spojrzenie ma
OdpowiedzUsuńgodne niejednej Władczyni - choćby
i Twego serduszka, tak Oleńko?
Hello from Spain: Cleo is very pretty. I like the dress in black and white. Nice photos. Keep in touch
OdpowiedzUsuńNo tak widze ze kaprys ksiezniczki spelniony :) Kreacja godna wladcy :)
OdpowiedzUsuń