Pozostałe trzy panny MTM wspierały mnie strasznie podczas szycia, choć od początku szło mi z górki! Teraz wiem, dlaczego! Chciały się pokazać w nowym poście! Cwaniary!
Zaczęło się od zakupu bluzki w SH za 3złote 8 groszy. Pani była tak miła, że mi grosz darowała, choć chciałam go uparcie znaleźć w czeluściach wypchanego bilonem (a myśleliście, że czym?) portfela. Przyniosłam do domu, odczekałam jedną noc i zaczęłam moją konfrontację z przyniesionym materiałem!
W trakcie szycia z moich kapitalnych planów pozostały jedynie zgliszcza! Miałam marzenie uszyć dla mojej całej czwórki MTM podobne sukienki, z różnokolorowymi topami. Już przy pierwszej kiecce myślałam, że rzucę wszystkim prosto do kubła! No, ale przecież wytachałam na stół maszynę do szycia i było mi szkoda mojego wysiłku, więc mozolnie walczyłam z igłą, nitką i pedałem od maszyny! Opuszczał mnie zapał z każdą minutą i wkrótce byłam tak zniechęcona, że czarny materiał zszyłam białą nitką! To do mnie niepodobne, ale się stało!
Ale dobra! Dość biadolenia! Jak wyszło, tak wyszło! Uwaga! Pokazuję!
Tereska ma prostą mini sukieneczkę uszytą z krótkiego rękawka.
Barbie Millie założyła sukieneczkę z czarną górą, do której doszyto zmarszczoną spódnicę.
Asha ma biały top i spódnicę z 3/4 koła (tak na oko) na gumce.
Materiał jest naprawdę bardzo twarzowy a kółeczka są różnokolorowe i niewielkie.
Odpowiednie do wielkości panien.
Dziewczyny rozpiera energia i dobrze!
Do ostatniego zdjęcia Asha zdjęła białą a założyła czerwoną bluzeczkę, która miała być elementem czwartego stroju.
Dobrze, że chociaż modelki i materiał fajnie się prezentują na fotografiach, bo to one ratują ten pokaz mody!
Oby mi się taki dzień "nieszyciowy" już dłuuugo nie zdarzył!
Dziękuję za cierpliwość w oglądaniu i czytaniu moich bazgrołów :)))
Прекрасные платья!!! Красивые фото!!!
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba, choć nie są najlepiej uszyte :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Super stroje ,czasem trzeba trochę po marudzić ,modelki wyglądają na zadowolone.
OdpowiedzUsuńDobrze, że Ci się spodobały, choć ja nie jestem z nich do końca zadowolona. Może rzeczywiście muszę trochę pomarudzić :)))
Usuńwyszło całkiem nieźle mimo problemów :) nie łam się :) następnym razem będzie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńPorwałam się z motyką na słońce, więc nie mogło się udać w 100%. Cóż, trzeba być zadowolonym z tego co wyszło :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Przynajmniej Tobie chce się wyciągać maszynę, moja ma już na sobie taką warstwę kurzu, że niedługo będzie trzeba łopaty, żeby ją odkopać ;-) Sukienka z rękawka wyszła bardzo ładna i oryginalna. A spódniczka najbardziej mi się podoba z czerwoną bluzeczką.
OdpowiedzUsuńGdybym nie musiała przeszyć czegoś dla nas, to bym za nic nie wyciągała a tak sobie wymyśliłam, że maszyna pomoże mi stworzyć coś fajniejszego dla lalek! Też mi teoria...
UsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam gorąco!
Stroje są świetne. Nie wiem na co narzekasz.. Najbardziej podoba mi się ta kiecka z czarną górą.
OdpowiedzUsuńNarzekam, bo mi się marzyły fajniejsze stroje! No, ale skoro Ci się podobają to mnie pocieszyłaś :)))
Usuńpropozycje Ashy spodobały mi się najbardziej -
OdpowiedzUsuńpomimo, iż z początku wydawało mi się, że to
sukienka z białą górą ;P
Tak to mogło wyglądać, ale to spódniczka na gumce kapeluszowej :-)
UsuńBardzo fajnie wyszły. Sukienka Tereski bardzo mi się podoba. Jak to dobrze, że czasem za grosze można nabyć śliczny materiał. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńO, tak! Lubię odwiedzać SH, bo fajnych materiałów tam sporo i za małe pieniądze :-)
UsuńDzięki za pochwałę, miło mi się zrobiło :-)
Naprawdę sukienki wyszły jak należy! Jesteś perfekcjonistką i dlatego widzisz "dziurę w całym". Ja zapewne uszyłabym ręcznie takie maleńkie ubiory,(co kiedyś czyniłam z ogromną satysfakcją)bo na takie mini formy, szkoda by mi było wyciągać maszynę:(( Cały tercet wygląda bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Dziękuję Małgosiu, zawsze mnie pocieszasz :-) Skoro Ci się podobają, to może nie jest tak całkiem źle :-)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Och, jesteś stanowczo zbyt krytyczna względem siebie! Sesja wyszła świetnie, a to dzięki Twojej kreatywności, która pozwoliła uszyć bardzo ciekawe stroje. Połączyłaś wszystko fajnie kolorystycznie i stylowo. Jest naprawdę świetnie! Bardzo podoba mi się sukienka Teresy - jest bardzo oryginalna. No i Asha w czerwonym topie - genialne.
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny komentarz, który (nie ukrywam) podniósł mnie na duchu! Fakt, na zdjęciu niedociągnięć może wszystkich nie widać, ale sama o nich wiem... niestety :-)
UsuńPozdrawiam bardzo serdecznie!
Hola, que bonita ropa. Con ese tipo de cuerpo modelan muy bien.
OdpowiedzUsuńTienes una colección fabulosa.
Saludos desde México.
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam!
UsuńPrzesadzasz z tym marudzeniem, naprawdę! Panny wyglądają stylowo, widzę je na luksusowym promie, jak machają chusteczkami do ludzi w porcie ;-)
OdpowiedzUsuńAleż świetne skojarzenie! Ogromnie mi się spodobało! Dziewczyny na promie :)))
UsuńDziękuję i ślę serdeczności!
Czasem tak jest, że coś, co zwykle przychodzi nam lekko, nagle nie wiedzieć czemu, zaczyna iść pod górkę. Na szczęście w większości przypadków mija bez śladu ;-) Gdyby nie Twój dramatyczny opis, w ogóle nie domyśliłabym się, że tyle wysiłku kosztowały Cię te lekkie sukienusie.
OdpowiedzUsuńMasz rację, że te lekkie sukienusie powinno szyć się lekko i szybko a na pewno bez żadnych kłopotów! Nie wiem, czy to dzień taki "nieszyciowy" czy może moje samopoczucie dało o sobie znać, ale było właśnie tak dramatycznie, jak to opisałam. I sama się temu dziwię :-)
UsuńDziękuję za wizytę, Kiduś i pozdrawiam serdecznie!
Sorry this response is so late. (I've been in Europe where I could only access internet with my phone.) But now I am catching up and I want you to know that the clothes are very pretty and your dolls wear these styles very well. I love the print you used for the dresses!!
OdpowiedzUsuńKażdy, nawet późniejszy komentarz jest dla mnie bardzo ważny i oczekiwany! Cieszę się, że nadruk na materiale Ci się spodobał i moje panny w sukieneczkach :-)
UsuńPozdrawiam gorąco!